cudowny mężczyzna, któremu na mnie zależy, widzę jak bardzo się stara i jak cholernie mnie pragnie. gdy go spotykam widzę w jego oczach miłość i szczęście, które daję mu swoją obecnością. dlaczego moje serce nie mogło zakochać się właśnie w nim ? dlaczego nie potrafię przenieść swojej miłości z kretyna, któremu jestem niemalże obojętna na niego ? dlaczego w życiu wszystko musi być tak pogmatwane. ?! /espoir
|