|
idzysrlz.moblo.pl
A teraz patrz co się z nami dzieje. Idziemy w zupełnie innych kierunkach. Nie skręcamy już w te same ścieżki. Nie oddychamy już tym samym powietrzem a nasze dłonie po
|
|
|
A teraz patrz co się z nami dzieje. Idziemy w zupełnie innych kierunkach. Nie skręcamy już w te same ścieżki. Nie oddychamy już tym samym powietrzem, a nasze dłonie powoli wypuszczają się z uścisków. Serca przestają bić tym samym rytmem, a oczy świecić chociażby podobnym blaskiem. Proszę, ratujmy to póki jest czas, bo jeszcze chwila, a po ' nas ' , nie zostanie już nic. / idzysrlz.
|
|
|
Zapytałam Go o jedną rzecz, która intrygowała mnie już od dawna. Może w moim pytaniu była nutka nieśmiałości, ale nie wahałam się. W gruncie rzeczy i tak musiałam Go kiedyś o to zapytać, a, że już od paru dobrych dni zżerała mnie ciekawość, nie wytrzymałam i wydusiłam z siebie : ' Znasz 98 % dziewczyn z naszej szkoły. Masz miliony dobrych koleżanek spoza niej. Zastanawiam się, dlaczego spośród tylu dziewczyn, będących prawie na wyciągnięcie ręki, wybrałeś właśnie mnie. Czemu właśnie mnie pokochałeś ? ' Westchnął tylko i zakończył naszą rozmowę krótkim : ' Jesteś wyjątkowa. ; * ' / idzysrlz.
|
|
|
- Gdzie Ty się nauczyłaś życia, bejbe ? - Przy Nim. ♥ / mowilinaniapiekna & idzysrlz ; *
|
|
|
Stawiam na wszystko. Stawiam na Ciebie. ♥ / idzysrlz.
|
|
|
I nie strasz mnie kurwa, że odejdziesz. Dobrze wiem, że za chwile, Ciebie już może nie być. Nie mów mi, że po moim ciosie, Ty z pewnością się podniesiesz. Zdaję sobie sprawę, że dasz radę, bo jesteś silny. Nie pierdol, że dajesz mi wolną rękę i nie będziesz mi już stał na drodze. Przecież wiesz, że nie chce, żebyś odchodził, bo bez Ciebie będzie mi trudno. Pomyśl kurwa o mnie ! Ty się podniesiesz i z uśmiechem na twarzy, będziesz cieszył się każdym dniem beze mnie, a ja bez Ciebie nie dam rady. Ja tego odejścia mogę już nie przeżyć ! / idzysrlz.
|
|
|
" Łzy, płacz, nie chcę tego widzieć, już nie. Bardzo Cię kocham, pragnę zobaczyć Twój uśmiech. " | PiH. ♥
|
|
|
Weszłam do szkolnej szatni, a On siedział na parapecie z paczką swoich kumpli. Przebrałam się szybko i pobiegłam do Niego, żeby porozmawiać. Przedarłam się przez grono Jego kolegów i łapiąc Go za rękę zapytałam : - Możemy pogadać, to ważne ? - No, ale szybko. - odpowiedział. Zaczęłam mówić o tym, że nie może być przecież aż tak zazdrosny, żeby nie stawiał mi wyborów między Nim, a jakimiś marnymi typami, bo wiadome było, że wybiorę Jego. Mówiłam też coś o tym, że bardzo Go kocham i chcę, żeby to zrozumiał. Żadne słowa do Niego nie trafiały. Nie wierzył w to, że tylko On się dla mnie liczy i tylko na Jego szczęściu mi zależy. Skończyłam swoją gadkę, a On wydusił z siebie : " Masz wolną rękę. Nie będę stał Ci już na drodze. " Pokiwałam głową z wielkim żalem i powiedziałam, że Go kocham. Wzruszył ramionami i z obojętnym podejściem do naszej rozmowy, odszedł do swoich kumpli. Nie wytrzymując już napięcia wykrzyczałam na szatnie pełną ludzi : " Zaufaj mi w końcu, proszę Cię !! " / idzysrlz.
|
|
|
" Miej zaufanie do mnie to i ja w Ciebie nie zwątpię ! " | GrubSon. ♥
|
|
|
Staliśmy zziębnięci na środku ulicy, obejmując się wzajemnie. Strumień płynącej wody zagłuszał dźwięk naszych serc, zimnych od wieczornego mrozu. Odsunęłam się od Niego na milimetr i spojrzałam ku górze, gdzie niebo, które przepełnione było malutkimi, białymi punkcikami, rzucało na nas cień Księżyca. Uśmiechnęłam się i zapytałam nieśmiało : - Kochanie ? Chciałabyś mieć taka jedną gwiazdkę ? Przyciągnął mnie do siebie i muskając mój policzek, wyszeptał cichutko : - Ja już jedną mam. Ciebie. ♥ / idzysrlz.
|
|
|
Weszliśmy do klubu, w którym poza dymem papierosowym unoszącym się w powietrzu, nie było widać nic. Tłumy ludzi rozchodzące się po kątach klubu i alkohol porozlewany na parkiecie lepiący się do podeszwy butów. - Co to kurwa jest ?! Gdzie Ty mnie przyprowadziłeś ?! - krzyknęłam oburzona. - Spokojnie, kochanie, to jest jeden z najlepszych klubów. - odpowiedział. - Haha, chyba w Twoich snach ! Wychodzę stąd ! - burknęłam. - Nie, poczekaj ! Patrz, tam jest mój kumpel ze swoją nową laską. - mówił. - No i co ? - zapytałam. - Chodź, przywitamy się. - Podeszliśmy do jednego ze stolików i zaczęliśmy witać się z kumplami. Obok jednego z nich siedziała dziewczyna. Spojrzała na mnie znacząco. Podałam Jej rękę, na przywitanie, a Ona wyciągając do mnie dłoń, zapytała : To Twój ? - Jak widać. - odpowiedziałam. Przyciągnęła mnie do siebie i szepnęła na ucho : Mnie też tu kiedyś przyprowadzał. / idzysrlz.
|
|
|
Jeśli boisz się sparzyć, nigdy się nie ogrzejesz. Tylko jeśli próbujesz, możesz mieć nadzieję. Możesz żyć smutkiem, albo przeżyć smutek, możesz się pogrążać, lecz jaki będzie skutek? Piję zdrowie tych, którzy nie mają szczęścia, piję za to by przestali się zadręczać. Piję za Ciebie, za Twoją przyszłość. Mogliśmy wszystko, szkoda, że nam nie wyszło. - ♥ Grupa Operacyjna,
|
|
|
Tylko chwilami przypominam sobie, o tym wszystkim co było kiedyś i jak bardzo cieszyłam się, że to wszystko dostałam od życia. Czasami tęsknie za paroma momentami w których byłam szczęśliwa. Czasami tylko płynie o dwie łzy więcej. Zdarza mi się myśleć o Tobie częściej, niż powinnam. Chwilami zastanawiam się, dlaczego straciłam to wszystko co dawało mi radość z życia, którego Ty byłeś sensem. Czasami po prostu myślę, czemu świat najpierw mi Ciebie dał, a potem kazał oddać. / idzysrlz.
|
|
|
|