|
just_true.moblo.pl
Miłość ? Jeszcze jakieś dobre suchary na dziś?
|
|
|
Miłość ? Jeszcze jakieś dobre suchary na dziś?
|
|
|
Pewność, coś co obecnie jest moim największym lękiem i pragnieniem.
|
|
|
Ideałów nie ma ? Istnieją, panoszą się obok nas, bezczelnie spoglądając na nas tymi swoimi zajebistymi oczami, zarzucając cudną grzywką i prawiąc nam setki komplementów a jak już jakaś się zaangażuje to olewają , za to Ty masz przesrane do końca życia.
|
|
|
Obiecuję sobie, że już nigdy nie spojrzę na żadnego chłopaka, bo każdy zostanie automatycznie porównany do Ciebie. Koniec, kropka, amen, dobranoc.
|
|
|
Całe życie była grzeczna, na melanżach nigdy nie obściskiwała się z chłopakami, nie dawała się wkręcać w randki tylko dlatego, że czekała na prawdziwą miłość. A ona przyszła, pokręciła się trochę, narobiła zamieszania a potem wyszczerzyła kły kopnęła ją w dupę i powiedziała - Masz za swoje idiotko, że we mnie wierzyłaś...
|
|
|
Siedziałam w pokoju z koleżanką i Nim. Przeglądałyśmy fb gdy nagle zobaczyłyśmy zdjęcia całującej się pary. Popatrzyłam i westchnęłam - Tak bardzo chciałabym żebym to była ja i... Wtedy wstał z miejsca podszedł i zapytał - Ty i kto ? Ja zawahałam się nad odpowiedzią, w głowie analizując wszystkie nieszczęśliwe historie miłosne, wizje łez i nieprzespanych nocy, popatrzyłam się na Niego i cichutko odparłam - i nikt..Wstałam i szybko wyszłam żeby zdążyć na autobus. A on siedział jeszcze długi wpatrując się w to zdjęcie z uśmiechem.
|
|
|
Tak na prawdę bardzo bym chciała ale nie umiem sobie Ciebie odpuścić, przepraszam. Przepraszam, że ciągle musisz siedzieć w mojej głowie, chociaż wiem że jesteś bardzo zajęty i masz lepsze rzeczy do roboty.
|
|
|
Kiedyś role musiały się odwrócić, dziś to nie ja siedzę sama w kącie patrząc jak jesteście szczęśliwe. Dziś wchodzę do pokoju, widząc wasze zapłakane twarze i cichutko mówię : A mnie chyba nareszcie zaczęło się układać...
|
|
|
I tak, w przeciwieństwie do tej cichutkiej, nieśmiałej dziewczyneczki sprzed dobrych kliku lat, dziś jestem pyskatą,bezczelną laską która po prostu walczy o swoje. Wcale nie chciałam się zmieniać, to wszystko przez ludzkie okrucieństwo, które codziennie nas spotyka. I chodź jeszcze trochę brakuje mi odwagi w pewnych sytuacjach, czuję że dzięki tym samym ludziom zdobędę ją na przełomie najbliższych paru miesięcy.
|
|
|
A najbardziej żałuję chyba tego, że nie miałam na tyle odwagi by znaleźć go, bez zastanowienia podejść, jebnąć mu w twarz i powiedzieć - to za moją przyjaciółkę skurwielu.
|
|
|
I czułam tą bezsilność chyba najmocniej wtedy jak patrzyłam gdy z oczu lecą Ci łzy, jak ten skurwiel niszczy Ci życie i wszystko co masz, patrzyłam i nie mogłam nic zrobić. Minęła trzecia godzina, trzecia godzina bez wypowiedzianego choćby jednego słowa, nie mogłam nic z siebie wykrztusić, tak bardzo było mi wstyd że nie potrafię Ci pomóc, że dopiero szukam w sobie tej odwagi, która pozwoli mi rozpierdolić wszystkich którzy staną Ci na drodze.
|
|
|
16 czerwca - dzień w którym stało się chyba ... wszystko.
|
|
|
|