|
datewithdeath.moblo.pl
cholera nie chcę żebyś jechała tam beze mnie . może wpadniemy z kumplami koło 23 co ? . przeglądałam się w lustrze z telefonem przy uchu . nie jedziemy z
|
|
|
- cholera , nie chcę , żebyś jechała tam beze mnie . może wpadniemy z kumplami koło 23 , co ? . - przeglądałam się w lustrze z telefonem przy uchu . - nie , jedziemy z dziewczynami same . w końcu to andrzejki noo . przecież mi się nic z nimi nie stanie , nie przesadzaj . - jak idziesz ubrana ? . - zapytał wścibsko . - oczywiście , że zakładam grube , wełniane rajstopy , żeby nikt nie patrzył na moje nogi , długą kieckę do ziemi , rękawiczki , żebym czasem ja nikogo nie dotknęła , wielką czapkę , żeby nikt nie bawił się moimi włosami , wogóle wielki karton na łeb założę , żeby nikt mnie nie pocałował , wiesz ? . - a to możesz jechać . - zaśmiał się trochę pewniej . - spadaj głupcze . - odburknęłam . - pożegnaliśmy się , a kiedy się rozłączył ja uśmiechnęłam się ironicznie , lejąc z męskiej naiwności . poszłam do łazienki robiąc wściekły makijaż i zakładając tą perwersyjną czerwoną kieckę , która ledwo zasłaniała mi tyłek . / ransiak
|
|
|
czym naprawdę jest rok życia, zapytaj o to studenta, który oblał roczny egzamin. A miesiąc życia? Porozmawiaj o tym z matką, która urodziła wcześniaka i czeka, aby wyjęto go z inkubatora, bo dopiero wtedy będzie mogła przytulić swojej maleństwo całe i zdrowe. A tydzień? Zapytaj człowieka, który pracuje w fabryce czy kopalni, aby wyżywić rodzinę. Dzień? O tym powiedzą Ci zakochani, rozdzieleni przez los i czekający na następne spotkanie. Czym jest godzina? O to trzeba zapytać osobę cierpiącą na klaustrofobię, która awaria uwięziła na godzinę w windzie. Sekunda: popatrz w oczy człowiekowi, któremu udało się uniknąć wypadku samochodowego. O ułamek sekundy możesz zapytać sportowca, który na Igrzyskach Olimpijskich zdobywa srebrny medal, nie ten złoty, dla zdobycia którego trenował całe życie.
|
|
|
"..Bóg obiecuje bezpieczne lądowanie, ale nie spokojny lot."
|
|
|
'nie, nie będę płakała przez Ciebie kolejny raz. nie dam Tobie tej pie*dol*nej satysfakcji! zapomnę, że kiedykolwiek coś nas łączyło, i że kiedykolwiek się znaliśmy.
|
|
|
nic się nie stało - będziesz żyć. powiedział rozum reperując serce.
|
|
|
Podnieśmy szklanki w górę, wypijmy za nieodwzajemnioną miłość, za zranione uczucia, za te puste panny, które odbierały nam facetów, za niespełnione marzenia, za chore ambicje, za wylane łzy, za nieprzespane noce, za każdy rozmazany tusz, za wszystkie bezsensowne godziny czekania. Wypijmy za to i pokażmy, że mimo wszystko dałyśmy radę.
|
|
|
'' kocham cię '' - dwa słowa , które nikogo nie obrażają, a zniszczyły niejedną przyjaźń ...
|
|
|
|
kiedyś zmienię się do takiego stopnia, że nikt nie będzie w stanie znaleźć we mnie starego 'ja'. będę robić ostry, wyzywający makijaż, zacznę nosić spódniczki odkrywające seksowną bieliznę. będę prowokować i wabić przypadkowych mężczyzn na jednorazowe, szaleńcze noce w pokojach hotelowych, rano zostawiając na lustrze 'naiwny' napisane moją krwistoczerwoną szminką. zostanę zawodową łamaczką serc. odrzucę wszelką ostrożność i nie będę się zastanawiała nad konsekwencjami. gdybyś tylko wiedział, do jakiego stanu doprowadzi mnie Twoje odejście, w życiu byś się na nie nie zdobył.
|
|
|
|
Pokochaj , zapłacz , zapomnij . - tak w skrócie .
|
|
|
Modlitwy nie pomogą jeśli Bóg cię nie słucha, jedyny pewnik dotyczący życia to kostucha.
|
|
|
|
nie odpisałam Mu przez dwie godziny. zaczął obsypywać mnie tysiącem wiadomości. martwił się, a jednak.
|
|
|
|
był uzależniony od dragów, ćpał ile wlazło. na imprezach pije ogromne ilości alkoholu, później odwalając dziwne akcje. kolejnym Jego nałogiem są fajki, które pali jedna za drugą. napierdala się prawie na każdym melanżu, a boruty są u Niego pod kategorią 'sport'. rzadko kiedy szanuje kobiety, powiada , że są tylko dwie których nigdy nie da skrzywdzić - tak zaliczam się do ich grona. nie zważa na zakazy czy jakiekolwiek ograniczenia. chodzi po osieldu z kapturem na głowie i z piwem w ręku. jest łysy i ma kilka tatuaży. i co ? stwierdzisz , że jest niedobry , zły i straszny z Niego skurwiel ? weisz, mam to w dupie - bo jest moim przyjacielem. nie przeszkadza mi w Nim absolutnie nic, bo ludzi których się kocha , akceptuje się takimi jakimi są. / veriolla
|
|
|
|