![autodestructions siedziała na brzegu łóżka z papierosem w ręku. jej źrenice rozszerzały się coraz bardziej. łzy spływały po jej policzkach z coraz większą częstotliwością. chwyc](http://files.moblo.pl/0/6/54/av100_65492_tumblr_mbb4bo4jlo1rfkeito1_500.jpg) |
autodestructions.moblo.pl
siedziała na brzegu łóżka z papierosem w ręku. jej źrenice rozszerzały się coraz bardziej. łzy spływały po jej policzkach z coraz większą częstotliwością. chwyciła do jed
|
|
![siedziała na brzegu łóżka z... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/54/av65_65492_tumblr_mbb4bo4jlo1rfkeito1_500.jpg) |
siedziała na brzegu łóżka z papierosem w ręku. jej źrenice rozszerzały się coraz bardziej. łzy spływały po jej policzkach z coraz większą częstotliwością. chwyciła do jednej z dłoni szpilki, do drugiej butelkę taniego wina i boso wybiegła z mieszkania. noc była pochmurna. zbierało się na deszcz. usiadła na krawężniku ulicy i zaczęła pić czerwone wino prosto z butelki. ocierając rozmazaną szminkę z ust, końcem rękawa, usłyszała cichy szept. doskonale znała ten głos. obróciła delikatnie głowę. zaciskając wargę spojrzała na ciemną postać, doskonale znając te rysy. nie potrafiła powstrzymać łez. starała się nie dać mu tej perfidnej satysfakcji, ale nie umiała zapanować nad sercem. podszedł do Niej szyderczo się uśmiechając. wyczuła powiew zakłamania w powietrzu. zobaczyła w Jego oczach przeszywającą je nienawiść. mierząc ją wzorkiem odszedł. przepełniony satysfakcją szedł dumnym krokiem. a ona siedziała sama na środku ulicy BŁAGAJĄC BOGA O TO, ABY MOGŁA GO ZNIENAWIDZIĆ.
|
|
![cz. 2 Pachniał jak...... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/54/av65_65492_tumblr_mbb4bo4jlo1rfkeito1_500.jpg) |
[ cz. 2 ] Pachniał jak... SZCZĘŚCIE.
Jak MIŁOŚĆ.
Jej własna, prywatna, mała wielka miłość.
Miłość, którą ona skazała na wieczne trwanie, a ON-na obojętność i trudne chwile.
Na zawsze już pozostał dla niej niedostępny.
A ona-
nigdy nie poznała smaku Jego ust
i ciepła Jego dłoni.
|
|
![cz. 1 Wielokrotnie siadała na... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/54/av65_65492_tumblr_mbb4bo4jlo1rfkeito1_500.jpg) |
[ cz. 1 ] Wielokrotnie siadała na tarasie, ze słuchawkami i telefonem.
Wciąż łudziła się, że napisze.
Że znów będzie mogła odzyskać nadzieję.
Tę nadzieję, która nigdy wcześniej nic nie przynosiła.
Była cierpliwa.
Po raz setny słuchała Jego ulubionej piosenki, która wyciskała jej z oczu wielkie, gigantyczne zły.
Nie potrafiła się opanować.
Kochała Go całym sercem.
Dopiero teraz zauważyła, jak bardzo, jak długo pielęgnowała to uczucie.
Pęczniało w niej jak nasionko, by wreszcie wydostać się na powierzchnię.
Swoją obecność sygnalizowało teraz niemożliwymi do pokonania łzami.
Marzyła o Nim.
O Jego pięknym uśmiechu, o Jego śmiejących się do niej oczach.
Bywały takie chwile...
Chociaż nigdy nie byli razem, to bardzo często ona dostrzegała tę subtelną zmianę koloru Jego oczu,
kiedy był bardzo szczęśliwy,
kiedy brał życie pełnymi garściami.
Brakowało jej Jego zapachu, Jego dłoni.
Zapach czuła wielokrotnie-siedząc koło Niego, rozmawiając z Nim.
|
|
![You were my fire. So I burned..... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/54/av65_65492_tumblr_mbb4bo4jlo1rfkeito1_500.jpg) |
You were my fire.
So I burned..
(...)
Why give me hope.?
Then give me up.
Just to be the death of me... // StoneSour
|
|
![Bezustanna autodestrukcja... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/54/av65_65492_tumblr_mbb4bo4jlo1rfkeito1_500.jpg) |
Bezustanna autodestrukcja przesłoniła jej oczy na prawdziwy świat.
Widziała już tylko Jego.
Jego-jako jedyną deskę ratunku na morzu swojej krwi, cierpienia i problemów.
Oprócz Niego, jej ratunkiem był nóż.
Umoczony krwią nóż i uczucie omdlenia.
Przepełniająca ją wściekłość była nie do wytrzymania.
Z czasem pokochała ten moment, kiedy spływa z niej krew.
Chciała umrzeć.
Może wtedy On uświadomiłby sobie, jakim głupcem był.
Przed śmiercią chciała mu wykrzyczeć prosto w twarz, co do Niego czuje.
Chciała, żeby On też miał wyrzuty sumienia.
Miała nadzieję, że to właśnie On uchroni ją od śmierci.
Że ją pokocha,
że ją zatrzyma...
|
|
![Witaj na balu kłamstw przyjacielu ... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/54/av65_65492_tumblr_mbb4bo4jlo1rfkeito1_500.jpg) |
Witaj na balu kłamstw, przyjacielu ...
|
|
![dlaczego wy wszyscy tak bardzo Go... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/54/av65_65492_tumblr_mbb4bo4jlo1rfkeito1_500.jpg) |
dlaczego wy wszyscy tak bardzo Go nienawidzicie ??
|
|
![mówię sobie że muszę wytrzymać... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/54/av65_65492_tumblr_mbb4bo4jlo1rfkeito1_500.jpg) |
mówię sobie, że muszę wytrzymać,
że w końcu wyrosnę z tej szamotaniny.
|
|
![my po prostu ociekamy... teksty](http://files.moblo.pl/0/6/54/av65_65492_tumblr_mbb4bo4jlo1rfkeito1_500.jpg) |
- my, po prostu, ociekamy zajebistością a nasze zryte baniaki pobijają wszystko , wróć. to zajebistośc ocieka nami - nooo. wreszcie się nauczyłaś. czekałam, aż się poprawisz - i wgl my jesteśmy magnesy na facetów ( taa, ja szczególnie kurwa *.* ) - no ba, magnesiki ! - no, no, ty ! - no, no, ty też - niech Ci będzie, pozytywne nastawienie.. - no ; d // czymże byłby dzień na moblo, bez naszych słynnych rozmów z Koralinką ? ♥
|
|
|
|