 |
memoirs.moblo.pl
Czasami chciałabym być kimś innym. Czasami chciałabym być wredną zimną suką dlatego że może wtedy nic bym nie czuła. Na niczym by mi nie zależało do niczego bym się
|
|
 |
Czasami chciałabym być kimś innym. Czasami chciałabym być wredną, zimną suką dlatego, że może wtedy nic bym nie czuła. Na niczym by mi nie zależało, do niczego bym się nie przywiązała, za niczym bym nie tęskniła.
|
|
 |
Pieprz ich. Kompletnie. Nie potrzebujesz ich. Jesteś najfajniejszą laską na tej półkuli. Pieprz ich. Pieprz ich. Pieprz ich. Poważnie. Nie możesz pozwolić, żeby takie dupki rządziły Twoim życiem.
|
|
 |
I strzeż, mnie Boże, żebym nie złamała, piątego przykazania 'nie zabijaj', jak zobaczę, tą szmatę, na oczy.
|
|
 |
Jesteś po prostu o mnie zazdrosny, bo nie możesz robić tego co ja. Zamiast więc przyznawać, że mam rację chodzisz i opowiadasz te wszystkie wredne rzeczy o mnie. Robisz to tylko dlatego, że jesteś zazdrosny o mnie, bo jestem tym, kim Ty chciałbyś być.
|
|
 |
Więc mów każdej nowej idiotce, która uwierzy w szczęśliwe zakończenie waszego związku, powtarzaj jej cały czas, że Twoje usta są jak słońce, kto ich dotknie ten umrze.
|
|
 |
I oto 'spierdalaj' znów stało się odwieczną odpowiedzią na wszystko.
|
|
 |
Możesz wychylić do dna nawet litra, a jednak nie odnajdziesz uczuć w dużych cyckach bez serca.
|
|
 |
Najszybsza droga do męskiego serca - ostrym nożem przez klatkę piersiową.
|
|
 |
Pewne rzeczy należy ocenzurować. Jedną z nich jest Twoja fałszywa, wredna twarzyczka z przyklejonym ironicznym uśmiechem.
|
|
 |
I widząc Cię z inną, najpierw zmierzę Twoją postać, a potem z ironią uśmiechnę się to tej jakże głupiej dziewczyny idącej obok.
|
|
 |
- Między wami coś jest? - Powietrze chyba...
|
|
 |
Wiesz, że ona ma sześć różnych uśmiechów? - Ma sześć uśmiechów? - Tak. Pierwszy, gdy coś ją naprawdę rozśmieszy. Drugi, gdy śmieje się z grzeczności. Trzeci, gdy snuje plany. Czwarty, gdy śmieje się sama z siebie. Piąty, gdy czuje się niezręcznie. I szósty, gdy... szósty, gdy ma okazje się zemścić.
|
|
|
|