 |
espoir.moblo.pl
uwielbiam Cię za to że doskonale wiesz kiedy mnie przytulić i bez zbędnych słów to robisz wiesz kiedy musisz zamknąć moje usta słodkim pocałunkiem. znasz mnie jak nikt.
|
|
 |
| espoir dodano: 7 stycznia 2011 |
|
|
uwielbiam Cię za to, że doskonale wiesz kiedy mnie przytulić i bez zbędnych słów to robisz, wiesz kiedy musisz zamknąć moje usta słodkim pocałunkiem. znasz mnie jak nikt. mimo wielu moich wad wciąż mnie kochasz i jesteś przy mnie. uwielbiam Cię za to, że wiesz kiedy Cię potrzebuję a kiedy wolę pobyć w samotności. uwielbiam Cię za Twoje perfekcyjne wyczucie czasu. /espoir
|
|
|
| espoir dodano: 6 stycznia 2011 |
|
|
rozmawialiśmy na gadu, za 5h musiał wstać na ważny test. próbowałam go wygonić do łóżka, kazałam mu iść spać, żeby był wypoczęty na jutrzejszy dzień. twierdził, że nie może zasnąć i żebym go nie wyganiała, bo robi mu się przykro. ja na to twardo, żeby spróbował a jeśli nie może to żeby chociaż się pouczył a nie marnował czas na czytanie moich głupot. odpisał mi na to, że rozmowa ze mną nie jest głupotą, uwielbia mnie słuchać, czytać co piszę, dzięki mnie nie stresuje się przed jutrzejszym egzaminem i wie, że da radę go zdać bo będę trzymała za niego kciuki. poza tym jestem dla niego najważniejszą rzeczą na świecie i zawsze będę na pierwszym miejscu. i powiedz jak można go nie uwielbiać ? /espoir
|
|
|
| espoir dodano: 6 stycznia 2011 |
|
|
a gdy już myślałam, że mu wcale nie zależy, że to był kolejny nic nie znaczący flirt to właśnie wtedy się do mnie odezwał. jesteś w stanie wyobrazić sobie jak bardzo przepełniło mnie szczęście ? to dziwne a zarazem tak bardzo ekscytujące i niewyobrażalne jak mężczyzna w przeciągu kilku sekund czy nawet jedną wiadomością wywołać uśmiech na naszej twarzy, sprawić że zapominamy o kłopotach i zmartwieniach, sprawić że czujemy się cholernie szczęśliwe i beztroskie. /espoir
|
|
|
| espoir dodano: 6 stycznia 2011 |
|
|
myślałeś, że będą kolejną która będzie za Tobą płakała ? że będę siedziała w domu i czekała aż się do mnie odezwiesz, że będę zarywała noce i prosiła o kolejną szansę ? Chłopcze nawet na to nie licz, życie mnie nauczyło, że nie warto się użalać nad przeszłością bo to i tak w niczym nie pomaga. więc patrz teraz jak w klubie nie stoję przy twoim boku a rozmawiam i flirtuję z innymi. patrz i zazdrość. byłam twoja i już nigdy nie będę. sam wybrałeś. /espoir
|
|
|
| espoir dodano: 6 stycznia 2011 |
|
|
nie poznasz siły miłości jeśli nie pozwolisz komuś zawładnąć swoim sercem a ten ktoś później Ci je złamie. /espoir
|
|
|
| espoir dodano: 6 stycznia 2011 |
|
|
mówili mi, że to nie jest typ faceta z którym należy się wiązać. ostrzegali, że będę cierpiała, że złamie mi serce. że to tylko kwestia czasu nim wyleję przez niego pierwsze łzy i będę zarywać noce. kur*a, przecież wiedziałam sama o tym doskonale, znałam dziewczyny które z nim były wcześniej i mimo wszystko oczywiście pozwoliłam się mu zaczarować, pozwoliłam sobie się w nim zakochać. a on ? gdy już udało mu się mnie zdobyć z dnia na dzień jego zainteresowanie moją osobą słabło.. ale ja dam sobie radę i mam nadzieję, że kiedyś to on zakocha się bez wzajemności, że któraś będzie na tyle silna aby dać mu nauczkę i złamać mu serce. mam taką nadzieję, bo choć nie życzę nikomu źle to chciałabym aby dowiedział się ile cierpienia wyświadczył mi i innym dziewczynom, którym zabrał serce. /espoir
