|
memoirs.moblo.pl
Mówicie to samo w tym samym czasie. Bez problemu rozumiecie swoje spojrzenia. Wspieracie się duchowo nawet na odległość. Zawsze czujecie tą drugą blisko. Macie w zanadr
|
|
|
Mówicie to samo, w tym samym czasie. Bez problemu rozumiecie swoje spojrzenia. Wspieracie się duchowo, nawet na odległość. Zawsze czujecie tą drugą blisko. Macie w zanadrzu niekończącą się listę tematów do rozmów. Cisza nie jest niezręczna. Znacie wszystkie swoje tajemnice. To jest przyjaźń, lecz z czasem powstało coś więcej.
|
|
|
Bo wiesz? Obok szpilek mam trampki i adidasy, obok sukienek-dresy i szerokie bluzy, nie używam prostownicy, obok pierścionków paczkę fajek. W mp4 mam piosenki o miłości, rap i hip-hop. Przy kumplach często klnę, przy Tobie prawie nigdy. Czasem piję wódkę, czasem colę. Ale jedno jest u mnie niezmienne - miłość do Ciebie.
|
|
|
Nie lubię jak odchodzisz, jak się nie odzywasz, nie lubię samotności, braku twojego uśmiechu, zimnej kawy, braku kropek w zdaniach, obietnic których nie dotrzymujesz, zdrady, kłamstwa, gdy cię nie ma, gdy zapominasz, pustych wieczorów, chemii, szczurów, odkurzania, stresu, bezradności, niepewności, niedopowiedzeń, tajemnic, zapominania, zapachu kapusty, Twojej wylewności emocjonalnej, tęsknoty, rozczarowania, łez, głupich filmów, anime, poniedziałków, gdy nie patrzysz, gdy się nie troszczysz, gdy wolisz inne. Nie lubię Ciebie - po prostu mi zależy
|
|
|
Nie ubieram szalika, gdy wychodzę, a na zewnątrz mróz. Piję piwo prosto z lodówki, zimną colę i jem lody na dworze. Krzyczę i śpiewam z całych sił. Byleby tylko stracić głos i już nie móc mówić, jak bardzo za Tobą tęsknię.
|
|
|
Nie jestem taką grzeczną dziewczynką jak myślisz i muszę się teraz przyznać, że uwielbiałam gdy trzymałeś dłoń na moim tyłku lub biodrze i mocno do siebie tuliłeś przy tym czule całując.
|
|
|
Poza tym jedzenie lodów z sosem czekoladowym w łóżku hotelu Plaza i planowanie zemsty na swoim już wkrótce byłym chłopaku, frajerze i dupku w jednej osobie, było lepsze od seksu. O niebo lepsze.
|
|
|
Błąd popełniłeś trudno, czasu nie odwrócisz. Spróbujesz to w sobie zdusić czy o szczerość się pokusisz?
|
|
|
Tak wiele rzeczy powinnam Ci powiedzieć. Wyliczyć ile to razy o Tobie śniłam i ile razy nie mogłam przez Ciebie zasnąć. Udowodnić Ci, że mam uśmiech przeznaczony tylko dla Ciebie... I spojrzenie takie też mam.
|
|
|
Dziś wyobrażasz sobie, że myślisz jakbyś miała lat trzydzieści. Wyglądasz na lat blisko dwadzieścia, a postępujesz tak jakbyś miała niecałe dziesięć. Cóż, każdy okres życia ma własne przywileje i coś czego nie można przeboleć. Więc pilnuj własnych marzeń, by nie zostały Ci tylko one. Zbierz w swoją dłoń Wasze chwile i zamknij je w tym pokoju, gdzie spędzaliście pierwsze, słodkie, jak wata cukrowa miedzy zębami noce, odgrodzeni wstydem i brakiem zahamowań. Wsłuchana w śpiew duszy, która żywi się tym, z czego się cieszy, usłysz szepczące sumienie, że powinieneś stać się tym, kim jesteś... Nie tym kim chciałabyś być.
|
|
|
Wciąż zimna, nieświadoma, że, być może, tylko o jeden oddech dalej, zawsze czeka ktoś, kto właśnie marzy o Tobie. Choć nie wiesz o tym jeszcze, marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją. A marzyć trzeba, żyć niekoniecznie... Nawet jeśli najpiękniejsze kwiaty, człowiek dostaje na własnym pogrzebie.
|
|
|
– Poradzisz sobie, a jeśli nie – powiedział kiedyś przyjaciel – przeżyjesz. Co za cholernie, prawdziwa, bezlitośnie naga i kurewsko trafna uwaga. Wyryła mi się w pamięci, w głowie i w sercu niczym dziesięć przykazań na górze Horab. Dekalog, lecz zamiast dziesięciu mam jedno przykazanie, zamiast Księgi Wyjścia, ciąży kamienna tablica wyryta w mym sercu tymi słowami.
|
|
|
Nie wpierdalaj się między wódkę i zakąskę.
|
|
|
|