 |
anylkaa.moblo.pl
Piękny? Nie wiem. Ma około 1.70 wzrostu proste bląd włosy mniej więcej takie jak ty i brązowe oczy: po prostu cudowne. Ale... nie. Nie jest chyba piękny w obiegowym
|
|
 |
anylkaa dodano: 28 października 2010 |
|
Piękny? Nie wiem. Ma około 1.70 wzrostu, proste, bląd włosy mniej więcej takie jak ty i brązowe oczy: po prostu cudowne. Ale... nie. Nie jest chyba piękny w obiegowym sensie tego słowa. Jednak na pewno jest mężczyzną z którym - jeśli go gdzieś zobaczysz - od razu chciałabyś spędzić resztę życia... Lubię tę aurę szczerości i radości która go otacza. Lubię jego twarz, z dnia na dzień coraz bardziej radosne oczy. Jest dziwnie piękny, niczym noc bez gwiazd. Po raz pierwszy od wielu miesięcy ktoś patrzył na nią nie jak na przedmiot, nie jak na piękną kobietę, lecz w sposób nieuchwytny, jakby przenikał na wskroś jej duszę, jej strach, jej kruchość, jej niezdolność do walki ze światem, nad którym pozornie dominowała, choć tak naprawdę niczego o nim nie wiedziała. Trwaj (chwilo), jesteś tak piękna!
|
|
 |
anylkaa dodano: 28 października 2010 |
|
Rozpamiętywanie boli. Jak cholera.
|
|
anylkaa dodał komentarz: |
28 października 2010 |
 |
anylkaa dodano: 28 października 2010 |
|
`i zanim wytnę Cie ze zdjęć posprzątam pokój z twoich słów`
|
|
 |
anylkaa dodano: 28 października 2010 |
|
chodzi mi o to , że słowo '' kocham Cię '' w oczach innych jest tylko zwykłym kłamstwem więc nie potrzeba tutaj za dużo logiki aby zrozumieć o co dalej chodzi . coś mi się wydaję , że raczej niczego się nie nauczysz . dopiero zrozumiesz wszystkie swoje błędy gdy będzie już po wszystkim i za późno na jakiekolwiek powroty .
|
|
 |
anylkaa dodano: 28 października 2010 |
|
dosłownie przez przypadek wpadł mi dziś w rękę mój zaniedbany od jakiegoś czasu pamiętnik . przekartkowując jego zabazgrane strony zobaczyłam w końcu , jak krok za krokiem wplątałam się w to wszystko . teraz dopiero widzę , jak jasno zdawałam sobie sprawę ze stanu rzeczy , a tak czy inaczej postępowałam niczym dziecko . dzisiaj mam to wszystko przed oczami , a najgorsze jest to , że nic nie zmierza ku poprawie .
|
|
 |
anylkaa dodano: 28 października 2010 |
|
są takie momenty , kiedy każdy z nas ma dość . ma dość krzyczących wiecznie rodziców , dość porannego szczekania psa , dość wysłuchiwania z ust mamy swoich wad , ma dość deszczu , dość upałów , dość łez wycieranych nocą w poduszkę , dość samotnych spacerów ze słuchawkami w uszach , dość wszystkiego . wtedy najchętniej wybieglibyśmy z domu pakując w torbę portfel , prince polo i butelkę z mineralną wodą i ucieklibyśmy na dworzec czekając na pociąg do wiecznego szczęścia . na pociąg do miejsca , gdzie nikt nas nie zna , gdzie można by było ułożyć wszystko od nowa . ułożyć tak , jak sami tego chcemy . pojechać w miejsce , gdzie mogli byśmy być reżyserami własnego życia .
|
|
 |
anylkaa dodano: 28 października 2010 |
|
shh , nie mów mu nic . nie obnażaj przed nim swoich uczuć . obiecaj mi , że nigdy nie powiesz mu prosto w oczy , kim tak na prawdę dla Ciebie jest . przyjaźń ? owszem . była między wami kilka miesięcy temu , a ludzie się zmieniają tak samo , jak zmieniają się uczucia . jeśli okaże się , że to miłość nieodwzajemniona , już nigdy nie będziesz mogła delektować się jego przyjacielskimi pocałunkami na przywitanie i pożegnanie . nie poczujesz już ciepła jego ramion , kiedy szepcze Ci pijany do ucha " kocham Cię ." od tego momentu wszystkie Twoje gesty w jego stronę będą postrzegane jako przejaw miłości , rozumiesz ? - ale przecież mówi się " zostańmy nadal przyjaciółmi . " , niech zostanie tak , jak jest " . - to tylko puste słowa . nic nie będzie jak dawniej . nic .
