|
cartrina.moblo.pl
Kilka słów dla Ciebie... Niech odejdzie to co było...
|
|
|
Kilka słów dla Ciebie... Niech odejdzie to co było...
|
|
|
,, Siedziała na podłodze oglądając fotografie, w mieszkaniu w którym kiedyś mieszkała z chłopakiem, wracały emocje i wspomnienia, przychodziło niebo i odpływała ziemie..... Wzieła jego zdjęcie w dłonie, całowała je, on stał koło niej, wolnym gestem odwróciła je, i zaczeła po nim pisać ocierając łze, wiem, że to miało być inaczej, wiem, że niczego nie naprawię płaczem, tak bardzo pragnę z Tobą być, kiedy Ciebie nie ma, ja już nie mam nic, wyciągneła nagle kilkanaście tabletem, chiał ją powstrzymać lecz był tylko echem, krzyczał, lecz jego krzyk był nie realny, prubowł złapać ją, lez był bezradny, jej delikatne ciało osuwało sie na ziemie, jej oczy gasły, a on tulił ja do siebie, zrobiła to by być z ukochanym, by spotkać go w nieznanym.
|
|
|
Nie poddawaj się walcz, obudz się, wstań, idż tam, gdzie będę ja, nie bedziesz chociaż sam, gestem nie wyrazaj nic, czuję to samo co Ty, dziwnie snem zmożona, jestem, to nie uniknione, nie przejmuj się tym co było, przytule się, ach tak słodko, aż w ustach rozmyje się moja rozkosz... catrina... ;D
|
|
|
We śnie przyszedłeś do mnie, dotknąłeś bez słowa, nie odszedłeś, zatrzymałeś, przytuliłeś i jeszcze w moje siły uwierzyłeś, znów uciec chciałam, z tąd odejśc na koniec świata, razem z Tobą w niebo spojrzałam, obudziłam się, to nie była zjawa, z wrazenia aż zemdlałam, po Twoich policzkach spływały łzy, które powoli docierały do mojej krwi, otwierając oczy nie wiedziałam co robię, tnęłam się powoli po sobie, jednak Ty to zatrzymałeś w ruchu jednym mnie pocalowałeś, potem zobaczyłam coś dziwnego, na plecach snieżnobiałe skrzydła , coś pieknego... i tu zaczynam gubic kontekst, przy Twojej osobie pojawiło się światło nie przeniknione, spojrzenie... w chwili, jestem w niebie, dziękuję Ci mój Aniele.
|
|
|
zachęcam do komentowania kochani;)
|
|
|
Nagle się zatrzymałam, głowę kieruję ku górze, spoglądam w niebo, po twarzy spływają słone krople wody, usmiecham się. Tak stoję i myślę, mogę krzyczeć. Biegne przed siebie... moknę, spodnie, czapka, kurtka, mokre. Ale nie zwracam na to uwagi, dalej biegnę... i cieszę się tym deszczem...
|
|
|
hmm... nie obwiniaj się, daj za wygraną, odejdz, nie ciepr, nie płacz, badz...;) zyj;D zyj bez tych ludzi, którzy niszczą tylko Ciebie, bez tych głupich idiotycznych mysli, które maja wciąż nadzieję, niech sobie pójdą (wyganiam je...) jak najdalej, ode mnie spierda****, (więcej nie pokzauj mi się).....
|
|
|
Swiat karmi się dobrem i złem, to że ludzie są zli to my za to ponosimy konsekwencje, są dobrzy, ok, lecz nie idealni, bo świat ma w sobie piekno, ale i chęć, pokusę do zła. catrina zachecam do komntarzy;D
|
|
|
Na niebie jest tyle gwiazd, tam pośród tych wszystkich jest moja i Twoja, niech w moim snie przyleci do mnie i wleje w moje serce nadzieję, niech poda mi reke, powiec nic, a tak wiele, potem niech odleci tam, gdzie jej miejsce, i od tego momentu niech nie zpuszcza ze mnie wzroku, niech pociesza Ciebie i mnie, usmiecha się, i daje wiare w to co mutne i złe, niech nas przytuli i zawsze o nasze szczęście dba, obudzę sie i bedę wiedzieć, że to naprawdę wydarzyło się... bez powodu...ot tak...
|
|
|
I KILKA PŁATKÓW ŚNIEGU UPADA NA MOJE ZIMNEJ, POZBAWIONYCH GESTÓW DŁONI, KOLEJNY RAZ Z RZĘDU PPRZYGLĄDAM SIĘ TEMU Z GROMNĄ SIŁA DO ZYCIA, KIEDY PATRZAĆ W NIEBO CZUJE DELIKATNY POWIEW WIATRU WE WŁOSACH... móc stać i czuc po sobie spływające krople deszczu, mogę wyrazić wszystko we łzach, ale także i pozbyć się tego w biedu... przed siebie...
|
|
|
I pomysleć, że jeszcze kilka chwil chwil temu chciałam zrobić coś... i dotarła do mnie prosta rzecz, bzdura nie, wazna sprawa, ale to prawda.... jednak nie warto się poddawać, bo to świadczy o naszej uległej naturze do swiata i do sytuacji zyciowych...
|
|
|
Kiedyś malowałam się , stroiłam się na pokaz, lecz po co to? Nie wiem. To tylko głupi młody wiek, głupi młody rozum, który nie wie nic o życiu.
|
|
|
|