|
mylittlealone.moblo.pl
a dzisiaj tylko patrzę w twoją obojętną twarz. i milczę. słowa nie są przecież potrzebne.
|
|
|
a dzisiaj tylko patrzę w twoją obojętną twarz. i milczę. słowa nie są przecież potrzebne.
|
|
|
takie rzeczy tylko w bajkach .
|
|
|
i delektować się zapachem szczęścia .
|
|
|
Dam Ci wszystko co tylko będziesz chciał.
Dam Ci wszystko nawet choćbym miała niebo skraść.
Dam Ci dziecka beztroski śmiech,
Kochanie, wiem, że tego chcesz...
Dam Ci powiew wiatru, zachód słońca,
żebyś mnie tylko kochał bez końca.
I żebyś w moje oczy patrzył, żebyś był
dam Ci nawet księżycowy pył.
Zabiorę Cię na spacer po tęczy,
zaproszę do tańca wśród drzew,
a towarzyszył nam będzie cichy ptaków śpiew.
|
|
|
A kiedyś mówiłeś, że jesteśmy niezniszczalni .
|
|
|
Czasami tak mam, że myślę o tych miejscach, w których razem byliśmy, o tych chwilach, które spędziłam z Tobą i o tym wszystkim. O tej miłości 'bez granic'. O tych wszystkich słowach, głupich gestach, nic nie znaczących sms'ach. O Twoich oczach, w które mogłam się gapić godzinami... Myślę tak i wiem, że wspomnienia sprawiają ból. Ból, dlatego że te chwile już nie wrócą.
|
|
|
Porcelanowa łza na porcelanowej twarzy,
nie myślała o tym, że ktoś może zauważyć.
|
|
|
Siedzę skulona w kącie pokoju,
ze smutkiem przestałam się kryć.
Czy znajdzie się ktoś w moim świecie,
kto mi pokaże jak żyć?
Nadzieja umiera we mnie powoli - to boli.
Jak mogłam na to pozwolić?...
Teraz, gdy czuję się taka pusta,
a kolejna łza spływa po moich ustach,
jestem bezsilna i choć wiem, że to źle,
biorę do ręki "przyjaciółkę" - żyletkę.
Zaciskam zęby, wstrzymuję oddech
i pewnym ruchem ciąć zaczynam.
Wiem, że to nie jest dobre
lecz już nie mogę się zatrzymać...
W myślach powtarzam "to moja wina,
to we mnie leży przyczyna".
Nie jestem silna, a widok krwi sprawia,
że ból mi pomaga...
Zostałam sama.
Oddałam duszę w ręce szatana.
|
|
|
Schowana pod maską udaję szczęście
ze sztucznym uśmiechem lirycznym.
|
|
|
Razem z Tobą odeszło szczęście,
odchodząc zabrałeś więcej niż mogłeś dać mi.
Wspominając jak trzymałeś mnie za rękę
do oczu moich napływają łzy.
Wolę nie myśleć co będzie,
straciłam nadzieję na lepsze dni,
straciłam sens, którym byłeś Ty.
I już wiem, że bez Ciebie nie mam nic.
Zamykam oczy, tak trudno mi jest!
Pomóż mi...
Ja odejdę, a Ty za mną idź.
Zamknij drzwi..
|
|
|
Dorosnąć musiałam,
by wspomnienia
przestały mnie zmieniać
we wrak...
|
|
|
4. obrzydliwego kibla. z kieszeni wyjęłam medalik, zawiesiłam jej na szyi. Wiedziałam, że w tamtej chwili jej się bardziej przyda. Mijały minuty. Z każdą było coraz gorzej. W końcu dotarli funkcjonariusze. Los chciał, że starałam się tyle, aby od nich usłyszeć, że jest już za późno. Ją zabrali, zapakowali w foliowy worek i wywieźli, a ja dalej siedziałam na podłodze, oparta o ścianę barowego kibla. To była tragiczna noc. Właśnie wtedy po raz pierwszy tuż obok mnie śmierć odbierała komuś życie. Nie płakałam. Już dawno znieczuliłam się na łzy. Po tym potrafiłam tylko siedzieć i tępo gapić się na krew. Zastanawiające... Jak to jest jak powoli przestaje bić serce...
|
|
|
|