|
fullofenergy.moblo.pl
mam do podjęcia tak trudną decyzję że nie wiem czy moje serce to przetrawi ..
|
|
|
mam do podjęcia tak trudną decyzję, że nie wiem czy moje serce to przetrawi ..
|
|
|
Jeśli będę mieć syna, wychowam go tak, aby wiedział, że żadnej kobiety nie wolno krzywdzić...tak, właśnie tak zrobię
|
|
|
` Wszystkie moje łzy, cierpienia, ból, smutek, przekleństwa, wypity alkohol, wypalone papierosy, przepłakane i nieprzespane noce, pocięte serce - nazywam Twoim imieniem.
|
|
|
Zginę z uśmiechem na wargach, krzycząc głośno, że kocham to czego już nie ma.
|
|
|
'Ty nawet nie wiesz o co mi chodzi!' - usłyszałam za plecami krzyk kumpla. Fakt, nie wiem. Nawet się nie domyślam. Usiadłam na krześle i patrzyłam jak po raz kolejny nasza przyjaźń jest wystawiona na próbę. 'Możemy pogadać?' - nagle kumpel wychylił się zza budynku. 'Chyba nie mamy o czym.' - syknęłam, nawet na niego nie patrząc. Z lekką siłą wyrwał mnie z tego krzesła i zaprowadził za parę starych domów. 'Wkurwia mnie to. Cały czas o nim gadasz. Nie możemy iść tam, bo tam się z nim widziałaś, nie możemy normalnie rozmawiać, bo przypomina ci się on i masz doła, ogarnij się dziewczyno, minął już prawie rok!' - zaczął wymieniać. Faktycznie. Zdałam sobie sprawę, że już tyle czasu z nim nie jestem, a ja dalej nim żyję.
|
|
|
Jesteś nierozłączną częścią mnie
|
|
|
A teraz, już prawie o północy pierwszego dnia, wciąż nie śpię, łamiąc swoje postanowienie, żeby kłaść się wcześnie,opóźniam sen, żeby odsunąć nieuniknione nadejście jutrzejszego ranka. Jeszcze jedna próba ucieczki.
|
|
|
lubie z nim planować nasze wspólne życie ♥
|
|
|
Nie pierdol mi tu , że jest dla mnie za stary , bo gówno o nim wiesz !
|
|
|
-Kochasz mnie? - jego głos rozbrzmiewał w mojej głowie a palce zacisnęły się na komórce tak mocno, że aż zabolały. -Tak.- odpowiedziałam i czułam, że żołądek podchodzi mi do gardła. Dlaczego to powiedziałam? mogłam skłamać.! -Więc dasz mi jeszcze jedną szansę? - Usłyszałam nutkę pewności w jego głosie. Nie wiedziałam, co powiedzieć. Najchętniej krzyknęłabym "tak" i poleciała do niego. ale nie tym razem. -Nie. - siląc się na stanowczy głos odpowiedziałam i rozłączyłam się szybko, żeby nie usłyszał jak zaniosłam się płaczem. Zsunęłam się bezładnie na podłogę i płakałam. Hm nie. nie płakałam. Spazmatycznie wyłam, bo inaczej się nie da tego nazwać. Tak, Kocham Go. Ale nie dam sobą więcej pomiatać .
|
|
|
I będę żyła tymi krótkimi chwilami, gdy jesteś obok. Będę upijała się Twoim dotykiem, będę okłamywała się, że Ty też mnie kochasz... Kiedy wreszcie powiesz mi prawdę oszaleję z rozpaczy, wiem, że będzie cholernie bolało, ale to nic, niech boli w tej sytuacji nawet powinno...
|
|
|
Zagrać główną rolę w sztuce Twych oczu, ust, oddechu, w biciu serca.
|
|
|
|