|
ciemnastronaraju.moblo.pl
Tęsknota. Od zawsze zastanawiałam się czym ona właściwie jest. Gdy byłam mała tęskniłam za rodzicami kiedy gdzieś wyjeżdżali. Tęskniłam za zepsutymi zabawkami kt
|
|
|
Tęsknota. Od zawsze zastanawiałam się , czym ona właściwie jest. Gdy byłam mała, tęskniłam za rodzicami, kiedy gdzieś wyjeżdżali. Tęskniłam za zepsutymi zabawkami, które przestały nadawać się do jakiejkolwiek użyteczności, wieczorami zawsze tęskniłam za kolejnym dniem, w którym będę mogła robić nowe rzeczy, które wywołają na mojej twarzy uśmiech. W dzieciństwie tęskniłam praktycznie za wszystkim, czego mieć nie mogłam. Ale jako dziecko, nie przywiązywałam do tego jakiejś wielkiej uwagi. Gdy nie dostałam jednej rzeczy, pocieszałam się drugą. Bo w dzieciństwie wszystko jest łatwiejsze i nie zdajemy sobie sprawy z większości wydarzeń, które mają miejsce w życiu dorosłym. Tęsknota w każdym przypadku , występuje w innej postaci. Jedni tęsknią za dzieciństwem i beztroskim życiem, inni za wakacjami, za wspólnymi chwilami z przyjaciółmi , ale najgorszą tęsknotą jest ta , za drugą osobą. Zbyt często nie możemy pogodzić się z odejściem osoby, którą kochamy./ Cz.1
|
|
|
Rozdrapujemy blizny, wspominamy, tęsknimy. Mimo tego , iż wiemy że tęsknota nie zwróci nam minionych dni, robimy to często nieświadomie… Ja strasznie tęsknie za nim i cholernie mi go brakuje. Tęsknie za wspólnymi chwilami, pocałunkami, spojrzeniami, przytulaniem. Na każdym kroku gdy zamknę oczy, widzę jego twarz, to w jaki sposób się do mnie uśmiechał. Nie potrafię pogodzić się z jego odejściem. Najgorsza w tym wszystkim jest ta bezsilność. Wiem, że nie mogę zrobić nic, aby on wrócił. Nie zwrócę minionego czasu, nie sprawię że wszystko zacznie się od nowa. To wszystko tak cholernie boli. Za każdym razem mam nadzieję, że to wszystko okaże się jednym, żałosnym snem, że gdy tylko rano wstanę, przeczytam sms-a od niego, po czym będę szczęśliwa przez cały dzień. Niby taka mała, głupia rzecz, a dzięki temu mogłabym być najszczęśliwszą osobą na świecie. Nigdy nie zrozumiem, jak można pisać do drugiej osoby, że się za nią tęskni, a po pewnym czasie, odejść bez słowa wyjaśnienia. / Cz.2
|
|
|
Nigdy nie potrafiłam pogodzić się z czyimś odejściem, nie potrafiłam być silna. To wszystko zaczęło mnie przerastać, ta chora codzienność mnie przytłacza. Mam już dość tej tęsknoty. Chciałabym, aby zniknęła z mojego życia raz na zawsze i żebym już nigdy więcej nie musiała za kimś tęsknić. Nienawidzę tego stanu, po prostu NIENAWIDZĘ./ Cz.3
|
|
|
I ten moment, kiedy zdajesz sobie sprawę, że tak naprawdę nie masz nikogo. Żyjesz wśród ludzi, codziennie z kimś rozmawiasz, śmiejesz się, ale pomimo tego i tak jesteś sama. Najgorszy jest moment, kiedy zwijasz się z bólu, chciałabyś do kogoś zadzwonić i choć ten jeden raz otrzymać pomoc, ale zdajesz sobie sprawę, że nikogo nie masz. Żyjesz wśród tych wszystkich ludzi, ale nikt nie zwraca na ciebie uwagi. Jesteś dla nich obojętna. Żyjesz, choć już dawno umarłaś.
|
|
|
Od momentu jego odejścia coraz gorzej sobie radzę z otaczająca mnie rzeczywistością. Wszystko wydaję się inne, mam wrażenie, że wiele się zmieniło od tamtego czasu. Najbardziej zmieniłam się i moje podejście do życia. Kiedyś wiedziałam jaki jest mój cel, która z dróg jest prawidłowa, umiałam czytać drogowskazy, które pojawiały się na mojej drodze do szczęścia. Nawet miałam marzenia, które teraz wydają się nie realne. Umiałam śmiać się bez niczego, nie musiałam brać żadnych tabletek lub czegoś mocniejszego. Potrafiłam rozmawiać z ludźmi, nie bałam się ich. Tak, właśnie ja, dzisiaj szara myszka zgubiona w labiryncie życia miałam wielu znajomych, z którymi dzieliłam się emocjami, tymi dobrymi ale też złymi. A dzisiaj zastąpiła ich samotność i kieliszek taniego wina.
|
|
|
Boli mnie jego odejście. Z biegiem czasu wszystko się zmieniło. Tak z dnia na dzień nasza znajomość przestała istnieć. Mam wrażenie, że dla niego to była tylko głupia zabawa, w której chciał zobaczyć jak moja słabość umysłu przeważa nas resztą ciała. Nie wiem co takimi ludźmi kieruje. Dlaczego ważne osoby w naszym życiu odchodzą, ranią i z arogancją w oczach patrzą na ból drugiej osoby, która kiedyś podobna była ich całym światem.
|
|
|
czy go dalej kocham? tak, ale pogodziłam się już z tym, że on tego nie odwzajemnia, że nie jestem dla niego idealna, że zapomniał już w ogóle o wszystkim co nas łączyło. czy to boli? boli, czasami tak bardzo, że się zwijam z bólu, a łzy płyną jak wodospad. ale nie ma szczęścia bez cierpienia, tak jak miłości bez bólu.
|
|
|
Najgorsza jest świadomość, że nie ma takiego czegoś jak zaczęcie wszystkiego od początku. Nie zapomnisz nigdy co przyprowadziło Cię do miejsca, w którym aktualnie stoisz. Nie zapomnisz o ranach, bo nadal nosisz blizny. Możesz bardzo chcieć, starać się na wszystkie możliwe sposoby, ale nigdy nie zaczniesz życia na nowo, bo przeszłość prędzej czy później dopada, a Ty musisz żyć ze świadomością popełnionych błędów.
|
|
|
Nie rozumiem większości osób , którzy oceniają innych po wyglądzie i po tym , czy dana osoba jest biedna czy bogata . Tak naprawdę to nie wygląd jest najważniejszy. Od wyglądu ważniejszy jest charakter , sposób bycia czy po prostu nastawienie do życia. Co nam z tego , jeśli będziemy zadawać się z osobą ładną i bogatą , skoro może okazać się dwulicowa , wredna i na każdym kroku udowadniać nam , że jesteśmy gorsi od innych ? Jaki będzie sens w tym , że dziewczyna wybierze przystojnego faceta , skoro będzie zarozumiały , będzie myślał tylko o sobie i tylko ON będzie najważniejszy. W życiu nie chodzi o to , aby oceniać innych tylko na podstawie tego jak wygląda lub czy ma markowe ubrania itp . Najważniejsze jest wnętrze drugiej osoby i jej uczucia . Nie zawsze wygląd mówi prawdę , pozory często mylą, trzeba pamiętać o tym , bo kiedyś ktoś może nas ocenić i to właśnie wtedy, gdy będziemy na dnie, w swoim prywatnym piekle. Ale oczywiście łatwiej jest Nam oceniać, niż być ocenianym.
|
|
|
|