 |
princescolors.moblo.pl
chcę cofnąć czas!
|
|
 |
|
serce z dnia na dzień boli coraz bardziej.
|
|
|
|
cz.9 dziś tego już nie ma i nie będzie. czas wszystko zmienił. miejmy nadzieje,że kiedyś i to już wkrótce los się odwróci i będzie znów wstawała i witała dzień z pełnym,nieudawanym uśmiechem na ustach i z myślą,że życie jest piękne.
|
|
|
|
cz.8 wspierają ją przyjaciele,są przy niej,gdy jest jej źle,nie opuszczają jej i jest im za to bardzo wdzięczna. żyję,wstaję dla nich,a kiedyś wstawała,witała dzień z uśmiechem na ustach,z myślą,że rankiem znów będzie wiadomość,wiadomość od niego 'wstawaj mój kochany śpioszku'.
|
|
|
|
cz.7 gdy była blisko szkoły rozpłakała się tak głośno,że każdy przechodni na nią patrzył. poczuła,że ktoś ją złapał,poczuła,że ktoś jest blisko niej. odwróciła swój wzrok,rozpoznała przyjaciółkę. rzuciła jej się na szyję. opowiedziała całą historię,przyjaciółka płakała wraz z nią. przytuliła ją jeszcze raz z całych sił i wypowiedziała 'dziękuję,że jesteś,że żyjesz. tak bardzo się o Ciebie martwiłam.' w szkole nie potrafiła opanować łez. gdy wróciła do domu położyła się,nie miała już sił,życie ją dobiło. jej codzienne życie nie jest takie,jak było kiedyś. codzienny ból,codzienne nieprzespane noce,codzienne spływające łzy. czeka na moment,aż w końcu to wszystko się skończy,aż los przestanie się do niej uśmiechać w chwilach kiedy chce odejść,kiedy chce opuścić to życie. los tak wiele zmienił. teraz mogłoby jej tu nie być,lecz los uśmiecha się wtedy,kiedy nie powinien. żyję,nadal trwa,nadal kroczy przez życie,ale nie widzi sensu.
|
|
|
|
cz.6 wierzyła,że już się nie obudzi,wierzyła,że taki jej koniec. wypowiedziała ostatnie słowo przed snem 'DZIĘKUJĘ ZA WSZYSTKO,DZIĘKUJĘ,ŻE TAK ŻYCIE SKOPAŁO MI TYŁEK,ŻE TERAZ LEŻĘ I NIE JESTEM W STANIE WALCZYĆ I GRAĆ Z TYM ŻYCIEM' zasnęła. obudziła się po paru godzinach,wstała,ruszyła do toalety,ledwo wstała,po chwili opadła z sił i upadła na podłogę. po paru minutach się obudziła,nie wiedziała co się dzieje. wstała,chwyciła w ręce żyletkę,którą zawsze ma blisko siebie. zrobiła jedną,drugą,trzecią,czwartą kreskę. nie czuła bólu,nie czuła już nic. dalej się nią bawiła. gdy poczuła ból,poczuła,jak jej ręka krwawi ruszyła w kierunku toalety,owinęła ręka i znów położyła się do łóżka. zasnęła. obudziła się porankiem,za oknem ciemno,zimno,pochmurno. ubrała się,wyszła,wyszła w kierunku szkoły,gdy jechała busem nie kontaktowała co robi,nie kontaktowała gdzie się znajduje. łzy płynęły z jej oczu.
|
|
|
|
cz.5 postanowiła wziąć tabletki,postanowiła odejść. bo nie miała i nie ma po co żyć,nie ma dla kogo. sypnęła garść tabletek na rękę,połknęła i po pewnym czasie zauważyła,że coś się z nią dzieje,że zaczynają działać.brakowało jej sił,by wołać o pomoc,a nawet nie chciała tego robić,chciała odejść w ciszy nie mówiąc o tym nikomu. drżenie rąk,czucie pulsu,jak mniej pulsuje,czuła,jak jej serce słabnie,czuła,że nie jest w stanie wstać i zrobić ostatnią rzecz -wykonać telefon do najważniejszej osoby -DO NIEGO. po chwili poczuła,że już tego nie przeżyje. trudno było jej złapać oddech. trudno jej było się z tym zmagać,walczyć ze śmiercią. lecz jak miała walczyć skoro nie miała sił? po paru godzinach postanowiła wstać i się położyć z myślą,z nadzieją,że ta męka się już dzisiejszej nocy skończy.
