|
pearlcocktail.moblo.pl
Obyśmy nigdy nie zapominali o tym kim jesteśmy.O swojej osobowości. Obyśmy nigdy nie doprowadzili do tego by zapomnieć co tak naprawdę sprawiało nam wiele radości.
|
|
|
Obyśmy nigdy nie zapominali o tym kim jesteśmy.O swojej osobowości. Obyśmy nigdy nie doprowadzili do tego, by zapomnieć co tak naprawdę sprawiało nam wiele radości.
|
|
|
Chociaż szczerze się bez reszty i uśmiecham do każdego przypadkowego przechodnia. Cieszę się jak zbzikowany jak naćpany. Ciesze się dniami, które życie mi daje. Chociaż w sobie noszę straszliwy ciężar, którego na pierwszy rzut oka zwyczajnie nie widać. Lecz nikomu nie chcę o nim opowiadać. Zostawię to dla siebie. A innym dam to co mam, chociażby rozmowę, ciepły uśmiech, gest. ;*
|
|
|
marzyć i myśleć chociaż życia nie pokolorował Disney..
|
|
|
Żyjmy jak piętrzące się fale na brzegu jak rozkołysane morze od fal, jak dźwięki muzyki które umykają gdzieś w przestrzeń. Żyjmy tu i teraz nie zaraz nie za chwilę.
|
|
|
Cios w serce boli o wiele bardziej niż ten fizyczny.
|
|
|
Schowałbym Te Dni do starej szafy, by będąc już stary i osiwiały otwierajc drzwi móc poczuć zawartość któa przewyszała moje serce, iskrzące spojrzenia, moje wspomnienia i zapisane w głowie chwile .
|
|
|
i.. codziennie dziękuje Bogu ;* że Cię po prostu mam, że wpadłaś do moich rąk, że moje oczy miały szanse Cię ujrzeć i przechwycić to upojne spojrzenie ;*
|
|
|
To połacunek istnych wichrów, burz, ekstaz ! pocałunek który faluje, którego słodko czuję. Nie jest zwyczajny i jednostjany a taki o którym zapomnieć będzie z goła bardzo trudno. Twoje usta lśniące od pociągnięcia błyszczykiem zabiorę do grobu i tam schowam jako swoją największą tajemnicę subtelną, onieśmieloną taką tylko naszą własną.
|
|
|
i chuj każdy niby taki twardy i trendy, ale kiedy słyszy kawałki discopolowe na weselichu czy jakiejś innej zabawie tańczy do upadłego i najbardziej się cieszy. Kiedyś nas to śmieszyło a dzisiaj coraz bardziej przekonujemy się do tych kawałków
|
|
|
i w dni takie jak te kiedy otwiera zwyczajnie oczy, wstaję robię się w pośpiechu. Przecieram oczy. Myślę, że jeszcze świat mnie czymś zauroczy, że zachwilę pogoda się odmieni ;) wprawi mnie w dobry nastrój, że rozkwitną jabłonią, zazieleniają łąki, że spadną delikatne krople porannej rosy. Czuć ten spokojny zapach rześkich poranków i zmielonej kawy. Bardzo pragnę chwil wiosny, które dają mi tyle radości ;*
|
|
|
Ciężki charakter, wiem, mam z natury
Ale chcę wierzyć w słońce, nie chcę już wierzyć w chmury.
|
|
|
Tak właśnie pragnę odmienności. Odrębności. Być w krainie w której wschód z zachodem się myli, biel z czernią, kot szczeka a pies miauczy. Gdzie Sól jest słodka niczym cukier a cukier słony. Tam gdzie zamiast królów błaznowie mają korony a biedni miliony. W Ciszę biją dzwony, na szczeście talony. Niekończące się perony z których możemy odjechać w chmury do góry, albo po prostu zejść z powrotem na Ziemię.
|
|
|
|