|
jacobs21.moblo.pl
sylwester. minęła północ. staliśmy patrząc w niebo i pijąc szampana. w pewnym momencie zdjąłeś swoje rękawiczki i kazałeś mi założyć. odmówiłam tłumacząc że zmarzną
|
|
|
sylwester. minęła północ. staliśmy patrząc w niebo i pijąc szampana. w pewnym momencie zdjąłeś swoje rękawiczki i kazałeś mi założyć. odmówiłam, tłumacząc, że zmarzną Ci ręce. ponownie kazałeś mi je założyć mówiąc, że Tobie nic nie będzie. zaczęliśmy iść przed siebie, było bardzo ślisko więc spytałam czy mogę się Ciebie złapać, wystawiłeś rękę i z uśmiechem na twarzy kazałeś mi się trzymać. w pewnej chwili, gdy się zatrzymaliśmy przytuliłeś się do mnie tak mocno, że mogłabym w tych ramionach zostać na zawsze. pachniałeś cudownie.
|
|
|
Życie jest jak domino.. Gdy jedna sprawa się zepsuje, wszystko się wali po kolej. Tak jakbyś popchnął pierwszy klocek domino a reszta upadła na podłogę .
|
|
|
kiedyś tak bardzo się upiję, że przyjdę do Ciebie i przy Twoich kolegach wykrzyczę Ci prosto w oczy wszystkie Twoje błędy, to jak namieszałeś w moim życiu i jeszcze że tak bardzo Cię nienawidzę, że mam ochotę zabić i siebie i Ciebie. a na końcu podejdę bardzo blisko, stanę na palcach i szepnę Ci do ucha jak bardzo Cię kocham.
|
|
|
Znów dźwięk sms'a. Biorę telefon do ręki i znów znika nadzieja. Mała, to tylko reklama z simplusa. I znów muszę się powstrzymać, żeby nie jebnąć tą komórką o kafelki. Czasami moja naiwność mnie przeraża, ale co mam zrobić ? Wiem też, że 'Nadzieja - matką głupich' - widocznie jestem głupia, ale nie umiem się jej wyzbyć.
|
|
|
|
zawsze gdy było ciepło , zdejmowała klapki i biegła na ich wspólną , drewnianą huśtawkę , która wisiała na wielkim , starym dębie . siadała na niej , a on huśtał ją tak wysoko , że musiała piszczeć . śmiał się z niej wtedy i zatrzymywał . a dzisiaj ? dzisiaj to musi sama się odpychać od ziemi i magia huśtania się zniknęła . / tymbarkoholiczka
|
|
|
|
tylko jego pocałunki były jak kojący balsam dla moich wiecznie spierzchniętych ust.
|
|
|
'Mija kilka dni. Życie toczy się dalej, jak gdyby nic się nie stało. Porywa mnie w swój wir,. Wkręca mnie w swój mechanizm. A ja pozwalam się porwac. Czuję sie tą samą dziewczyną co zawsze, wiodącą to samo życie, z tymi samymi myślami w głowie. Idę na przód z uśmiechem na ustach, w moich oczach ukrywam swoje uczucia. Ale wieczorem, kiedy jestem sama w pokoju, opuszczam ostatnia kurtynę, gaszę ostatni reflektor na mojej osobistej scenie i wychodzę z roli, którą z zapałem gram całymi dniami. Spod pancerza wyłazi ból, który tłumię w sobie. '
|
|
|
`Życie jest jak domek z kart... Trzeba się starać żeby się ułożyło... A jak zacznie się sypać to już wszystko po kolei...`
|
|
|
Dla świata jesteś niczym, a dla kogoś całym światem .
|
|
|
nie mam pojęcia, kto wymyślił miłość, ale jestem pewna, że ta osoba cierpiała na nieuleczalną chorobę psychiczną albo miała dostęp do mocnych narkotyków.
|
|
|
- dlaczego ciągle się na mnie patrzysz ? - bo boję się, że jak spuszczę wzrok, to Cię zgubię . < 3
|
|
|
"Jego oczy przeszywają mnie niczym dwie błyskawice, jak za pierwszym razem, kiedy go widziałam, już prawie miesiąc temu. To nie są ludzkie oczy; są jak dwie ciemne, lodowe pociski, które przebikają moje cisło i moje myśli" - Dorotea de Spirito "Anioł"
|
|
|
|