szli środkiem ulicy głośno rozmawiając i trzymając się za ręce. byli pijani, wracali z imprezy. czułe słowa, uściski, pocałunki to wszystko przez alkohol. każdy myślał, że w końcu będą razem, przecież tak doskonale się dogadywali. jednak oni zawsze po takich imprezach unikali się przez krótki czas, a gdy rozmawiali to zrzucali wszystko na stan upojenia. obydwoje tak bardzo bali się tego uczucia, które było między nimi, że żadne z nich nie miało odwagi aby pierwsze wyznać to czuje naprawdę. /espoir
|