|
love0space.moblo.pl
Część 53 Pamiętasz ?.Niespełna miesiąc temu to tutaj ujrzałem Cię po raz pierwszy to tutaj poznałem pierwszą osobę w nowym mieście to tutaj oczarowałaś mnie swoim t
|
|
|
Część 53
-Pamiętasz ?.Niespełna miesiąc temu to tutaj ujrzałem Cię po raz pierwszy , to tutaj poznałem pierwszą osobę w nowym mieście to tutaj oczarowałaś mnie swoim temperamentem i charakterkiem …
-Maciek naprawdę …
-Nie , nie mów nic . – Powiedział i przyłożył mi delikatnie palec do ust tak aby dać mi znać abym stała cicho i pozwoliła mu mówić.
-Maju , Twoje oczy pod gęstymi długimi czarnymi rzęsami gdy się śmiejesz są niesamowite, z lazurowego błękitu zmieniają się na ciemny ametyst ,twoja niepohamowana dusza wojowniczki walczy z tym popieprzonym nieźle światem,jednak nie dajesz się pochłonąć codzienności i rutynie,Twoje doskonałe wyjście z każdej sytuacji i opresji w której się znajdziesz,Twoja gestykulacja gdy próbujesz wynegocjować coś co by było lepsze od tego co jest w danym momencie, Twoje piękne długie włosy, twa gładka blada twarz ozdobiona prześlicznym uśmiechem to jak poruszasz się z gracją na szpilkach pośród wszystkich ludzi. Jesteś Aniołem .
CDN
|
|
|
Część 52
-Ale gdzie idziemy
-Porywam Cię –Poczym wziął swoją kurtkę i moją rękę w swą dłoń i poprowadził do wyjścia ze szkoły.
Szliśmy szybkim krokiem przez miasto, prowadził mnie,trzymał kurczowo za dłoń jakby bał się że zaraz mu zniknę-rozpłynę się. Dotarliśmy do parku gdzie się spotkaliśmy po raz pierwszy , przystanął przy ławce przy której go zaczepiłam .Przesunął się tak aby patrzeć mi prosto w oczy . Swoje ręce zatrzymał na mych łokciach byliśmy od siebie na długość jego ramion.Nad nami świeciły miliony gwiazd pełnia księżyca oświecała mi jego twarz Spojrzałam na niego swymi niebieskimi oczyma i przekrzywiłam lekko głowę w bok podnosząc jedną brew do góry co oznaczało że zastanawiam się o co mu chodzi. CDN
|
|
|
Część 51
-Ciekawe jakim ty byłaś ziółkiem za czasów przedszkolaka
-O rany nie raz płatałam figle,he bracia zawsze gonili mnie gdy chciałam coś zmalować i łaskotali mnie do czasu aż się rozpłakałam ze śmiechu
-No coś Ty masz Łaskotki?! Muszę sprawdzić
-Nie,nie Maciej, proszee! –I oczywiście mimo mych błagań,zaczął mnie łaskotać,roześmiani i zmęczeni ja uciekaniem od niego a on łapaniem mnie i ciągłym łaskotaniem,położyliśmy się na scenie.Głowa przy głowie.Ręka przy ręce,Obrócił się do mnie i podparł głowę na swym łokciu i patrzył na mnie, wkradał się w duszę przez me oczy.
-Jesteś śliczna.
-Że co? – Spytałam zdziwiona jego nagłym stwierdzeniem
-To co usłyszałaś,jesteś najcudowniejszą dziewczyną jaką kiedykolwiek poznałem
-Maciek Ty się chyba uderzyłeś w głowę zanim przyszedłeś Tutaj.
-Nie.Chodź.–Wziął mnie za rękę i zeskoczyliśmy ze sceny .
-Weź płaszcz
CDN
|
|
|
Część 50
-Maju więc mów w czym Ci pomóc ?
-No coś Ty chcesz mi pomagać ?
-Oczywiście – Odpowiedział Maciek bez zastanowienia się.
-A więc muszę powycinać napis dość długi z brystolu do tego płatki śniegu o kłopotliwej konstrukcji ułożyć odpowiednio scenariusz bo pojawiły się pewne problemy i w sumie to na dzisiaj tylko tyle.
-Tylko he .
-Znaczy wiesz dla mnie jak na ostatnie dwa tygodnie to mało no ale sztuka musi wyjść idealnie.
-Oczywiście pani sierżant , może zabierzemy się najpierw za wycinanie śnieżynek ?
-Jasne Kapitanie Maćku . – Siedząc na środku sceny i wycinając skomplikowane płatki śniegu już od jakiejś godziny śmialiśmy się i opowiadaliśmy o sobie jeszcze jako o małych brzdącach .
-Hehe no co Ty wariacie wyszedłeś w wieku 3,5 lat sam do sklepu i kładłeś zabawki na drodze którą szedłeś aby wiedzieć później jak wrócić?
-Hee tak strasznie śmiesznie to brzmi w ustach kogoś innego niż moich .
-Bo to jest śmieszne , bawiłeś się w Jasia he ? CDN
|
|
|
Za uśmiech , za błędy za wyznania miłości , za kłótnie , które wzmacniały nas , za pocałunki w dzień i w noc za zazdrość za wschody słońca na plaży w gorące lato za mroźne noce w środku zimy za łzy wylane za szczerość pomiędzy nami , za zaufanie do samych siebie po prostu za miłość wypijmy kolejne Martini .
|
|
|
Będziemy niewidzialni, dla fałszywych.
Nieosiągalni, niedostępni, a prawdziwi.
|
|
|
Gonić szczęście, nawet bez efektu i bez
przeszkód damy radę, dam Ci siłę, Ty mi wsparcie.
|
|
|
Może zbyt wiele wymagam , może nie jestem taka idealna za jaką mnie uważasz , ale jestem wiele warta sam mi to powtarzasz .
|
|
|
Może okłamujesz samego siebie , udajesz że jest lepiej .
|
|
|
Me oczy są bez barwy , me słowa są obłędem .
|
|
|
Wychodź ! wyjdź z mojego życia ! Nie chce aby Twoja osoba zakłócała moją wewnętrzną harmonię w sobie nie chce już do cholery jasnej pić słonej kawy bo znowu łzy mi do niej spłynęły czytając po cichu swój pamiętnik .
|
|
|
|