|
marhiolaa.moblo.pl
Możesz wrócić kolejny raz powtarzając przy tym te same kłamstwa a ja i tak powitam Cię z otwartymi ramionami. Nie potrafię postępować wbrew sobie i swoim uczuciom. D
|
|
|
Możesz wrócić kolejny raz, powtarzając przy tym te same kłamstwa, a ja i tak powitam Cię z otwartymi ramionami. Nie potrafię postępować wbrew sobie i swoim uczuciom. Dlatego wolę przeżyć jeszcze raz tak piękne chwile w Twoich ramionach i później płakać po kolejnej serii zdarzeń potwierdzających Twoją fałszywość, niż żałować do końca życia że postąpiłam wbrew sobie i patrzeć na Ciebie i kolejną naiwną laskę, którą przytulasz. Znaczysz dla mnie więcej niż ktokolwiek inny.
|
|
|
Gdy już pogodzisz się ze stratą człowieka, który nadawał sens Twojemu życiu, zaczynasz się zastanawiać dlaczego właśnie Ty musisz tak cierpieć. Setki pytań męczą Twoje myśli. Wracają bolesne wspomnienia, które zabijają Ci powoli serce. Czujesz jak ulatnia się z Ciebie życie. Powoli, ale bardzo boleśnie, czujesz jak Twoje serce przestaje bić. Wszystko jest pozbawione sensu, a przy życiu utrzymują Cię tylko przyjaciele.
|
|
|
Przyjdź do mnie któregoś wieczoru, usiądź obok i przytul najmocniej jak potrafisz. Dla osób nieszczęśliwie zakochanych właśnie wieczory są najgorsze. Ogarnia cie wtedy wielka samotność, bo nie masz przyjaciół obok. a tak naprawdę oddałbyś wszystko, żeby mieć ich przy sobie, Właśnie wtedy, w momencie gdy wszystko traci sens. Zaczynasz analizować wszystkie czyny, decyzje i dochodzisz do wniosku, że lepiej byłoby gdyby ktoś inny mógł decydować o Twoim życiu. Ktoś, kto nie czuje tego co Ty i nie kieruje się tylko tym, żeby dogodzić innym. Chciałbyś, żeby choć raz podjął za Ciebie trudną decyzję oszczędzając Ci godzin przemyśleń i rozważań 'za i przeciw'.
|
|
|
Pewnego ranka wstała i podeszła do okna, pomyślała że to będzie piękny dzień. Odwracając się nie mogła przeoczyć jego zdjęcia. Łzy szybko napłynęły jej do oczu, wraz z wspomnieniami prześladującymi jej myśli. Jeszcze wczoraj chciała wyrzucić jego zdjęcie. Zabrakło jej sił. Bo to tak, jakby wszystko definitywnie się skończyło. Chociaż już dawno się skończyło, tak naprawdę nadal trwa- w jej sercu.
|
|
|
Mam tylko nadzieję, że kiedyś będę mogła spojrzeć Ci w oczy, bez tego okropnego bólu w sercu, i powiedzieć jak bardzo Cię kochałam. Opowiedzieć o każdej nocy przepłakanej przez Ciebie, o każdym dniu który nie miał sensu i o zepsutym roku mojego życia. A na koniec dodać, że już nie znaczysz dla mnie zupełnie nic i jesteś zerem. Tak, właśnie teraz to jest moje największe marzenie.
|
|
|
Pewnego wieczoru, leżąc na łóżku, przypomniało mi się jak zapewniałeś mnie że jestem dla Ciebie ważna, jak delikatnie muskałeś moje wargi swoimi i jak delikatnie dotykałeś moich dłoni, patrząc przy tym głęboko w oczy. Wtedy pojawiło się takie dziwne uczucie w sercu... To była nadzieja... nadzieja, że wszystko się zmieni i będziemy razem. Następnie przypomniało mi się jak mówiłeś o miłości do swojej dziewczyny. Nadzieja zgasła we mnie tak szybko, jak się pojawiła.
|
|
|
Pewnego dnia chciałabym obudzić się bez tego uczucia, że mogłoby być inaczej, gdybym czegoś nie zrobiła. Chciałabym nie żałować żadnej swojej decyzji, żeby do końca życia nie pluć sobie w twarz, co źle zrobiłam, lub jakiego złego wyboru dokonałam. Tak samo jest z Nim. Czuję, że źle zrobiłam rezygnując z walki o jego miłość. Teraz moglibyśmy być razem, szczęśliwi. Przeszłości nie da się zmienić, wypowiedzianych słów nie da się cofnąć, a tamte chwile nie wrócą.
|
|
|
|