|
princescolors.moblo.pl
znów po raz kolejny niepewność mnie dopadła.
|
|
|
znów po raz kolejny niepewność mnie dopadła.
|
|
|
coś się kończy,coś odchodzi w dal. szare życie musi dalej trwać. swoją drogą pójdzie każde z nas,jednak w sercu mym niepewność trwa. czy to było tylko złudne marzenie czy na jawie moim snem byłaś Ty? czy zostaną mi tylko wspomnienia i tęsknoty łzy? czy mi dane jeszcze Cię ujrzeć?
|
|
|
serce płacze,słowa milkną,lecz tak musi być. jeszcze tylko jeden uścisk i odejdziemy stąd.
|
|
|
czy ktoś Cię kocha tak,jak ja?
|
|
|
odszedłeś tak zmartwiony,a ja myślałam,że to tylko sen-myliłam się.
|
|
|
gdy Cię zobaczę-porzucę to,co złe.
|
|
|
czemu w Twych oczach widzę łzy?
|
|
|
'zrozum moją bezsilność.'
|
|
|
chciałabym krzyczeć,lecz nie mogę. chciałabym płakać,lecz mi wstyd.chciałabym odejść,lecz zatrzymujesz mnie. chciałabym się poddać,ale Ty mi na to nie pozwalasz. chciałabym,by moje serce przestało bić,ale Ty je wspierasz,podtrzymujesz przy życiu. tak wiele rzeczy bym chciała,a nie mogę zrobić NIC.
|
|
|
|
Kłótnia, bolesne słowa i jeszcze gorsze milczenie. Nieprzespana noc, a te krótkie momenty snu opowiadały o naszym końcu. Pobudka, brak wiadomości, ból psychiczny,który miesza się już z tym fizycznym. Podkrążone oczy i cały dzień nie mogłam przełknąć jedzenia, więc chodziłam jak żywy trup. Znajomi patrząc na moją zapłakaną twarz nawet nie pytali co jest, bo dobrze wiedzieli,że to zawsze jesteś Ty. Koszmarny dzień, koszmarny smutek i co chwila coś mi o Tobie przypominało. Nie radzę sobie, kompletnie sobie nie radzę z nami, z tym co się dzieję, co mówimy i milczymy. Proszę, nie spierdolmy tego, proszę, nie poddawajmy się. Nie jestem gotowa na śmierć./esperer
|
|
|
życie to prawdziwa walka o jeden cel.
|
|
|
słowa,czas,szanse przemijają i już nigdy nie wracają.
|
|
|
|