|
rozpierdalacz_852.moblo.pl
Mimo tego ze to koniec niech płonie zapalniczki płomień .
|
|
|
Mimo tego ze to koniec ,niech płonie zapalniczki płomień .
|
|
|
Gdy mówię wyglądasz ślicznie jak królewna z bajki to przeważnie wtedy myślę kiedy kurwa ściągniesz majtki .
|
|
|
.Teraz jesteś daleko,
chciałbym żebyś była blisko.
Oddam wszystko bym mógł
w końcu wyjść stąd.
Wyjść z pustego domu,
wyrzucić wszystkie myśli.
Mam nadzieje, że ten sen
kiedyś się ziści.
Sen o tym, że od dziś
będziemy zawsze razem.
Pójdziemy za drogowskazem,
odnajdziemy swą oazę.
O tym marzę, tego chcę - niczego więcej.
A ty wiem dobrze, że zawładnęłaś moim sercem.
Ale jeszcze raz powtórzę - ono biję dla ciebie
Kiedy jesteś obok,
wtedy czuję się jak w niebie.
Dajesz mi szczęście, każdym swoim uśmiechem,
a w tych smutnych chwilach,
zawsze znajduję w Tobie pociechę.
Teraz mam nadzieje, że żar
teraz tak czerwony nigdy nie wygaśnie
Tego czego czuję nie oddadzą żadne słowa.
Chociaż jesteś tak daleko,
zawsze stoję nie opodal.
|
|
|
Godzina wieczorna ja wbijam w ten klub, wchodząc do niego rozgrzewam milion dup,
w rękach dżony łoker i belweder, popijając sobie zagubiony szukam Ciebie.
Widzę Cię, jestem coraz bliżej, tłum szaleje didżej gra coraz wyżej,
bliżej, bliżej dotykam Cię niżej, proponuję drina, a następnie rewizję.
Zapraszam Cię na wykwintną kolację, a później zróbmy sobie razem wakacje,
wyjedziemy gdzieś, daleko stąd by patrzeć jak słońce zachodzi za ląd.
Chcę chodzić z Tobą boso po plaży, tańczyć w morzu to też Ci się marzy,
spełniając wszystkie Twoje zachcianki nadszedł czas by poprawić ten ranking.
Więc chodź ze mną do pokoju na górę, tam pogadamy (wieesz) o nas czule,
wspomnimy o wszystkich naszych zmartwieniach, ta noc jest nasza zaplanowałem ten schemat.
|
|
|
Na oczach masz klapki nie widzisz lub też nie chcesz
nie wiesz co z Tobą jesteś sam pierdolisz reszte
jesteś Ty i jej połówka która pozwala zapomnieć
masz chęć całkiem wymazać kilka z życia złych wspomnień .
Szlag Cię trafia gdy widzisz jak obok przechodzi
chuj Cię strzela gdy nic do Ciebie już nie mówi
kolejny kielon w gardło bo w mordzie już zaschło
to jest jakbyś ścinał wspólne drzewo które rosło .
|
|
|
9 . Leżeli obok siebie patrząc sobie w źrenice
ona przez niego,a on dla niej stracił życie
ledwo zdołali jeszcze złapać się za ręce
odeszli, nikt nigdy nie zobaczy ich już więcej...
|
|
|
8. On obiecał sobie: będzie szukał jej do skutku
ona przekroczyła już barierkę
on ją zauważył, przyśpieszył kroku, zadzwonił po erkę
ona go zobaczyła, po policzku poszły łzy
on stanął przy niej, czuł do siebie wstręt i wstyd
ona zrobiła ostatni krok w przód i skoczyła
on krzyknął lecz jej zdążyć nie zatrzymał
on w szoku, ona przez niego skoczyła
by wszystko poukładać w głowie wystarczyła tylko chwila
podjął decyzje jeszcze, szybciej niż ona - skoczył
lądując przy niej na torach .
|
|
|
7. Nie wierzy,że się bujnęła w typie, który ją zgwałcił
podjęłą już decyzje nie mówiąc nic nikomu
bez zastanowienia wyszła po raz ostatni z domu
on chodzi wystraszony z pokoju do sypialni
kto by nie wszedł na klatkę - myśli,że to kryminalni
podjął już decyzje nie mówiąc nic nikomu
bez zastanowienia wyszedł szybko z domu
ona stanowczo poszła w stronę wiaduktu .
|
|
|
6. Bo gdy walił to walił szmule brzydkie,
a tu pięknej i niewinnej dziewczynie zrobił krzywdę
ona już nie taka sama, wycieńczona psychicznie
olała szkołę przez wychowanie fizyczne,
po co sińce mają oglądać ludzie?
wolała zamknąć się w sobie i po prostu uciec
on któryś dzień z rzędu nie zajebał w nos już
żadnej trawy,fety czy koksu
postanowił się ogarnąć i ją odnaleźć
wszystko ze strachu przed kryminałem
ona ma już dość, wszystkie siły traci .
|
|
|
5. On głowę w dół, zrozumiał swoje zachowanie
ona się położyła choć nie uśnie już tej nocy
on wyszedł z domu przez miasto sam szedł,
w głowie ciągle miał nowo poznaną koleżankę,
zrozumiał błąd gdy zobaczył jej cierpienie,
zamknął się w sobie i błagał o odkupienie
ona leżała wykończona, ból psychiczny wielki
do końca życia zapamięta chore gierki
krzywe jazdy zaczęła mieć w bani
udało jej się zasnąć choć z chorymi myślami
on nie spał w nocy, myślał o niej ciągle
mówiąc krótko miał z tym wielki problem .
|
|
|
4. On jak głodny wilk nie miał nad sobą kontroli
ona też tego chciała, szybko zdjęła sukienke,ej
on ją dotykał i pieścił coraz mocniej
ona wcale nie chciała takiej gry wstępnej
on złapał ją za włosy, kazał wsadzać rękę w spodnie
ona zaczęła się szarpać, a z oczu poszły łzy
on robił to agresywnie, boleśnie, długo
ona była bezradna, muzyka ją zagłuszała
on gdy skończył,wstał, zobaczył zakrawione łóżko
ona na nim skulona i ze strachu drżała
on wbity jak w ziemie, puszczało go ćpanie
ona wstała i spojrzała prosto mu w oczy .
|
|
|
3. On zaproponował jej spacer po ogrodzie
ona poszła z nim bo miał w sobie to coś i najchętniej zerżnął by ją w jej samochodzie
ona po chwili poszła na chwile do swoich gości
on miał przy sobie ćpanie, poszedł do łazienki
ona plotkowała ze swoimi koleżankami
on się nawąchał, poszedł szukać tej panienki
ona zawołała go do pokoju by byli sami
on na nią spoglądał, zbliżał się powoli
ona zauroczona złapała go za rękę .
|
|
|
|