 |
forever-you.moblo.pl
I sto powodów żeby wracać.. Więzi które nas łączą są czasami nie do wytłumaczenia. Łączą nas nawet po tym gdy wydaje się że powinny się już zerwać. Niektóre więzi op
|
|
 |
|
I sto powodów żeby wracać.. Więzi, które nas łączą są czasami nie do wytłumaczenia. Łączą nas nawet po tym, gdy wydaje się, że powinny się już zerwać. Niektóre więzi opierają się odległości, czasowi, logice. Ponieważ niektóre więzi są po prostu sobie przeznaczone.
|
|
 |
|
Myślisz że pocałował byś mnie bez żadnego strachu? Nie bał byś tego zrobić , może po takim długim czasie brakło by ci odwagi? Nie stresowałbys się? Nie bał byś się mojej reakcji? Myślisz że nadal miał byś przyspieszone tętno i ten sam błysk w oku, że nadal miałbyś na mnie ochotę ? Jak ty to widzisz? Nadal wzbudzam w tobie tyle emocji ?
|
|
 |
|
Czasem jestem zła że cię nie ma tu,a czasem jest mi zwyczajnie smutno.
|
|
 |
|
Nie dostałbyś wpierdol znasz mnie, ale to że mam ochotę ci kiedyś przywalic w twarz to napewno już wiesz od dawna, to już chyba moja fantazja, rozładowała by napięcie między nami i by mi ulżyło. Oczywiście potem bym cię pocałowała , widzisz jaka jestem pojebana? Ciągle mi czegoś brakuje niby jest ok ale jakoś brakuje mi twojej obecności dlatego się wkurzam że nic nie piszesz, a pisanie tu pomaga mi się jakoś rozluźnić od zlych emocji itd.
|
|
 |
|
Miałeś mnie nigdy nie zostawiać a jednak od tak dawna już Cię nie ma. Nie słyszałeś mojego błagającego wołania nie widziałeś moich łez bezradności. Obojętność zabiła wszystko a ja tak bardzo pragnęłam abyś był obok mnie. Przecież miałeś mnie trzymać w ramionach prowadzić jasną ścieżką do szczęścia wspierać w trudnych chwilach miałeś wieszać gwiazdy na moim niebie i odganiać burzowe chmury. Nie wiem co stało się z wszystkimi obietnicami one chyba stopniały wraz ze śniegiem tamtej zimy której odszedłeś na dobre. Nic nie tłumaczy tej pustki ciszy oraz ciemności która nastąpiła i która za żadną cenę nie chce odpuścić. Nie umiem bez Ciebie żyć bo obiecałeś że nigdy nie odejdziesz a jednak wybrałeś tą drogę beze mnie. Udowodniłeś że słowa to za mało pokazałeś ból ale nie powiedziałeś co zrobić z niechcianą miłością. Zniszczyłeś we mnie wszystko nie umiejąc mnie kochać.
|
|
 |
|
Każde wspomnienie ma swoją piosenkę
|
|
 |
|
Oboje byliśmy w pewnym sensie tego samego typu ludźmi. Nasze sytuacje życiowe były różne, sposób myślenia i odczuwania także inny, lecz byliśmy ludźmi tego samego typu. Obaj ciągle traciliśmy. A teraz tracimy siebie nawzajem.
|
|
 |
|
Nie wiązałam z Nim jakichś szczególnych nadziei. Wiedziałam że mamy inny charakter sposób spędzania wolnego czasu inne zdanie w wielu sprawach. Jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł. Spędzałam z Nim sporo czasu chyba nawet przyzwyczaiłam się do Jego obecności w swoim życiu wiele się od Niego nauczyłam tych złych i dobrych rzeczy. Dziś jest mi smutno bo wiem że już nigdy nie zobaczę Jego źrenic wpatrzonych w moje. Czasami mi Go brakuje tak po prostu.
|
|
 |
|
Kiedyś zdasz sobie sprawę z tego, że jako jedyna najbardziej pragnęłam Twojego szczęścia. Cierpiałam tylko dlatego, że bardzo kochałam i nie chciałam żebyś musiał z czegoś rezygnować. Będę, gdy wszyscy się od Ciebie odwrócą, ale nie gwarantuję, że będę umiała Ci wybaczyć. Być może wtedy będzie już za późno byś mógł wrócić.
|
|
 |
|
Starala się a Ty jak zwykle niczego nie widziales:(
|
|
 |
|
Trzeba pozwolić komuś zatęsknić i trzeba pozwolić sobie zapomnieć...
|
|
 |
|
Tak się zastanawiam od tygodnia czy jeśli ja przestanę pisać to czy się odezwiesz? I jak narazie miałam rację, cisza. Nie wierzę w brak czasu raczej w brak chęci. Miłego dnia.
|
|
|
|