|
liptonxd.moblo.pl
cz.2... Tak moje słońce chodzę. Sam w to nie wierzyłem ale nie poddawałem się chciałem jak najszybciej cię spotkać i stanąć z Tobą twarzą w twarz. Nie wiedziałam c
|
|
|
cz.2...- Tak moje słońce, chodzę. Sam w to nie wierzyłem ale nie poddawałem się, chciałem jak najszybciej cię spotkać i stanąć z Tobą twarzą w twarz.
Nie wiedziałam co powiedzieć, milczałam tak chyba z 10 minut patrzac mu prosto w oczy a zarazem na nogi które stały. Aż w końcu opadłam na chodnik z jękiem w duszy, łzy leciały strumieniami i nie chciały przestać. Potrzedł do mnie i mocno przytulił i wyszeptał tylko dwa słowa. "kocham cię" a potem, "przepraszam za wszystko". Tylko tego mi było brak jego głosu i miłości.
|
|
|
Od jego wypadku i częściowego paraliżu od pasa w dół, nie widzieliśmy się...
-To już pół roku (pomyslałam).
Tyle łez wylanych i tęsknoty za nim, wiem rozumiem nie chciał mi zmarnować lat młodości przy człowieku który nie może chodzić.
Wiedziałam że jest silny i wszystko zrobi by wstał, by poprosić mnie nie ostatni raz do tańca.
Tego dnia byłam na zakupach, szłam z niechęcią przed siebie i ujrzałam Jego.
Stał, przy pomocy kul ale stał. Normalnie funkcjonował, mimo iż chodził bardzo ostrożnie i wolno. Widziałam w Jego oczach szczęście, spojrzał na mnie z uśmiechem i wypowiedział:
|
|
|
- to alkohol ? - nie sok z gumijagód kurwa
|
|
|
to, że nie raz jest źle nie oznacza przecież końca, można iść do przodu choćby po jeden dotyk słońca
|
|
|
"nie ważne gdzie, zawsze i tak pod tym samym niebem"
|
|
|
rozrabiara / 'M jak miłość' to 'Samo życie'....Mieszkasz w 'Hotelu 52', a tam poznajesz 'Pierwszą miłość'.Myślisz: kurczę 'Jaka to melodia?' Może to już 'Na dobre i na złe', ale nie... to tylko 'Świat według Kiepskich'...
|
|
|
Słów na usta nie ciśnie się zbyt wiele,
co mam powiedzieć na prawdę nie wiem,
poza tym, że byłeś moim przyjacielem,
byłeś moim przyjacielem.
|
|
|
....chodź przez wielu Jestem kochana to przez życie ide sama ...
|
|
|
Dzięń pożegnania będzie dniem niezwykłym, pierwszy raz zdobedę się na odwagę i znajdę siłę aby pozwolić mu odejść... za pewne po tym wyleje wiele słonych łez ale nie mam innego wyjścia .. muszę to zrobić.
|
|
|
Dziś zrozumiałam że muszę pozwolić mu odejść, wypuscić go jak motyla na wolność. Nie mogę wiecznie mieć nadzieję że to sie zmieni, a więc odejdź.. proszę :( ... odejdź i daj zapomnieć, bo sprawia mi to wielki ból. Mówicie że: "miłość trzeba zastąpić nową miłością" - ja chyba nie potrafię. Nie dam rady zamienić go na kogoś kto mu nie dorówna, przecież on jest moim ideałem. Jak można ideał zmienić na nieidał? No jak ?!
|
|
|
no.more.you ...wtedy do niej dotarło . on przecież kocha inną . i harmider ulicy na której była , chociaż tej najbardziej ruchliwej , jakoś . . . ucichł . jej świat się zatrzymał .
|
|
|
|