|
|
 |
anylkaa dodano: 28 października 2010 |
|
siedząc z bliskim przyjacielem w samochodzie czułam , że nie powinno mnie tam być . sam na sam z nim . z uchylonych okien leciała skoczna , weselna muzyka . rozbawiał mnie tej nocy jak nikt inny . śmialiśmy się , tańczyliśmy pod salą , sypał komplementy jeden za drugim , a ja czułam się szczęśliwa . bez problemów , wolna . w pewnym momencie zaczął się do mnie znacząco przybliżać . czułam jego przyspieszony oddech na twarzy . zagryzłam wargi zaciskając jedną dłoń na jego zmiętolonej koszuli . włożył mi rękę we włosy i łapiąc za kark przysunął do siebie . podświadomość krzyczała , że nie mogę . to nie te usta należą do mnie , nie te wargi kocham całą sobą . ale przecież usta innych są , jak wielka patera z cukierkami . możesz skonsumować wszystkie , które Ci się podobają , ale i tak masz swój ulubiony typ . ten , którym mógłbyś się zajadać całą noc , bez ustanku .
|
|
 |
anylkaa dodano: 28 października 2010 |
|
gdybyś złapał mnie za rękę i z łamiącym się głosem powiedział " pożegnajmy wszystkich i przestańmy istnieć .. " , uwierz mi , że od razu opuściłabym ten świat . nawet nie pożegnałabym się z rodzicami , z przyjaciółmi , nie uściskałabym ukochanego psa na odchodne . pociągnęłabym Cię za rękę na niedaleki most abyśmy razem z niego skoczyli , pobiegłabym jak najprędzej do apteki kupić środki psychotropowe , litr alkoholu do popicia , wyciągnęłabym umieszczone w zakamarkach mojego pokoju paczkę żyletek , co tylko byś zechciał , jaką śmierć byś nam wybrał , taką bym przyjęła . ale przed tym pocałowałabym Cię namiętnie w Twoje aksamitne usta , żeby ostatni raz poczuć smak życia .
|
|
 |
anylkaa dodano: 27 października 2010 |
|
po kolejnej wspólnie spędzonej nocy wstaję niezdarnie z Twojego łóżka ciągnąc za sobą narzutę , podchodzę do okna i zapalam ulubionego papierosa . patrząc na poranek nie boję się tego , co się zdarzy . nie boję się przyszłości . chociaż jak każdy mam momenty słabości , momenty strachu , lęku . wtedy zerkając sobie za ramię widzę Ciebie . mężczyznę , którego kocham . obłędnie kocham . ze świadomością tego , że jesteś i będziesz , mogę przeżyć nawet najgorsze chwile . Ty wiesz , że mi zależy , kurewsko zależy mi na tym , żeby spędzać te wszystkie wakacyjne noce właśnie z Tobą . żeby czuć Cię cały czas przy swoim ciele . topić się w naszych przyspieszonych oddechach i zroszonych ciałach . chcę , żebyś cały czas powtarzał " jesteś moja " . bo tak naprawdę należę do Ciebie . od zawsze i na zawsze .
|
|
 |
anylkaa dodano: 27 października 2010 |
|
sprzedałeś naszą przyjaźń po tak niskiej cenie . myślałam , że jest ona więcej warta niż jej pocałunki , jej czułe słówka kiedy jesteście sam na sam . jej trzymanie za rękę , mydlenie Ci oczu , że coś do Ciebie czuje . nie to , że jestem zła , że się obrażę , tupnę nogą i po wszystkim . po prostu jest mi cholernie przykro , rozumiesz ? jest mi źle , bo myślałam , że znaczę dla Ciebie więcej niż inne dziewczyny . nie wiedziałam , że mnie , nas , tak potraktujesz . spodziewałabym się tego po innych chłopakach , ale nigdy w życiu po Tobie . życie jest rzeczywiście brutalne . do dzisiaj nie wiedziałam , że aż tak bardzo .
|
|
|
|