głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
pain.of.love cz9. A ona pamiętała jak ten delikatny i niewinny pocałunek przerodził się w brutalny i bolesny seks... Jak szlochając błagała by w końcu przestał... By tak po

pain.of.love

pain.of.love.moblo.pl
cz9. A ona pamiętała jak ten delikatny i niewinny pocałunek przerodził się w brutalny i bolesny seks... Jak szlochając błagała by w końcu przestał... By tak po prostu
cz9. A ona pamiętała  jak ten... teksty

pain.of.love dodano: 1 sierpnia 2011

cz9. A ona pamiętała, jak ten delikatny i niewinny pocałunek przerodził się w brutalny i bolesny seks... Jak szlochając błagała- by w końcu przestał... By tak po prostu ją zabił... Nie chciała już cierpieć. Za którymś razem, przekroczył granicę. Każdy ją posiada. Tak wiele przecierpiała... Tak wiele wybaczyła... Chciała do niego wrócić. Chciała pojechać tam już teraz, zaraz, w tej chwili... Ale przecież nic by się nie zmieniło. Jego delikatne dłonie nadal zadawałyby ból, słowa wbijały ostrza prosto w serce a miłość- przeradzała się w nienawiść.

cz8. W przypływie czegoś w rodzaju... teksty

pain.of.love dodano: 1 sierpnia 2011

cz8. W przypływie czegoś w rodzaju litości, współczucia a może zwykłej tęsknoty- postanowił do niej pojechać i błagać o przebaczenie. Niczego tak bardzo nie pragnął, jak mieć ją znowu blisko siebie... Czuć ciepło jej ciała, delikatny owocowy zapach i chłodną dłoń, którą przez sen zawsze kładła mu na policzku. Chciał by budziła go pocałunkiem, później schodziła na dół by przygotować śniadanie... J nawet nie zdawała sobie sprawy z tego, jak bardzo było mu ciężko... Ale chora duma i ośli upór nie pozwalały na postawienie tego pierwszego kroku... Na zadecydowanie "co dalej". Bo przecież nie mogło być tak jak kiedyś... Musiał się zmienić, by zagwarantować jej szczęście... Musiał nad sobą zapanować.

dlatego nawet marzenia graniczące z obłędem  mają szansę na spełnienie. teksty pain.of.love dodał komentarz: dlatego nawet marzenia graniczące z obłędem- mają szansę na spełnienie. do wpisu 1 sierpnia 2011
cz7. To po prostu nie mieściło mu... teksty

pain.of.love dodano: 1 sierpnia 2011

cz7. To po prostu nie mieściło mu się w głowie! Jak ona śmiała wytykać mu wszystkie błędy i potknięcia? Jak mogła z taką bezczelnością nazwać to toksyczną miłością? Jak w ogóle odważyła się wtedy odejść? Spakować się i tak po prostu wyjść?! Nie miała prawa. Była tylko dziewczyną... Istotą, należącą do NIEGO. Nikt inny nie miał do niej takich praw... Żaden mężczyzna nie powinien na nią patrzeć, ani nawet o niej myśleć. Była jego własnością... Zabawką... Lalką, którą bawił się- kiedy miał na to ochotę... Później otrząsnął się. Jak w ogóle mógł tak uważać? J była żywą i czującą osobą, którą bestialsko skrzywdził...

Wiesz co było najtrudniejsze?... teksty

pain.of.love dodano: 28 lipca 2011

Wiesz co było najtrudniejsze? Powrót. Nie twarze, których tak bardzo nienawidzę- a które muszę oglądać. Nie codzienne wczesne wstawanie. Nie milion pytań, czy wścibskich spojrzeń. Najgorszy był sam powrót.

cz6. Nie widzimy świata  który nas... teksty

pain.of.love dodano: 8 lipca 2011

cz6. Nie widzimy świata, który nas otacza. Czas zerwać klapki z oczu i zacząć tak na prawdę żyć. Dość mam bycia poniżaną... Nie jestem zabawką. Nie jestem też dziewczyną, która wyczekuje na twój kolejny telefon... Która załamie się, kiedy jej nie odpiszesz. Która nie będzie spać w nocy tylko dlatego, że obraziłeś się na nią za byle gówno. Zmieniłeś mnie, to prawda, ale... Nie do tego stopnia- bym zapomniała o swojej wartości. Wiesz co nas zniszczyło? Twoja duma, upór i chora zazdrość. Fakt, że rozmawiałam z innym mężczyzną, doprowadzał cię do szaleństwa. Później zamknęliśmy się w NASZYM domu. W mieszkaniu, które przytłaczało smutkiem, cierpieniem i łzami. Zadałeś mi tak wiele bólu... Nawet nie wiesz, jak wiele przez ciebie wycierpiałam... Zraniła mnie miłość mojego życia. Człowiek, któremu bezgranicznie zaufałam...

