|
summerfeeling.moblo.pl
Wchodzę tu co jakiś czas patrzę co napisałaś i jakie masz źle myślenie co do mojej osoby ze względu na to iż zniknąłem z dnia na dzień ale na pewno wiem to że zaczęłaś
|
|
|
Wchodzę tu co jakiś czas, patrzę co napisałaś i jakie masz źle myślenie co do mojej osoby ze względu na to iż zniknąłem z dnia na dzień, ale na pewno wiem to że zaczęłaś chodzić do pracy i że twoje życie na pewno lepiej wygląda bez mojej osoby ze względu że mam jednak ciężki charakter i zatrówam je innym ludzią. Jeśli chodzi o moją osobę nie wiem czy masz zamiar tego słuchać to na pewno nie zmieniło się moje uczucie do życia nadal gdzieś rozważam zakończenie go i odcięcie go grubą kreską, ale chyba nie mam na tyle odwagi jeszcze żeby to zrobić. W tym momencie każdego poranka mam cię gdzieś w głowie, pamiętam nasze spotkania, rozmowy, kawy i pisanie sms po nocach, ale też mam poczucie winny że takim chujem się stałem dla otaczających mnie bliskich ludzi, ale takiego mnie życie wychowało, by nie pokazywać że jestem smutny bo każdy to wykorzystuje
|
|
|
Mam w ch** problemów na głowie i w głowie z którymi nie mogę sobie poradzić, a jak ktoś mi mówi bym poszedł do psychologa to mówię że jestem normalny i że nie potrzebuje tego, ale jaki normalny człowiek myśli by zakończyć życie. Chyba to jest tylko moje głupie myślenie. Nie mam z kim pogadać odciąłem się od znajomych i chciałem przejść to życie z kobietą, którą wybrałem ale ona mnie kopnęła w tyłek. Nie wierzę już w żadne uczucia, MIŁOŚCI nie ma. jedyne co jest to zauroczenia i motylki w brzuchu z których muszę się wyleczyć, jestem pewien że na pewno są przyzwyczajenia. Chciałbym się z Tobą spotkać i żebyś mi dała porządnie w ryj to może by mnie to troszkę otrzeźwiło co do patrzenia na życie z innej perspektywy. Jestem ciekaw twojej odpowiedzi co do tego wpisu i też zrozumiem jeśli nic nie napiszesz.
|
|
|
Jest tak dużo do wyjaśnienia. Zniknąłem ana rok może dłużej a teraz odzywam się i liczę na jakieś zrozumienie wyrozumiałość czy inne tego typu rzeczy. Wiem jestem dupkiem i wszystko inne określenia związane z facetem który znika bez znaku życia. Chciałbym ci powiedzieć przepraszam że wgl zaczęło się to wszystko między nami. Lepiej byś sobie życie ułożyła. Ja nadal nie mam pokładane go życia ani w głowie. Piszę te słowa i przechodzą mnie ciarki bo nie wiem co sobie pomyślisz jak to przeczytasz. Pewnie będziesz na mnie wściekła i byś mnie za to wszystko zabiła ale później przypomnisz sobie dobre chwile razem i będziesz chciała się spotkać ale nie po to by mnie przytulić tylko po to by dać mi w pysk. Wydaje mi się że jakbyś to zrobiła dużo wcześniej to bym nigdy takiej rzeczy nie zrobił. Dzisiaj widziałem cię na mieście i te wszystko miło i nie miło spędzone chwile po wróciły. Jeszcze raz cię przepraszam i mam nadzieję że to przeczytasz kiedyś i zobaczysz jak mi zależało i zależy.Dobranoc
|
|
|
Jak to jest że jak patrze na jej zdj to mam ochotę ją rozszarpać ze względu na to jak mnie do niej ciągnie, a kiedy się spotykamy to się stopuje bo nie chce by pomyślała że zależy mi tylko na jednym, wiem że to może płytkie myślenie ale nawet nie mam okazji jak w normalnym związku napić się kawy z nią czy porozmawiać jak dzisiaj jej minął dzień, jestem jej przepustką do nieba, a ona moim do piekła. Spotykam ją raz na miesiąc, a kiedy widzę ją na ulicy uśmiechnę się tak by nikt nie zauważył i idę dalej, a tak na prawdę pragnę ją zaciągnąć do najbliższego zaułka i zrobić.... bardzo mnie to podnieca jaka ona jest posłuszna i zboczona, wypełniam się doskonale ona taki aniołek ja taki diabeł i co z tego jak i tak ona ma życie ułożone, ma wszytsko a ja co ....? Mam tylko czasem jej uśmiech dla siebie i jej pomadkę na ustach. Czy to coś oznacz ? Myślę że tak. Jeżeli ja ją tak podniecam jak ona mnie to nie wiem jak musi się starać by to ukryć. Wszystko pamiętam. Kc