|
|
|
|
cz.4 okazało się,że grał z nią,grał jej uczuciami,manipulował nimi. był 2 lata w związku,więc po co zaczynał z nią? po co mu to wszystko było? chciał mieć dwie? czemu nie patrzył,że tym sposobem wbije nóż dziewczynie,która już nie wiadomo czy będzie potrafiła się pozbierać. czemu nie patrzył na to,że ta dziewczyna tak wiele przeszła,a on ją tak potraktował-zdradził,zranił,skrzywdził,wbił nóż. jak ona ma iść dalej? jak ma wstać? mijały dni,opuszczała szkołę,straciła apetyt,nic ją nie cieszyło. nie mogła i do tej pory nie może się pogodzić z tym,jak bardzo życie zadaje jej ból. nie wie,jak dalej żyć. wstaje,a tak na prawdę nie wie po co. nie widzi i nie potrafi znaleźć pozytywnych myśli,nie potrafi wstać,ogarnąć się i żyć dalej. gdzie ma szukać pocieszenia w tych udrękach?
|
|
|
|
cz.3 do tej pory wiedziała,że miłość tylko zadaje ból. lecz teraz poznała,jak wiele pięknych chwil,jak wiele radości ona daje- odwzajemniona miłość. bywały w tym związku wzloty i upadki,lecz dawali radę! dostawał pare szans,bo bardzo jej na nim zależało,bardzo go kochała,lecz szybko je wykorzystywał. po jakimś czasie ona starała się ze wszystkich sił,by ta miłość przetrwała,by ta odległość,która ich dzieliła nic nie zniszczyła.widziała,że ten związek może się szybko rozpaść,lecz mimo resztek sił wierzyła i znajdywała ''pozytywne myśli''. minęła pierwsza rocznica,druga rocznica,trzecia rocznica i na tym się skończyło.. dowiedziała się,że nie była jedyną,że była zdradzana.
|
|
|
|
cz.2 nie chciała się angażować,powiedziała sobie 'STOP'. zatrzymała się i przemyślała to wszystko i zadała sobie parę pytań : czy jest sens znów się angażować,by poczuć na chwilę szczęście? by poczuć,że ktoś ją kocha? komuś na niej zależy? nie znała odpowiedz na te pytania,wiec brnęła dalej i jak na tym wyszła? ostrzegała go,że nie chce się angażować,nie chce związku,bo zbyt wiele przeszła,zbyt wiele osób złamało jej serce,które na to nie zasługiwało. obiecywał,zapewniał,że nie potrafiłby zranić,skrzywdzić tak pięknej dziewczyny. a jak się stało? tak bardzo jej serce było zapatrzone w jego osobę,tak bardzo pokochała z całych swoich sił,ufała mu w każde jego słowa,nie wiedziała,że aż tak mocno można kochać.
|
|
|
|
cz.1 była sobie pewna dziewczyna,która zaufać nie potrafiła,bo zbyt wiele w życiu przeszła,zbyt wiele wylała łez na miłość,zbyt wiele upadała i czasem nawet podnosić się nie chciała,nie miała sił,by iść dalej. cierpiała,znosiła ból przez 10 miesięcy,10 miesięcy..może to brzmi dla niektórych krótko,dla niektórych zbyt długo,by znosić ból. ale ona mimo wszystko,że było jej na prawdę ciężko wyszła z tego,ale dzięki temu,że ktoś wszedł pomiędzy jej życie. pojawił się chłopak,spotkania, smsy, rozmowy,zauroczenie,zakochanie,związek,dawanie szans.
|
|
|
|
pogodzić się z tym wszystkim nie potrafię..
|
|
|
|
Dodaj komentarz