cz5. Lecz słowa wykrzyczane ci zaraz... teksty

pain.of.love dodano: 6 lipca 2011

cz5. Lecz słowa wykrzyczane ci zaraz przed wyjściem, były jak najbardziej prawdziwe. Nienawidzę cię. Nienawidzę tak bardzo, że mogłabym zabić. Ale... To tak, jak gdybym zabiła cząstkę samej siebie. Znasz to uczucie, prawda? Zaprzedałam duszę diabłu... I mimo że tak bardzo ranisz, to jednak nie potrafię przestać cię kochać. Śnisz mi się co noc. Jesteś taki miły, delikatny i ciepły... I mogłabym przysiąc, że to w takim B się zakochałam. Dlaczego stałeś się okrutnym, zakłamanym i złym człowiekiem? Za co muszę tak cierpieć?! Mówi się, że każdy ma na ziemi takie piekło, na jakie nie zasługuje. Moje życie JEST piekłem. Poznałam chłopaka swoich marzeń. Co więcej, zakochałam się w nim, a moja miłość została odwzajemniona... Lecz przerodziła się w chorobę...Jesteśmy od siebie uzależnieni... Tak B... Zacznijmy nazywać rzeczy po imieniu...

cz4. Kiedy zdobyłam się na odwagę... teksty

pain.of.love dodano: 6 lipca 2011

cz4. Kiedy zdobyłam się na odwagę- by mu odpisać, postanowiłam dać upust całej drzemiącej we mnie złości, frustracji i nienawiści. "A czy pamiętasz też łzy, których byłeś powodem? Pamiętasz, jak bardzo zmieniłam się przez te dwa lata? Z dumnej i pięknej kobiety, w przestraszoną i uległą dziewczynkę- którą bawiłeś się niczym szmacianą lalką. Czymże sobie zasłużyłam na tak niegodziwe traktowanie, mój drogi? Dałam ci wszystko, co miałam. Siebie i swą miłość. Nie przypominasz sobie JAK wyglądałam, czekając na ciebie w salonie przy kominku? Potargana, słaba, posiniaczona... Fioletowo-zielone ślady pokrywały niemal całe ciało, ale... Nie to było w tym wszystkim najgorsze. Czułam się taka... Pozbawiona godności... Stałam się zabawką, w rękach szaleńca, ale... Nie potrafiłam powiedzieć tobie, ani przede wszystkim samej sobie: Dość, już wystarczy. Dlaczego? Bo bałam się że odejdziesz...

cz3  ...pamiętasz jeszcze ten... teksty

pain.of.love dodano: 6 lipca 2011

cz3 "...pamiętasz jeszcze ten piękny dom, który NAM kupiłem? Z widokiem na morze, ogródkiem, tarasem, na którym przesiadywaliśmy ciepłe wieczory... Pamiętasz kominek przy którym czekałaś na mnie z kubkiem zimnej herbaty? A teraz? Teraz to tylko puste i szare mieszkanie. Budynek- jak każdy inny... Brakuje w nim miłości, ciepła i... Ciebie. Brakuje tego wszystkiego, co dawałaś mi samą obecnością... Spojrzeniem w oczy, dotykiem miękkiej skóry... Nie wiem kiedy w twych złotych tęczówkach pojawił się strach... Wiem, że wszystko zniszczyłem i chcę to naprawić. Nawet głupiec zasługuje na drugą szansę..."

cz2. Wystarczyłoby jej tylko te... teksty

pain.of.love dodano: 5 lipca 2011

cz2. Wystarczyłoby jej tylko te kilka kolejnych spędzonych wspólnie chwil... Poczucie bezpieczeństwa i ciepła, jakie daje jej sama jego obecność. Delikatny pocałunek, słowo kocham wyszeptane na dobranoc i zaborczy uścisk mówiący "nikomu cię nie oddam". I tak było. Tylko... co się z nimi stało? Dlaczego sielanka przerodziła się w horror? Zamknięta w kokonie nadopiekuńczości, dusiła się jego obojętnością. Był zazdrosny o wszystko i wszystkich. Chciał- by należała tylko do NIEGO.

Anoreksja to nie choroba... To styl... teksty

pain.of.love dodano: 5 lipca 2011

Anoreksja to nie choroba... To styl życia. Droga- wiodąca nas ku śmierci.

cz1.  Usiadła na łóżku... teksty

pain.of.love dodano: 4 lipca 2011

cz1. Usiadła na łóżku, nieobecnym wzrokiem wypatrując czegoś za oknem. Niebo było zupełnie czarne, a w oddali migały tylko małe światełka jakiegoś osiedla. W dłoni trzymała szklankę zimnej herbaty. W mieszkaniu panowała idealna cisza, przerywana jej przyspieszonym oddechem... Później po policzkach spłynęły łzy. Tak bardzo jej go brakowało... Tęskniła... Tęskniła mimo wszystko... Nigdy nie potrafiła się na niego obrazić. Wybaczała niemal od razu, bo bała się- że odejdzie... Tego by nie przeżyła... Byli dla siebie stworzeni, i dobrze o tym wiedzieli. A więc gdzie był teraz?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć