i wiedziałam, jak tylko usłyszałam Twój głos idąc ulicą, wiedziałam, że dziś Cię zobaczę, będę szczęśliwa, a potem będę cierpieć kilka razy mocniej. Bo wydawało mi się, że już było lepiej. Że nie bolało tak bardzo. przyzwyczaiłam się do tego, że Cię nie ma. Chciałam to z siebie wygnać, do końca, nie czuć już nic. Ale nie wyszło i musiałam to znosić. A kiedy znowu Cię zobaczyłam, rozmawiałam z Tobą, nie mogę o tym zapomnieć tak po prostu. Bo wydawałeś się taki inny, znowu taki fajny i miły. Wydawało mi się, że widzisz, że jestem jakaś niechętna i znów próbujesz sprawić na mnie dobre wrażenie i wiesz, że dasz radę, bo przecież nie raz Ci się udawało. A ja znowu dałam się nabrać, że jesteś taki wspaniały. Tak bardzo, że zastanawiam się, czy to prawda, czy tylko złudzenie. / sickoftheworld
|