|
bejbgabi.moblo.pl
Za każdym razem powtarzała że poradzi sobie sama a wypowiadając te słowa zaciskała wargi wiedząc że kłamie i wywołując sztuczny uśmiech powstrzymywała łzy. Z każdym ran
|
|
|
Za każdym razem powtarzała, że poradzi sobie sama a wypowiadając te słowa zaciskała wargi wiedząc, że kłamie i wywołując sztuczny uśmiech powstrzymywała łzy. Z każdym rankiem budziła się zastanawiając ile jeszcze jest w stanie wytrzymać, czy ma siłę wstać ubrać się, wymalować czy nawet zjeść. To jest moment zwrotny, który pojawił się w jej życiu. Nie może już nawet płakać bo nie ma czym. Nie czuje już nic, nawet jeżeli ktoś wbijałby nóż w jej plecy nie poczułaby tego bólu. Pojawia się ta pieprzona obojętność do wszystkiego. | bejb.
|
|
|
Umierała a umierając pragnęła pożegnać się z wszystkimi ludźmi, którzy byli przy niej zawsze. Nikt nie wiedział co zamierzała zrobić, zresztą sama się do tego nie przygotowywała. Żadnych planów. Miała ochotę się zwyczajnie rozpaść, wziąć łyknąć jedną? dwie? trzy? może więcej, ewentualnie całe opakowanie tabletek i mieć chwilę zapomnienia od tego brudnego świata, który wywoływał w niej skrajne emocje zwane strachem, który kolejno wywoływał płacz i brak sił do życia. Tak naprawdę nigdy nie umiała rozmawiać o swoich uczuciach i właściwie tego nie robiła, było jej z tym dobrze. Wstrzymując emocje zaczynała bać się własnego cienia, pojawiał się strach, którego pozbyć się nie mogła. | bejb.
|
|
|
Tysiące razy przychodziła mi do głowy ta myśl. Zdarzało się to coraz częściej, aż w końcu stała się codziennością. Uważałam ją za coś normalnego skoro zawsze siedziała gdzieś pośród innych myśli. Dopiero dziś, kiedy zdarzyło się to, czego nigdy bym się nie spodziewała, zauważyłam, że tak naprawdę myśl ta, pojawiała się wtedy, gdy wspominałam każde chwile spędzone z nim, to jak było pięknie i to uczucie kiedy on był blisko mnie. Ale wraz z tymi wspomnieniami natychmiast pojawiał się strach i gniew. Właśnie to przywoływało tą myśl do mojej głowy i w tych momentach miałam ochotę na zrobienie czegoś, czego robić nie powinnam. Za każdym razem kiedy ta myśl się nasilała musiałam odizolować się od ludzi na jakiś czas, zamknąć się gdzieś, gdzie nikogo nie ma i przestać o tym myśleć. Tak, wiem. Psychiatryk czeka mnie jak nic. Popełnić samobójstwo? bez sensu. Ale z drugiej strony całe moje życie jest bez sensu, tak więc co za różnica. | bejb.
|
|
|
Powtarzam sobie w kółko, że jestem bardzo pamiętliwa. Kiedy coś zaboli, szybko nie wybaczę. Może i jest to złe ale nie potrafię tego zmienić, zresztą dlaczego miałabym to zmieniać. Posiadam taką pieprzoną 'dumę', której pozbyć się nie jest łatwo i w sumie, cieszę się z tego, bo ona pozwala mi nie dać innym sobą dyrygować, decyduję sama o swoim życiu. Potknęłam się już parę razy i to właśnie dało mi dystans do ludzi. Czy komuś ufam? Tak naprawdę nikomu do końca nie potrafię zaufać. Ale są osoby, które nigdy mnie nie skrzywdziły i które walczą o moje zaufanie. Dzięki tym ludziom potrafię przetrwać kolejne dni tego beznadziejnego życia. | bejb.
|
|
|
Nigdy nie sądziłam, że będę kiedyś żałować tego, że żyję. Kiedy byłam młodsza uważałam, iż jest to najcudowniejszy dar jaki człowiek mógł dostać. Teraz, kiedy dowiedziałam się czym tak naprawdę jest życie nigdy nie uznałabym to za jakikolwiek dar podarowany człowiekowi. Wszystkie smutki, cierpienia zmuszają mnie do odebrania sobie tego, co kiedyś nazywałam darem. Nie mam ochoty na udawanie szczęścia. Wszystkie łzy, spływające po moich policzkach są wskazówką aby przestać się użalać, aby przestać żyć.Bo ileż można cierpieć? Ile człowiek jest w stanie wytrwać w takich męczarniach? Kiedy sobie nie radzę zastanawiam się nad tym co czuje człowiek spadając z budynku, mostu czy wieżowca. Widzi całe swoje życie przed oczami? czy też może nie chce wcale tego widzieć? Czuje ulgę czy może nicość? Wiem jedno, żeby znaleźć odpowiedź na te pytania trzeba to sprawdzić. Czy będę żałować? Nie. Żałuję, że żyję. Rozwiązaniem jest przestać żyć. | bejb.
|
|
|
Żyletki wbite w żyły. Widok codzienny ale jak do tej pory niezrealizowany. | bejb.
|
|
|
Świat bez mężczyzn, nawet jeśli możliwy, nie byłby dobrym miejscem, byłby zbyt pusty, nudny i smutny, i byłoby w nim przejmująco zimno. Bo mężczyźni są kobietom potrzebni.
|
|
|
Kobiety aby pójść do łóżka z mężczyzną potrzebują bliskości, zaufania i poczucia więzi. Natomiast mężczyzna- przeważnie- potrzebuję tylko miejsca.
|
|
|
Mężczyźni, nawet gdy są gdy są szczęśliwi, to -choćby bardzo się starali- nie potrafią tego wyrazić. Z kolei, gdy cierpią , robią wszystko, aby nie musieli się starać.
|
|
|
Kobiety, wybierają mężczyzn czułych, delikatnych, wiernych, szlachetnych, wrażliwych , odpowiedzialnych, mądrych, romantycznych, empatycznych i spolegliwych. Tak mówią poeci i tak mówią kobiety.
|
|
|
Mężczyźni to dziwne stworzenia. Boją się dentysty, wypadania włosów i tego, że ich telefon komórkowy nie będzie miał zasięgu. Najmniej boją się tego, że są w stanie nieustannej degradacji i zaniku.
|
|
|
|