|
mowdomniedalej.moblo.pl
Teraz przeszłość już nic nie znaczy.
|
|
|
Teraz przeszłość już nic nie znaczy.
|
|
|
mój uśmiech stał się reakcją bezwarunkową na Twój widok [mowdomniedalej]
|
|
|
Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
|
|
|
Nie musisz mieć milionów, wielkiego domu, najnowszych ciuchów. Po prostu bądź. To wszystko, czego potrzebuję. [mowdomniedalej]
|
|
|
Nie jarają mnie wakacyjne przygody i puszczanie się z kilkudniowymi znajomymi. Jednak wolę mieć inne wspomnienia, wybacz. [mowdomniedalej]
|
|
|
Miłość to nie uczucie. To więź międzyludzka, która uzależnia. Nie pozwala od siebie odejść, bo z każdym kolejnym dniem, słowem, dotykiem przywiązujemy się jeszcze bardziej. Dlatego nikt nie zakocha się w Twoim wyglądzie. Może potrwa to dłużej, ale musisz pokazać że Twoje wnętrze jest zdecydowanie ciekawsze. [mowdomniedalej]
|
|
|
Pytasz czemu jej nienawidzę? I co mam Ci powiedzieć? Że jestem zazdrosna o to, że miała Cię na co dzień, a ja nie mogę? Że mimo wszystko Cię raniła, a nikomu na to nie pozwolę? Błagam, i tak wybuchniesz śmiechem. [mowdomniedalej]
|
|
|
Nie musisz mi opowiadać jakie to miałaś beznadziejne dzieciństwo. Uwierz mi, że przeżyłam o wiele więcej od Ciebie. Codzienne łzy, krzyki, kłujący ból w sercu. Nie byłam szczęśliwym dzieckiem i wcale nie chodziło o to, że czasem dostałam klapsa, serio. Ale żyję dalej. Nie użalam się nad sobą w porównaniu do niektórych. [mowdomniedalej]
|
|
|
To kochane, kiedy mówisz, że ożeniłbyś się ze mną, ale boisz się że nasze dzieci będą zbyt zajebiste. [mowdomniedalej]
|
|
|
Chyba w końcu zrozumiałam, że czasem wystarczy trochę odpuścić, przystopować, mniej się angażować, a wszystko zacznie się układać. [mowdomniedalej]
|
|
|
Jeśli miałabym stosować się do defenicji, że prawdziwy przyjaciel nigdy nie odchodzi, bo nawet kiedy nie ma go przy Tobie czujesz jego obecność - śmiało mogę powiedzieć, że szczera przyjaźń jeszcze mnie nie złapała. Ale tak nie uważam. W moim życiu pojawiło się wiele postaci, których szczerze mogłam nazwać przyjaciółmi. Każdy z nich wniósł coś do mojej codzienności. Każdy z nich był pewnym cholernie ważnym epizodem, który choć już się zakończył, nigdy nie zostanie zapomniany. Nic nie kończyło się nagle, powoli zanikało porozumienie, kontakty. Ale przecież wciąż mogę na nich liczyć, a oni na mnie. Wiem, że kiedy będę w potrzebie, nawet ten dawny przyjaciel z podstawówki będzie mi w stanie pomóc. Tak, miałam wspaniałych przyjaciół. [mowdomniedalej]
|
|
|
|