|
rosaelle.moblo.pl
Chciałabym zarazić go moją miłością do nocnego nieba chciałabym wnieść w jego życie coś czego nie dokonał nigdy nikt inny chciałabym być najlepszym co go spotkało chc
|
|
|
Chciałabym zarazić go moją miłością do nocnego nieba, chciałabym wnieść w jego życie coś, czego nie dokonał nigdy nikt inny, chciałabym być najlepszym co go spotkało, chciałabym pokazać mu prawdziwą siebie - z jednej strony taką milczącą i zamyśloną, z drugiej kompletnie szaloną i pożądającą go najbardziej na świecie. Chciałabym nauczyć go dostrzegać te najmniejsze drobnostki, na które nikt nie zwraca uwagi, by pokochał moją inność, ale też tą głupotę uderzającą mi do głowy. Chciałabym zaistnieć w jego świecie już na dobre, chciałabym, by pewne piosenki już zawsze mu o mnie przypominały, by pewne miejsca były zarezerwowane tylko ze wspomnieniami ze mną, chciałabym, by na myśl o mnie pojawiał mu się uśmiech na twarzy. Ale najbardziej chciałabym, by nigdy, przenigdy nie zwątpił. By uwierzył w to, co mogę mu dać, by uwierzył w moją wartość, choć sama w nią nie wierzę, by zrozumiał, że mimo wielu wad, potrafię kochać nad życie.
|
|
|
Pozwól mi być dla Ciebie kimś więcej, pozwól mi sprawić, że znikną dotychczasowe problemy, że zniknie wizja szarości codziennego świata, pozwól mi być Twoim powodem uśmiechu, pozwól mi być wszystkim i niczym, pozwól mi oglądać z Tobą mecze, filmy, spadające gwiazdy, wschody i zachody słońca, pozwól mi krzyczeć i strzelać fochy, kiedy będę zła, pozwól mi być wszystkim czego potrzebujesz, pozwól mi, aby patrząc na Ciebie nie myślała, że nigdy nie będziesz mój, pozwól mi zaistnieć w Twoim świecie, pozwól mi być Twoją melodią ulubionej piosenki, pozwól mi być, pozwól mi spróbować, proszę. Ja tylko chcę złamać wskazówki zegara i zatrzymać sekundy w Twoich ramionach..
|
|
|
Bez Ciebie. Jakoś dziwnie, szaro i ponuro. Nie wiem czego nie lubię bardziej - poranków, czy wieczorów. Czas mija, przecieka mi przez palce, marzenia uciekają, nie pamiętam dokąd zmierzam. Słowa są puste i wypowiadam je jakby z przymusu, zamykam się w sobie i układam kolejne cegły przed sobą. W środku siebie, pod warstwami sztuczności, płaczę. Znowu się zgubiłam. Znowu jestem tylko mała, nie umiem uporać się ze światem, nie chcę wychodzić z domu do ludzi. Chcę zostać sama, kompletnie sama. Oglądać martwym wzorkiem jeden punkt na ścianie, nie myśleć o niczym innym tylko o Tobie. Ponieść się emocjom i wściekłości, rzucać czymkolwiek popadnie, wrzeszczeć i płakać, nienawidzę siebie. Upadam i milczę, znów ta cisza. Totalna porażka, bez Ciebie.
|
|
|
|
druga szansa jest tylko jedna. tylko jeden raz możesz uwierzyć, że będzie lepiej. że się zmieni, będzie starać się bardziej, nie złamie kolejny raz danej obietnicy. tylko raz można zobaczyć sens w słowach 'Kocham Cię najmocniej'. każdy kolejny to jedynie odgrzewanie umarłych już, i nie od odratowania uczuć. / 2rainbows.
|
|
|
"Jeśli kogoś kochasz za jego urodę, to nie jest miłość, ale pożądanie.
Jeśli kogoś kochasz za jego inteligencję, to nie jest miłość,
lecz podziw. Jeśli kochasz kogoś dla jego majątku, to nie miłość,
ale zainteresowanie. Jeśli kochasz kogoś i nie wiesz dlaczego,
to jest prawdziwa miłość.."
|
|
|
pamiętaj żeby się uśmiechać. żeby iść przez miasto z wyrazem twarzy szczęśliwego człowieka. pamiętaj, by nie dać za wygraną - by pokazać tym wszystkim zawistnym pizdom, że dajesz radę, i , że nigdy się nie poddasz. || kissmyshoes
|
|
|
Nie chcę spotykać przypadkowych gości, których stać tylko na "śliczna jesteś", proszących o numer. Chcę spotkać ciebie, chcę poczuć smak twoich ust, chcę zamienić tlen na zapach twoich perfum.
|
|
|
jesteś po tej pieprzonej 30 i nie jesteś tym, kim chcesz być. ludzie stają się maszynami, nie zważają na to, co dzieje się wokół, nie widzą tych okropnych morderstw, porwań i klęsk, dopóki samo ich to nie sięgnie. nie potrafią się zatrzymać i zobaczyć, jak piękny, a jednocześnie brutalny świat ich otacza. są tak szczelnie wypełnieni monotonnią, że umierają nie wiedząc, po co tak naprawdę żyli. i ciągle liczą się tylko one - pieniądze. z czasem tracimy to, co ma największą wartość - przyjaciół, rodzinę, miłość, zostają nam tylko banknoty, za które nigdy nie kupimy prawdziwych uczuć człowieka.
|
|
|
W ciemnościach zadaje sobie pytania retoryczne, boję się, przyciągam kolana do brody i otulam całe ciało kocem, jakby on miałby ochronić mnie przed czeluściami tego świata, boję się, że nigdy nic nie osiągnę, bo jestem taka filigranowa, a ten świat jest ogromny, boje się, że przebrnę przez życie niezauważalna, niechciana, obojętna. Boję się ciemności, boję się trumny, w której kiedyś spocznie moje delikatne ciało, przeraża mnie ta myśl, chciałabym móc teraz wtulić się w twój tors i wiedzieć, że jesteś i ochronisz mnie przed tym, boje się, że będę opętanym duchem, który zabłądzi pośród tłumu ludzi i nie będzie miało kogo chronić, jestem upadłym aniołem, nie mam skrzydeł, ale mam serce, malutkie, naprawdę niewielkich rozmiarów i każda tkanka, każdy mięsień lgnie do ciebie, potrzebuje tobą oddychać, a ty je zabijasz, zabijasz to niewinne uczucie, to maleństwo, którym żyję.
|
|
|
|
Wiesz, co w tym wszystkim jest najgorsze? To, że wciąż pozostawiamy to co nasze, i oddalamy się nieco dalej czekając na trzeci ruch, którego nigdy nie ma. To, że wciąż oszukujemy samych siebie, że wciąż tłumaczymy własnemu sercu, że tak jest dobrze, kiedy tak nie jest. Szukamy powodów do złości w najmniejszych szczegółach, a kiedy wszystko zaczyna upadać, nie podpieramy tego. Czekamy, aż ta druga osoba coś z tym zrobi, kurwa czekamy na nie wiadomo co. A potem? Roniąc tysiące łez, gryząc wargi do krwi, raniąc własne ciało, nocami tęsknimy i w duchu poddajemy się przed samym sobą. Nie myślimy już tamtym sercem, mnożąc przy tym uczucia, być może domyślając się co w tej chwili może czuć ta druga osoba. Bierzemy po uwagę tylko siebie. Godność? Honor? Duma? Zastanów się nad koniecznością, zanim stracisz to, co naprawdę kochasz.
|
|
rosaelle dodał komentarz: |
21 kwietnia 2013 |
|
|