'Mija kilka dni. Życie toczy się dalej, jak gdyby nic się nie stało. Porywa mnie w swój wir,. Wkręca mnie w swój mechanizm. A ja pozwalam się porwac. Czuję sie tą samą dziewczyną co zawsze, wiodącą to samo życie, z tymi samymi myślami w głowie. Idę na przód z uśmiechem na ustach, w moich oczach ukrywam swoje uczucia. Ale wieczorem, kiedy jestem sama w pokoju, opuszczam ostatnia kurtynę, gaszę ostatni reflektor na mojej osobistej scenie i wychodzę z roli, którą z zapałem gram całymi dniami. Spod pancerza wyłazi ból, który tłumię w sobie. '
|