|
maybe_baby.moblo.pl
chcialabym zobaczyc cie jeszcze raz wiem ze nie wyjasnilismy sobie wszystkiego . maybe baby
|
|
|
chcialabym zobaczyc cie jeszcze raz , wiem ze nie wyjasnilismy sobie wszystkiego . / maybe_baby
|
|
|
myslisz , ze to juz przeszlosc . minelo tyle czasu od waszego ostatniego spotkania . juz o nim zapomnialas , pogodzilas sie z tym i zyjesz swoim zyciem . jednak nadejdzie moment ze sie spotkacie , staniecie na przeciw siebie a wtedy , uwierz , wszystko wroci . i na nic pojda te wszystkie dni , tygodnie , miesiace . od poczatku bedziesz musiala nauczyc sie zapominac . nie chce cie oklamywac , bedzie jeszcze trudniej . / maybe_baby
|
|
|
jest dosc pozno . nie moge spac . wychodze na balkon . zapalam fajke , po niej kolejna i nastepna . z kazdym zaciagnieciem dusze sie , z kazdym oddechem zastanawiam sie , co jest nie tak , gdzie moje szczescie i ile jeszcze . wschodzi slonce . dalej sie dusze i dalej niewiem . / maybe_baby
|
|
|
pojawil sie akurat wtedy , gdy go potrzebowalam . potrzebowalam kogos , by zapomniec . dzieki niemu potrafilam sie pozbierac , zrozumialam , ze komus jeszcze na mnie zalezy . byl inny , zupelnie inny niz reszta . nigdy wczesniej nie czulam , zeby ktos dbal o mnie tak jak on . w momencie gdy zasypialam w jego ramionach , czulam sie bezpiecznie . gdy przez sen calowal mnie w czolo , usmiechalam sie . potrafil patrzec na mnie cala noc , przykrywac za kazdym razem gdy zwalalam koc i tulic tak , bym czula sie dobrze . bylam szczesliwa . poczulam , ze to moze byc ten . [cz 1]
|
|
|
w ktoryms jednak momencie przestraszylam sie . balam , ze w ktoryms momencie poprostu ot tak , mnie zostawi , a tego kolejny raz bym juz nie przezyla . ze strachu zrezygnowalam z niego , zrezygnowalam ze wszystkiego czym byl , i co mogl mi dac . zostawilam go , tak po prostu . nie tego chcialam . wmawialam sobie , ze chcialam tylko pocieszenia , zapomnienia . a zostawiajac go wcale tak nie czulam . nie byl tylko pocieszeniem , byl czyms wiecej . zrozumialam to za pozno , stracilam go . [cz 2] / maybe_baby
|
|
|
patrzysz na mnie i widzisz szczesliwa dziewczyne . a teraz przysiadz sie i porozmawiaj . nie tak szybko opowiem ci o sobie , ale po kilku przegadanych godzinach wyleje z siebie wszystko co mnie boli , z czym musze zyc i czego sie boje . porozmawiaj chwile a dowiesz sie czy to ze sie usmiecham naprawde swiadczy o tym ze jestem szczesliwa. probujesz ? / maybe_baby
|
|
|
przeraza mnie mysl o przyszlosci . boje sie tego co mnie czeka , kim bede i gdzie bede . i dobrze wiem ze to wszystko zalezy tylko ode mnie , ale ten strach , ze zrobie cos nie tak , nie pozwala mi normalnie zyc . kazdego dnia sie nad tym zastanawiam , bo wiem ze z dnia na dzien zblizam sie do tego coraz bardziej . niby mowia "co ma byc to bedzie" . tak , ale czy ja chce tego "co ma byc" ? / maybe_baby
|
|
|
spodziewałam sie ze cie spotkam . chcialam tego . nie przewidzialam jednak , ze nie bedziesz sam , a z nia . ku mojemu zdziwieniu jakos sie nie zalamalam . kilka razy spojrzelismy na siebie , ale to juz nie bylo to spojrzenie co kiedys , gdy bylismy razem. nie szukalam cie juz w tlumie a bawilam sie nie myslac o tobie . przeszlo mi , zdecydowanie tak . kiedys byles najwazniejszy , dzis potrafie zyc z swiadomoscia ze jestes obok a nie jestes moj . tak czy tak sentyment zostal i zawsze bedziesz mi bliski . jednak nie bede ci wadzic skoro jestes szczesliwy , i tego ci zycze , szczescia , mimo naszej wspolnej przeszlosci . / maybe_baby
|
|
|
jak strasznym ojcem mozna byc dla swojego dziecka . to zawsze byl i bedzie twoj syn , dlaczego go odrzucasz . nawet nie wiesz ile by dal , zeby z toba porozmawiac , ile dla niego to znaczy . nie wiesz , bo nigdy cie przy nim nie bylo . nie bylo cie gdy cie potrzebowal , gdybys mogl to nawet bys sie do niego nie przyznal , proste. a czym on sobie na to zasluzyl , powiedz sam ? nigdy o tym nie mowil , dusil to w sobie , ale wkoncu po kilku przelanych litrach ze lzami w oczach wykrzyczal , ze wogole sobie z tym nie radzi , ze chce ojca takiego jak ma kazde inne normalne dziecko , do ktorego bedzie mogl sie zwrocic w kazdej sprawie , o kazdej porze . tak bardzo go to boli , ale stara sie z tym zyc kazdego dnia . kurwa , kiedys to ty bedziesz chcial naprawic ten blad , i zblizyc sie do niego , ale wtedy on nie powie do ciebie "tato" , ale "żegnaj". popieram. / maybe_baby
|
|
|
wierze we wszystko co mowią . tak , jestem zbyt łatwowierna . staram sie ufac ,a każdy to wykorzystuje . proste , ale nie na tym to polega . moj blad . taka jestem i wiem , ze wkoncu kiedys sie na tym przejade . nie takie jest zycie ? / maybe_baby
|
|
|
jeden za drugim , vodka sie leje . i wracaja wspomnienia , wspolne , w ktorych kazdego jest po trochu . i wiesz ? tesknie za tym . chociaz wiem ze to nie wroci , to lubie wspominac , z nimi , ludzmi ktorzy kiedys i dzis sa mi zajebiscie bliscy . tego nie da sie zapomniec . wasze zdowie , zdrowie za przeszlosc . i do nastepnego . / maybe_baby
|
|
|
jesli by kochal , to byl by tu teraz , ze mna. i tyle jesli chodzi o moje szczesliwe zakonczenie . / maybe_baby
|
|
|
|