|
|
|
| espoir dodano: 6 stycznia 2011 |
|
|
cudowny mężczyzna, któremu na mnie zależy, widzę jak bardzo się stara i jak cholernie mnie pragnie. gdy go spotykam widzę w jego oczach miłość i szczęście, które daję mu swoją obecnością. dlaczego moje serce nie mogło zakochać się właśnie w nim ? dlaczego nie potrafię przenieść swojej miłości z kretyna, któremu jestem niemalże obojętna na niego ? dlaczego w życiu wszystko musi być tak pogmatwane. ?! /espoir
|
|
| espoir dodał komentarz: |
6 stycznia 2011 |
|
| espoir dodano: 6 stycznia 2011 |
|
|
to boli, że kiedyś byliśmy tak blisko, dzień spędzony osobno był dniem zmarnowanym, byliśmy przepełnieni sobą. rozmawialiśmy godzinami, śmialiśmy się, uwielbialiśmy spędzać czas razem, tak idealnie się dopełnialiśmy. potrafiliśmy pozaszywać nasze stare rany. a dziś ? dziś znów zamieszkała w nas pustka. jesteśmy dla siebie niemalże obcymi osobami, które wymieniają się tylko słowem 'cześć' na powitanie. co stało się z tamtymi ludźmi ? gdzie się podziała ich miłość ? gdzie jest ich happy end ?! /espoir
|
|
|
| espoir dodano: 6 stycznia 2011 |
|
|
i może byłaby w stanie o nim zapomnieć gdyby nie fakt, że łączyło ich tak wiele rzeczy. wspólni znajomi, miejsca gdzie spędzali wolny czas, kluby w których odreagowywali w weekendy, szkoła.. może wtedy byłaby w stanie wyrzucić go z serca, na pewno byłoby jej łatwiej. a tak każdego dnia musi radzić sobie z jego widokiem, każdy dzień jest dla niej walką i udawaniem, że już nic do niego nie czuje, że sobie poradziła, że już o nim nie myśli.. /espoir
|
|
|
| espoir dodano: 6 stycznia 2011 |
|
|
szli środkiem ulicy głośno rozmawiając i trzymając się za ręce. byli pijani, wracali z imprezy. czułe słowa, uściski, pocałunki to wszystko przez alkohol. każdy myślał, że w końcu będą razem, przecież tak doskonale się dogadywali. jednak oni zawsze po takich imprezach unikali się przez krótki czas, a gdy rozmawiali to zrzucali wszystko na stan upojenia. obydwoje tak bardzo bali się tego uczucia, które było między nimi, że żadne z nich nie miało odwagi aby pierwsze wyznać to czuje naprawdę. /espoir
|
|
|
| espoir dodano: 2 stycznia 2011 |
|
|
-daj mi święty spokój. Już dość przez ciebie wycierpiałam. Idź do kolegów i odczep się ode mnie. Zaczęłam się szarpać, bezskutecznie. Znosił każdy mój cios, zaczekał aż się uspokoiłam. –już ? ochłonęłaś ? pocałuje Cię.. i jeśli nic nie poczujesz, obiecuję, że dam ci spokój. Nie zdążyłam nic odpowiedzieć, tak bardzo brakowało mi jego dotyku, gdy mnie całował łzy poleciały z moich oczu. Jedna noga powędrowała do góry niczym scena w filmie. Wytarł moje łzy, odgarnął grzywkę i pocałował w czoło. –widzisz, nie możemy żyć bez siebie. To by nas wyniszczyło.. nie byłam w stanie nic odpowiedzieć, chwyciliśmy się za rękę i po prostu szliśmy przed siebie w objęciu. Cholera, znów ukradł moje serce. –nie zostawię Cię już, obiecuję. Uśmiechnął się i znów mnie pocałował. (2) /espoir
|
|
|
|
Dodaj komentarz