|
niebezpiecznaa.moblo.pl
Dla wszystkich tych którym życie wciągnął crack dla tych wytrwałych których ciągle jara Rap Dla tych tępych szmat bo takich coraz więcej. Dla moich wariatów
|
|
|
Dla wszystkich tych którym życie wciągnął crack,
dla tych wytrwałych których ciągle jara Rap,
Dla tych tępych szmat, bo takich coraz więcej.
Dla moich wariatów, to dla was w podzięce !!!! :-*
// niebezpiecznaa
|
|
|
Bo prawda jest taka że nie masz wyjebane, poprostu nie potrafisz sobie z tym poradzić, dlatego to ciorasz bo to jedyna rzecz nad którą masz kontrole, a przynajmniej na początku tak Ci się wydaje.. // niebezpiecznaa
|
|
|
Bo najgorsze są dni, kiedy chcesz coś powiedzieć albo napisać, a nie potrafisz dobrze złożyć zdania. Dni które zdarzają się coraz częściej, i coraz bardziej dochodzi do mnie fakt że to już nigdy nie minie.. // niebezpiecznaa
|
|
|
I coś we mnie pękło.. wszystko to co do tej pory uważałam za słuszne przemineło.. Nie wiem czy stało się to za mocą kolejnej łzy matki, czy krzyku ojca, może to dzięki pierwszej wymierzonej blachy w moim kierunku od przyjaciółki, czy kolejnym rozstaniu z chłopakiem, może to wszystko sprawiły tak ostre słowa ziomka, albo kolejna kłótnia z dyrektorem. Może to wszystko miało na mnie taki wpływ, że nie potrafiłam spojrzeć w lustro i potrzebowałam zmiany, nie chodzi o wygląd, ale o duszę, której pozbyłam się w tak krótkim a zarazem za długim okresie czasu, może jeszcze mam szanse, może nie jest za późno.. Oni wszyscy we mnie wierzą i mają ciągle nadzieje, ale ja już straciłam nadzieje, i chyba przestałam wierzyć w Siebie. // niebezpiecznaa
|
|
|
Najgorsze uczucie? to wcale nie to kiedy rzuca Cię chłopak, to wcale nie to kiedy coś tracisz.. najgorszym uczuciem, jest widok łez Matki, i to że chcesz obiecać że był to ostatni raz, ze świadomością że znowu złamiesz słowo, a ta sceneria się powtórzy.. // niebezpiecznaa
|
|
|
któregoś dnia znudziły się mi się codzienne melanże, codzienne siedzenie pod blokiem z piwem, spalanie tak dużej ilości blantów, i wciąganie coraz dłuższych krech. Dorosłam, jedyne co się nie zmieniło to Ci ludzie, niektórzy dalej odsiadują swoje, inni wyjechali za hajsem lub wolnością, to Ci ludzie noszą w sobie ciągle wspomnienia tamtych czasów, czasów do których wszyscy pragniemy wrócić, i jeszcze tak często nam się udaje.. // niebezpiecznaa
|
|
|
Bo po jakimś czasie dawki się zwiększają, po jakimś czasie zaczynasz szukać czegoś mocniejszego, po jakimś czasie już nic więcej się dla Ciebie nie liczy.. A później? Później już w niedługim czasie tęsknisz za normalną wielkością źrenic.. zamiast ogarniać coraz lepszy towar wybierasz ten najtańszy.. a dlaczego? Dlatego że ciorasz 10 razy więcej i częściej niż na początku. To nie jest zdrowe, to nie jest tanie i to napewno nie jest dobre, ale to sprawia że patrząc w lustro masz jeszcze nadzieje, jednak tak naprawdę z każdą krechą jesteś coraz bliżej dna.. // niebezpiecznaa
|
|
|
Nigdy nie sądziłam że powiem o nim kiedykolwiek BRAT. A jednak, kilka lat wcześniej gdy go poznałam, strasznie mnie wkurwiał, nie potrafiłam z nim wytrzymać, zwykłe słowo wypowiadane przez jego osobe działało mi na nerwy. nie lubiłam go? to naprawde mało powiedziane. Ale któregoś dnia, nasze drogi się rozeszły, trafił do ośrodka. Nie pamiętam jak odnowiliśmy kontakt, pamiętam za to każdy dzień pierwszej przepustki spędzony razem, od tamtej pory jesteśmy nierozłączni, mimo tego że do dzisiaj zdarza mu się usłyszeć parę mocnych słów ode mnie gdy zaczyna przesadzać, to kocham go jak brata, oddałabym za niego życie, a co więcej zdolna byłabym go kogoś pozbawić. // niebezpiecznaa
|
|
|
- Bo ja mam uczulenie na kurz i wtedy właśnie mam katar i kicham.
- aaa ty coś pierdolisz, jakoś jak wchodzisz do mnie do pokoju to nic Ci nie jest..
/ niebezpiecznaa
|
|
|
Najbardziej wkurwiało mnie w tym typie to że mimo tego że cholernie mu na mnie zależało, nie potrafił przepuścić żadnej innej panny, nienawidziłam gdy siedzieliśmy wtuleni a on pisał jakiejś lasce jak bardzo tęskni, ciekawił mnie jeszcze bardziej bo nigdy nie chciał pokazać mi esów, nigdy nie odbierał przy mnie telefonu, gdy wychodził na miasto nie mówił z kim, i po co. I w sumie chyba lubił mnie tym wkurwiać, i chyba kręciło go gdy byłam zazdrosna. I chyba nie zdawał sobie sprawy bo byłam zupełnie taka sama jak on, oboje niszczyliśmy się nawzajem, oboje lubiliśmy takie życie, nie widzieliśmy w tym żadnego problemu, oboje tak naprawde nie potrafiliśmy kochać.. no może za wyjątkiem nas samych. / niebezpiecznaa
|
|
|
a jeśli chodzi o tego typa to zawsze lubiłam robić mu nadzieje a potem znikać, odkąd go poznałam, uwielbiałam udawać że nawet mogłoby coś z tego wyjść, w sumie nie wiem po co, nie wiem dlaczego, ale uwielbiałam go ranić.. Kochałam pojawiać się w tym momencie kiedy już powoli układał sobie życie.. uwielbiam jednym pocałunkiem rozpierdalać cały jego system. robiłam to dla Zabawy? chyba nie.. Poprostu od Dzieciaka byłam Suką, i gdy jakaś dziewczynka zbliżała się do moich zabawek, odrazu pokazywałam na czyj teren wchodzi. Tak właśnie jest z nim, a w sumie może to poprostu wyjście awaryjne.. Zresztą nieważne i tak wyzbyłam się wszystkich uczuć/ niebezpiecznaa
|
|
|
ostatnie co pamiętam to ten wzrok skierowany w stronę okna, nieobecne spojrzenie jak u obłąkanego człowieka. Oczy przepełnione pustką i żalem. Dzisiaj już wiem że myślami był już na dole.. 10 pięter niżej, pare godzin później był tam i ciałem.. // niebezpiecznaa
|
|
|
|