|
nacpana_zyciem.moblo.pl
Jedną z moich największych życiowych motywacji było zdanie: Jeżeli chcesz kochać przejdź szkołę cierpienia . I co teraz? Uciekam? Bo jeden chłopak mnie zranił? A
|
|
|
Jedną z moich największych życiowych motywacji było zdanie:
"Jeżeli chcesz kochać, przejdź szkołę cierpienia".
I co teraz?
Uciekam? Bo jeden chłopak mnie zranił? Ach... Trzeba się pogodzić z tą myślą, że już go zdobyłam i po prostu szukać nowych satysfakcji przy boku kogoś innego...
|
|
|
Boję się?
Tylko... tylko czego tu bać?
Odrzucenia, cierpienia, nieprzespanych nocy, ponownego analizowania swoich błędów...? Wymieniać mogę dalej, ale... Jeżeli to będzie prawdziwa miłość, to przecież tego nigdy nie będzie.
|
|
|
lubił patrzeć przy pocałunku, na jej zamknięte oczy, bo czuł wtedy, że jest tylko jego...
|
|
|
Czy nagle, kiedy odnalazłam szczęście, boję się je przytulić?
|
|
|
Podchodzi moher do Grzyba i mówi - masz dziecko, poczytaj Biblie.
A on na to: Przepraszam bardzo panią, ale ja nie czytam pism sajens fiszkion. ;D
|
|
|
Czego się nie robi z miłości? - kłamie, kochanie.
|
|
|
Poderwał mnie na ładny uśmiech i zabójcze spojrzenie. Tandeta, ale jaka skuteczna. ;D
|
|
|
W młodości to zawsze ja szłam obok tatusia trzymając go za rękę. To on odprowadzał mnie do przedszkola i rano budził swoim: "Słońce wstało, ale jego promyczka nie widać". Mamcię zawsze śmieszyło, to, że w jego oczach byłam księżniczką z porcelany. Która może potłuc się w drobny mak, kiedy nie dostanie czego chce. Do dziś jestem maleńką córeczką, mimo swoich lat... ;)
|
|
|
Kiedy byłam jeszcze mała-malutka pamiętam, że moi najukochańsi bracia zawsze musieli się zrzec najwspanialszej zabawki, oddać śmieszny długopis czy też po prostu zamienić się ze mną lodami, bo nagle zmieniłam zdanie i wolałam waniliowe od czekoladowych. Życie, jako najmłodszej w rodzinie było dla mnie rajem. Nie wiedziałam ile może znaczyć dla nich tamta zabawka, tamten śmieszny długopis. Wołałam tatę i dostawałam to, co chciałam. Byłam - i jestem - córeczką tatusia. Ale już dzisiaj wiem, że jak czegoś chcemy od życia, to musimy na to zapracować. Bo w rzeczywistości nic nie ma za darmo.
|
|
|
Na początku był wyzwaniem. Wyzwaniem, którego nie dość, że się bałam, to jeszcze wstydziłam. Miłość jest nieunikniona.
|
|
|
Uświadamiam sobie wiele spraw. Mimo krótkiego 'stażu' w rzeczywistości zdążyłam pokochać i utracić własną miłość. Teraz zmagam się z emocjami, aby ponownie zawalczyć o miłość. Tylko czy warto? Czy warto odzyskać miłość? Przez kilka dni myślałam i doszłam do wniosku, że... To właśnie miłość dodawała kolorów do mojej tęczy zwanej życiem. Chodzi też o to, że boję się. I to cholernie się boje. Codziennie dopada mnie lęk, że zostanę sama. Wtedy zostaję tylko ja i mój płacz. Mam dość, bo powoli wpadam w dół, z którego sama nie wyjdę, ale sama też w niego nie wpadłam. Dlaczego tak jest? Dlaczego nie może iść po mojej myśli i...
|
|
|
Bo ja już mam księcia z bajki, który, do cholery, w moim świecie uciekł z inną...
|
|
|
|