|
|
|
Zaglądam na swój profil po prawie pół rocznej przerwie i stwierdzam,że nie jestem silnym człowiekiem, mam słabości, nie fizyczne lecz psychiczne. Zapytasz jak to rozumieć... sprawa jest prosta,czytam dawne wpisy jej i te obecne i stwierdzam że bardzo ją zraniłem...nie ważne jakiego bólu bym doznał to i tak bardziej mnie boli kiedy ona płacz. Próbuje być dla niej słońcem za mroku, lecz czasem too się nie udaje, ale pamiętaj,że ja zawsze zostane z Tobą nie ważne co zrobisz, kogo wybierzesz...itd. Zawsze będę z Tobą. Jeżeli miałaby ona mi coś do powiedzenia to na pewno by to zrobiła, lecz tego też nie wiem bo zawsze kiedy mnie spotyka to o wszystkim "ja i ona" zapominamy. Staram się ją we wszystkim wspierać nawet w tym by mnie zobaczyła. Ktoś może powiedzieć że jestem świnią bo mam jedną kobiet, ale druga też dla mnie coś znaczy, mówicie że tak się nie da, mylicie się !! jeżeli spotkacie osobę która na samą myśl was podnieca wiedzcie że to ta jedyna osoba i nie patrzcie na inne bo to ta
|
|
|
Tak jestem i już myślę że tak zostanę
|
|
|
Jak to jest że w nie szczęśliwej miłość nazywamy to kiedy jedna isoba nie odwzajemniam uczucie do drugiej ? Nie szczesliwa miłość jest wtedy kiedy wiemy że chcemy ze sobą żyć ale patrzymy na innych i boimy się co inni ludzie powiedzą.że za młody, że za stary, itd. To się nazywa prawdziwa miłość...
|
|
|
Nie podejmowałem żadnej decyzji że to koniec i nigdy takiej decyzji nie podejmę bo mi na Tobie zależy a porównywanie to czy mi na Tobie zależy do wpisów to trochę bez sensu. Chociaż mówi się żeby pokazać że tą drugą osobę się kocha to trzeba zacząć od małych czynów by one wyniosły to wielkie uczucie na samą górę. Miłego dnia ;*
|
|
|
Chciałbym to bardzo naprawić ale nawet nie ma dla mnie czasu żeby się spotkać i to wyjaśńć. A najgorsze jest w tym to że co bym nie powiedział to jestem porównywany do tego że ją olewam. A tak na prawdę nie jest bo mi na mej zależy i to bardzo. Ale nie mam jak tego nawet udowodnić bo co bym nie zrobił to jestem uświadamiamy z kimś innym... Jestem mi z tego powodu przykro tak jak jej bo nie umiem tego dla niej naprawić ;(
|
|
|
Zastanawia Cię czy tu co kolejek czytam ? Tak czytam i na razy mam wrażenie że już nie jestem osobą która wzbudza w Tobie same dobre wspomnienia tylko te najgorsze. Może zmieni to się po naszych spotkaniach bo jak narazie to ty jesteś bardzo na mnie obrażona. Ale co ja mogę zrobić jak pracę kończę o 23 to póżniej nie mam na nic siły. Ale wiem powinienem dla Ciebie poświęcić trochę czasu którego i tak mam bardzo mało. Przepraszam Cię za wszyatko, pewnie te przeprosiny i tak nic dla Ciebie nie znaczą bo to tylko jakiś wyrazy. Ale to że mnie kochasz to mi jeszcze powiedziałaś nigdy. Miłego dni ;*
|
|
|
Myślałem że mając auto, kobietę, pracę, i czasu to wszystko będzie dobrze, lecz nie. To uczucie że kogoś Ci brakuje w tym życiu a czasu nie ma się dla siebie samego. Co mi z tego że mam pieniądze jak wracam o 3.00 nad ranem. Wydaje mi się że jesteś bardzo pogniewana ale jedyne co to mogę Ci powiedzieć przepraszam ;*
|
|
|
|