|
liirycznaaterrorystka.moblo.pl
Odkąd pamiętam podziwiam ludzi mówiących wprost o swoich emocjach i uczuciach. Podziwiam ich za odwagę za to że w każdej chwili mogą zostać zranieni prosto w serce z
|
|
|
Odkąd pamiętam podziwiam ludzi mówiących wprost o swoich emocjach i uczuciach. Podziwiam ich za odwagę, za to że w każdej chwili mogą zostać zranieni prosto w serce, za to że mogą być wyśmiani albo po prostu źle odebrani przez otoczenie. Przecież mogą nie zrozumieć... Podziwiam ich za to że mówią o wszystkim bez ogródek, mają swoich słuchaczy ,ale nie mają pewności że oni na ten cały potok słów powiedzą "aha". Nie boją się odepchnięcia, mimo wszystko sa sobą. Zawsze taka chciałam być...
|
|
|
"Wszędzie czuję Twój zapach perfum mimo tego, że Cię tu przecież nie ma. Chyba mam już urojenia,ale taką mnie pokochałeś prawda ? Tą dziewczyne z brązowymi falami na głowie, z tak często sztucznym uśmiechem, z nutką optymizmu w oczach i z duszą pełną strachu. Nie jestem doskonała i nigdy nie będę. Nie jestem księżniczką i dobrze o tym wiesz. Czasami mówię co innego myślac kompletnie inaczej, ale tylko dlatego żeby nie sprawiać swoją osobą problemów. Mimo tego ,że boję się i to z każdym dniem coraz bardziej, angażuję sie w to co jest między nami. Dlaczego ? Bo jesteś jedyną osobą, która nie chciała mnie zmieniać, która zna mnie najlepiej. Jesteś osobą, której ramiona sa najbezpieczniejszym miejscem na świecie, a całus w czoło uspokaja nawet wtedy gdy mam wszystkiego dosyć. Jesteś osobą, której słowa są dla mnie najważniejsze i kimś kogo po prostu kocham..."
|
|
|
A dzisiaj ? Dzisiaj mogę być nazwana definicją szczęścia, takiego małego, pierdzielniętego na umyśle szczęścia. Patrząc w lustro przyglądam się dziewczynie, która patrzy na mnie z tym nieodgadnionym uśmiechem, tymi oczami, które już z daleka śmieją się do każdego, tym wyrazem twarzy, który mówi wszystko. W oczach widać wszystko - każdą scenę z tego dnia jak klatki filmu, każdy dotyk, słowo i każdy pocałunek. I dopiero po dłuższej chwili uświadamiam sobie, że ta niedoskonała nieznajoma to ja...
|
|
|
Jak skleić ten rozpierdziel we mnie ? Chroni mnie bariera której nie umiem pokonać... będąc z Tobą nie czuję nic jakby pustka zagościła na moim sercu. Zdążyłam się znieczulić na to wszystko na Twój dotyk, czułe słowa , głos, wzrok, uśmiech... Przecież na początku to miałbyć odreagowanie, nic zobowiozującego, że też zachciało nam się bawić uczuciami. Czesu nie cofne chociaż teraz już nie wiem czy bym chciała. Wyuczyłam się mówić i powtarzac ciągle słowa "nie kocham Cię" to jest jak regułka na polski, mimo że jej nie ogarniam to wciąż powtarzam i wierze w jej wartość, a tak naprawde to najbardziej puste słowa jakie znam..musze do Ciebie coś czuć to jest pewne...Twój dotyk mnie nie krępuje, twoja obecność jest kojąca a słowa dają bezpieczenstwo. Mimo tego, że próbuje myśleć o wszystkim innym myśli wybiegają na inny tor wciąż widze Ciebie gdy droczysz się ze mną, że już idziesz bo przecież jest po 23 czekając tylko na to abym przytuliła Cię jak najmocniej i zatopiła się w Twoich ustach...
|
|
|
kiedy jestem zła, do nikogo się nie odzywam. kiedy jestem wkurwiona, przestaję stosować emotki na gg i nadużywam interpunkcji. kiedy jestem smutna, płaczę.
|
|
|
Nie wiem... nie wiem nic. Czuję się taka pusta, myślałam że to nie tak, ale łudziłam się znałam prawdę... w sumie czemu mnie to obchodzi ? czemu teraz słucham tej piosenki siedząc i grzejąc stopy?, czemu wszystko dookoła wydaje mi się bezwartościowe, nijakie ? czemu piję malinową herbate ? czemu dzisiaj nie zmruże oka nawet na sekunde ? czemu jutro pójde do szkoły z perfekcyjnie wyrysowanym uśmiechem na twarzy? czemu będe się śmiać ? Dlaczego musze pokazać że mi to wisi ? Dlaczego musze pokazać że wcale mnie to nie obchodzi że mam inne własne sprawy? Dlaczego musze udawać sztuczność tą plastikową bezwartościową wyglądającą jak prawdziwa a tak prawdę jest złudna? Musze to zrobić bo ludzie się na to nabiorą zobaczą że wszystko jest dobrze, że jestem taka jak zawsze szczęśliwa.. Tylko prosze niech nikt nie pyta mnie o to jak się czuję lub co u mnie bo mogę nie wytrzymać moge wybuchnąć, mogę rozwalić tę całą szopke która wokoł siebie tworzę, prosze niech nikt nie pyta... /li. trr
|
|
|
daje sobie spokój . mija tydzień , miesiąc , powoli wszystko wraca do rzeczywistości , a potem on się odzywa i od nowa jebie mi cały świat .
|
|
|
Są takie wieczory jak ten kiedy siadam na wygodnym fotelu, otulam się miękkim kocem, otwieram okno i patrzę... patrzę na księżyc, który odbija się światłem zalewając mój pokój blaskiem, na gwiazdy, które migoczą z daleka co chwile dając sygnał że istnieją choć są setki mil stąd. Wtedy myślę o tym czego naprawdę chcę ? czy nadal Cię kocham ? czy chce przeżywać to po raz trzeci ? czy wogóle moje rozmyślania na temat Ciebie mają jakiś sens ? przecież to Ty właśnie jednego dnia olewasz by następnego dnia wprawiać mnie o szybsze bicie serca... bawisz się mną...ja to wiem ale mimo to daję się wykorzystywać, najwyraźniej jestem skończoną masochistką./liirycznaaterrorystka
|
|
|
Mam okropną chęć podejść do Ciebie i wyznać co czuję. Powiedzieć "Cześć , zajmujesz moje myśli nie nie wiem co robić.Dawno nikt nie narobił w moim życiu takiego bałaganu jak ty. ". Po prostu uśmiechnąć się i przyciągnąć do siebie a za nim bym cię pocałowała wczułabym się w twój oddech, który oplatał by moją szyję. Chciałabym powiedzieć że jakbyś był mój nie przestawałabym Cię całować i dumą chodziłabym z Tobą za rękę patrząc jak inne rozbierają Cię wzrokiem. Ale jak na razie ja sama będę rozbierać Cię tylko i wyłącznie wzrokiem. < 3
|
|
|
|