|
asienka1107.moblo.pl
Kradłam Twój czas. Każdego dnia myślałam czy dziś jest szansa byśmy się zobaczyli. Głównym powodem spotkań miało być to że chce Ci coś ważnego powiedzieć . Zawsze znalał
|
|
|
Kradłam Twój czas. Każdego dnia myślałam czy dziś jest szansa byśmy się zobaczyli. Głównym powodem spotkań miało być to że "chce Ci coś ważnego powiedzieć". Zawsze znalałeś ten czas dla mnie. Może czasem miałeś już dość mojego niezdecydowania i słów puszczanych na wiatr " dziś Ci powiem, nie jednak nie".
Dziecinne nieprawdaż?
|
|
|
Nie ma nic trudniejszego dla kobiety jak powiedzieć ''do widzenia'' mniej niż w 25 słowach
|
|
|
Są rzeczy, które pamięta się do śmierci, rzeczy najzwyklejsze, nieplanowane, zadziwiające, radosne, spontaniczne i nieoczekiwane. Pamięta się wtedy każde słowo, każdy gest, kolor obrusa w restauracji, zapach mydła w toalecie i zapach ten już do końca życia kojarzyć się będzie z osobą, z którą się wtedy było, z myślami, z uczuciami, jakimi się tę osobę darzyło
|
|
|
I don't like your girlfriend!
|
|
|
" I'll be there for you
When the rain starts to fall
I'll be there for you
Like I've been there before
I'll be there for you
'Cuz you're there for me too..."
|
|
|
- Wiesz, moim zdaniem wszyscy jesteśmy jak myślnik, taka krótka kreseczka.
- Jak co?
- Myślnik. Na nagrobkach umieszcza się datę urodzenia, myślnik, i datę śmierci. Życie to jest myślnik. Chcę, żeby w moim przypadku ta kreseczka coś znaczyła.
|
|
|
- Ale z ciebie kurwa łosioł!
- Co?
- No właśnie nie wiem co,czy łoś,czy osioł! / fragment rozmowy z kolegą ;)
|
|
|
A łzy płyną cichutko...a serce ból rozrywa,ta niekończąca historia
nigdy ze mną nie zrywa....Zastąpić ból uśmiechem...jak wewnątrz burza ulewna,historia niezmienna i przyszłość mi się zlewa....Godziny łez,minuty....a każda minuta godziną....Policzyć nie umiem już,a czas podobno płynie jak płynął......Zakrywam więc twarz rękoma,próbuję nie pamiętać.....Jestem zmęczona...tak bardzo zmęczona....
|
|
|
wśród dymu papierosów.. i wielu nudnych rozmów.. szukam
Ciebie.
|
|
|
Potem z dnia na dzień odkryła że on nie opuszcza klapy od sedesu, a jemu przestał się podobać sposób, w jaki ona wyciska pastę z tubki. Tak się zaczyna każdy rozwód
|
|
|
Z westchnieniem wciągnęłam spodnie
od dresu i koszulkę, sklep był co prawda blisko, ale nie na tle aby chodzić po poranne zakupy
nago. Chociaż muszę to przemyśleć, może przynajmniej dostałabym rabat?
|
|
|
ja mam ze śmiechem problemy. to odbiera mi powagę
|
|
|
|