|
infantylna.x3.moblo.pl
Usiadłam przy oknie obserwując spadające po szybie krople deszczu i myślałam o tym o czym myśleć lubię najbardziej. I nie nie myślałam o malinowych żelkach w kształcie
|
|
|
Usiadłam przy oknie obserwując spadające po szybie krople deszczu i myślałam o tym, o czym myśleć lubię najbardziej. I nie, nie myślałam o malinowych żelkach w kształcie miśków, które również uwielbiam. Myślałam o Tobie, bo jak widać moja obsesja na Twoim punkcie była silniejsza nawet od tej o misiach z żelatyny. / infantylna.x3
|
|
|
Twoje gwiezdne imię powstaje tak:
1. Weź pierwsze 3 litery swojego nazwiska i dodaj do nich 2 pierwsze litery swojego imienia.
2. Wez pierwsze 2 litery nazwiska panieńskiego swej Mamy i dodaj do nich 3 litery nazwy miejscowości z której pochodzisz.
Jakbyś się nazywał/a? :)
|
|
|
wpierdalam te pieprzone ciastka pudełko po pudełku. dlaczego? bo chcę, żeby coś co jest równie słodkie zastąpiło mi Ciebie. / infantylna.x3
|
|
|
on jest zajebisty. - powiedziała na głos zaciągając się dymem tytoniowym. MATEUSZ ! ; *********
|
|
|
To wcale nie jest tak, że już przestałam go kochać. Słyszałam obelgi, że nie rozróżniam miłości od zauroczenia, bo płakałam tylko parę tygodni po rozstaniu, a potem stałam się optymistką, bo przestało mi zależeć. To nie tak. Prawdą jest, że czas przyzwyczaja do bólu i już nie zwracam uwagi na żal, który rozpierdala mi serce. Po prostu się przyzwyczajam. Na dodatek i tak wszystkich jebie to co czuję po rozstaniu, więc niech tłumaczą sobie to na swój sposób. / infantylna.x3
|
|
|
Gdy cię poznałam, miałam skromne plany co do naszej wspólnej przyszłości. Chciałam zamieszkać z tobą w małym domku na wzgórzu. Z dala od ulicy w ciszy i spokoju, gdzie powietrza nie zatruwały spaliny samochodowe. Powietrze pachniałoby świeżo skoszoną trawą. Mielibyśmy dwójkę dzieci - chłopca i dziewczynkę. Dalibyśmy im na imię Mateusz i Aniela. Ty znalazłbyś pracę, ja zajmowałabym się dziećmi i domem, co weekend jechalibyśmy samochodem nad morze powdychać świeżego morskiego powietrza. Byłoby tak cudownie. Widocznie ty tego nie chciałeś. Dla ciebie liczyło się tylko mieć dziewczynę na pokaz, niecałe dwa tygodnie i koniec znajomości. Szkoda że nie pomogłeś mi zrealizować tych planów. Bo według mnie - byłoby zajebiście. / infantylna.x3
|
|
|
Nie znam cię. Nie znam twoich zalet, ambicji, planów na przyszłość... Nie znam twojego ulubionego smaku tymbarka, nie znam twojego ulubionego rodzaju muzyki. Nie znam imion twoich rodziców, nie znam twojej przeszłości... Jedyne co znam to twój numer telefonu. Znam również to uczucie, gdy trafiłam na dno - dzięki tobie. / infantylna.x3
|
|
|
- On cię zepsuł. - Tak, wiem. - Zniszczył ci to, nad czym od początku pracowałaś. - Mhm, wiem o tym. - Jesteś mu potrzebna tylko po to, żeby dawać szlugi. - To również wiem. - Obrabia ci dupę z kumplami. - Wiem... - Więc co ty do cholery w nim widzisz?! - Nie wiem. Wiem tylko tyle, że jest skurwielem; ale to nie ma najmniejszego znaczenia. Zawsze będę go kochała. / infantylna.x3
|
|
|
|