|
as123456789.moblo.pl
Przed odejściem pogrzebię swoje niebo bo zbyt wielu wtrąciłoby do grobu. ASs
|
|
|
"Przed odejściem pogrzebię swoje niebo, bo zbyt wielu wtrąciłoby do grobu."/ASs
|
|
|
I tak jak kiedyś siedziała u niego w pokoju, jak kiedyś śmiali się ze wszystkiego. Wszystko było jak kiedyś, ale gdzieś w głębi niej, coś rozpierdalało ją od środka. Coś nie dawało Jej spokoju, bo jeżeli coś zaczęło się układać, coś znowu zaczęło się pierdolić. Ona ma już dość tego, że w Jej życiu wszystko się pierdoli. Że zawsze dostaje po dupie, co by nie zrobiła i tak jest kurwa źle. I ta jedna pierdolona żyletka leżąca na dnie kosmetyczki./ASs
|
|
|
Te Twoje ukratkowe spojrzenia w moja stronę,, puszczanie oczka gdy nikt nie widzi, wymiana spojrzeń. Po chuj to wszystko, skoro nie potrafisz podejść, porozmawiać? Jeszcze teraz, kiedy wszystko rozpierdala mnie od środka. Obiecałeś, że będziesz w każdej chwili, więc gdzie teraz jesteś? Siedzisz sobie z Nia, chodzisz właśnie z Nia na spacery, gdzie tyd temu chodziłeś na nie ze mną. Mówisz, że się zmieniłam. W sumie masz rację, bo jeszcze bardziej zamknęłam się z sobie. Tylko niektórzy potrafią do mnie dotrzeć. Wiesz? Byłeś tym niektórym.../ASs
|
|
|
Każdy oddech boli jak kiedyś, każde uderzenie serca boli jak jasna cholera,każda łza na mojej twarzy pali jakby była nie wiadomo czym, każde Twoje spojrzenie w moja stronę boli w chuj mocno. Każda czynność jaka wykonuje napierdala jak nic nigdy przedtem. Nie wiedziałam, że jeszcze mogę czuć jakikolwiek ból, a tu znowu niespodzianka. Nienawidzę Cię, nienawidzę Cię za to jak się zachowujesz, nienawidzę Cię za każde spojrzenie i przejście obok mnie bez głupiego "cześć". Nienawidzę Cię całą sobą. I jeżeli myślisz, że zamknę się w pokoju to jesteś w błędzie. Nie dam Ci tej satysfakcji. Nie dam. Przejdę z podniesiona głową obok Ciebie. /ASs
|
|
|
I siedząc w świetlicy, zawinieta w koc, ze słuchawkami w uszach dotarło do mnie, że jestem dalej tak słaba jak byłam. No bo jak inaczej powiedzieć, skoro po sobotnim napadzie leżałam na pokojowej ziemi i wyłam z bezsilności tak, że pół oddziału mnie słyszało. Jak nazwać to co się dzieje teraz w mojej głowie/sercu? Totalny rozpierdol? Nie to za mało. Jedna jedyna rozmowa, wypłakanie się w Twój rękaw, teraz tylko tego najbardziej potrzebuje/ASs
|
|
|
Znowu mijamy się bez słowa. Kilka zamienionych słów gdzieś tam w biegu, kilka ukratkowych, wymienionych spojrzeń między sobą, kilka nic nie znaczących uśmiechów "rzuconych" w moją stronę. Ale ko nie jest to co było, jakby ona się nie pojawiła to wszystko by było tak jak do tej pory. Chociaż może to i lepiej, bo dowiedziałam się jaki naprawdę jesteś./ASs
|
|
|
Wiesz co Ci powiem? Nic mnie tak chyba z życiu nie zabolało, jak to co zrobiłeś. Jak mimo tego co było między Nami, tego, żenie mówiłeś "ja", "Ty" tylko mówiłeś Nas. Jechałeś Kubę za to jak się zachował, a zachowałeś się sto razy gorzej. Ty jesteś dojrzałym facetem, wpakowałam się w ten "romans" świadomie, ale nigdy bym nie pomyślała, że zadasz taki ból, że zranisz takimi słowami. Że będziesz ranił swoim zachowaniem. Tępy chuju, to boli w chuj. /ASs
|
|
|
Niby dojrzały facet kurwa. Zniszczyłes mnie 10 minutami rozmowy. Kurwa, poznałes mnie tak dobrze, że wiedziałeś jak uderzyć, żeby zabolało. Wiedziałeś. Przez Ciebie znowu zamknęłam się w swojej skorupie, schowałam w pokoju i leżąc ze słuchawkami w uszach czuje jak po mojej twarzy spływają krople łez. Jezu jak to boli, kurwa jego mac. Nie czuje do Ciebie nic kompletnie, jednak boli jakbyś był kimś ważnym w moim życiu./ASs
|
|
|
Trzęsące się po raz kolejny ręce, drżace usta, wymuszany uśmiech. Znowu mnie rozpierdala od środka, ale to przecież juz kurwa norma, no nie? Pojebane to wszystko w chuj./ASs
|
|
|
Nie rozumiem po jakiego chuja stawiasz na mojej drodze takie przeszkody. On, który był 3 miesiące, po czym zaczął mijać mnie bez słowa na korytarzu. Mimo, że po miesiacu milczenia i cholernego bólu, kiedy brakowało mi Twojego uśmiechu, rozmowy, Ciebie. Teraz kiedy jest dobrze juz wiem, tak cholernie mnie od siebie uzależniłeś, że mnie to pomału zaczyna przerażać. Ten, z którym wpierdoliłam się w romans, a teraz mija mnie bez słowa jak Ty wtedy. No i zamknięty. Po co mi znowu dokładasz, przecież wiesz, że się nie podniose. Wiesz, że się poddam, położe i nie wstane. Ciebie kurwa nie ma, nie istniejesz, bo inaczej byś mi pomagał zamiast dopierdalać. /ASs
|
|
|
Nerwy puściły, usta drżały, ręce się trzęsły, umysł nie wytrzymał. 20 cięć i wyrok, oddział zamknięty o zaostrzonym rygorze. Zimny prysznic na moją pustą głowę. 8 najgorszych dni mojego życia, jak zobaczyłam co tam się dzieje, to automatycznie zaczęłam myśleć, stawałam na głowie żeby wrócić na terapie i się udało. Dostałam drugą, nową szansę. \2 miesiące do końca terapii i nie spierdole tego, już nie. Wróciłam na oddział z nową siłą, z nową nadzieją na lepsze życie..../ASs
|
|
|
Cudowne uczucie kiedy okolo 40 isob churalnie odspewuje Ci 'sto lat'. Chyba najpiekniejsze urodziny w moim zyciu. Jeszcze raz bardzo dziekuje ;**/ASs
|
|
|
|