głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy
anylkaa siedziała w klasie podparta ręką co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę wystukując jakąś melodyjkę. nie zwracała już uwagi na lekcję ani na znajomych

anylkaa

anylkaa.moblo.pl
siedziała w klasie podparta ręką co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę wystukując jakąś melodyjkę. nie zwracała już uwagi na lekcję ani na znajomych kt
siedziała w klasie podparta ręką... teksty

anylkaa dodano: 4 listopada 2010

siedziała w klasie podparta ręką, co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę, wystukując jakąś melodyjkę. nie zwracała już uwagi na lekcję, ani na znajomych, którzy co chwila o coś ją prosili. całe 45 minut wpatrywała się w jeden punkt, a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież... trzeba grać.

Pragnę przeżyć każdy dzień  i do... teksty

anylkaa dodano: 4 listopada 2010

Pragnę przeżyć każdy dzień i do końca wyśnić noce mam tysiące własnych spraw ale w oczach strach

było po pierwszej w nocy  kiedy... teksty

anylkaa dodano: 4 listopada 2010

było po pierwszej w nocy, kiedy zasnęłam. po zaledwie kilku minutach obudził mnie dzwonek przychodzącego sms'a. zdziwiona sięgnęłam po komórkę. wiadomość była od mojego przyjaciela. odczytałam ją. 'chodź na spacer. proszę. czekam pod Twoim domem.'. pospiesznie wyskoczyłam z łóżka. ubrałam się i wyszłam. - no co chcesz? - zapytał kiedy tylko Go ujrzałam. spojrzał na mnie oczami pełnymi smutku. - co jest? - wciąż nie otrzymywałam odpowiedzi. mijały minuty. jedna, druga, trzecia, czwarta.. w końcu zaczął wolno się do mnie przybliżać. uniosłam pytająco brwi. gdy był wystarczająco blisko, pocałował mnie. po długim pocałunku, wreszcie się odezwał. - zakochałem się do cholery! - krzyknął. - w kim? - nie wiedziałam czy chcę poznać odpowiedź. - w Tobie.

przekręcałam się przez kilka... teksty

anylkaa dodano: 4 listopada 2010

przekręcałam się przez kilka godzin z boku na bok, próbując zasnąć. wreszcie nie wytrzymałam i zadzwoniłam do Niego. - a co Ty nie śpisz jeszcze? - usłyszałam. - czy możesz mi chociaż na chwilkę przestać chodzić po głowie?! - zapytałam z wyrzutem w głosie. zaśmiał się cicho. - dobranoc, piękna. - szepnął i nie rozłączając się przyłożył komórkę do klatki piersiowej. wsłuchując się w przyśpieszone kołatanie Jego serca, zasnęłam.

brat wszedł do mojego pokoju trochę... teksty

anylkaa dodano: 4 listopada 2010

brat wszedł do mojego pokoju trochę po północy. - a Ty, siostra, co nie śpisz? - zapytał z troskliwym uśmiechem, siadając na moim łóżku. - nie napisał mi 'dobranoc'. nie potrafię bez tego zasnąć. - odparłam ze łzami w oczach. - nawet nie wiesz jak doskonale Cię rozumiem. Ty napisz. - popatrzyłam na Niego zdezorientowana. - zaufaj mi. - i wyszedł. wzięłam do ręki komórkę i napisałam do Niego sms'a, 'kocham Cię. już tęsknię. dobranoc, skarbie.'. po minucie miałam odpowiedź. 'myślałem, że już nigdy nie napiszesz! też tęsknię, mała! kocham jak cholera. dobranoc, najpiękniejsza.' zasnęłam z uśmiechem na twarzy. śnił mi się..

Spojrzałam na zegarek   7:58 . Coraz... teksty

anylkaa dodano: 4 listopada 2010

Spojrzałam na zegarek - 7:58 . Coraz mniej się spóźniam- pomyślałam . Zarzuciłam swoje nawet długie już , brązowe włosy i podążałam korytarzem. Jak zawsze , swoim dość nerwowym krokiem . Zapowiada się dobry dzień -pomyślałam z uśmiechem . Spojrzałam w okno . Lało jak z cebra . Drzewa chwiały się na wszystkie strony. Wiatr był rzeczywiście silny . Oderwałam myśli od rozważaniach na temat pogody i wzrok skierowałam na najbliższą ławkę . A jednak . Jednak ma nowych przyjaciół . Starych pokrył już kurz . Spojrzał na mnie . Był jakiś nerwowy . Patrzył na mnie swoimi lśniącymi źrenicami . Zamknęłam oczy i poczułam jak telefon wibruję mi w kieszeni. Odebrałam. To był Michał(mój stary przyjaciel). Powiedziałam stanowczym tonem,specjalnie , żeby usłyszał 'kochanie, oczywiście , że jedziemy jutro do kina. Michał, to do jutra. kocham Cie.' Uśmiechnęłam się szeroko ,pokazując swoje białe ,proste zęby ,schowałam telefon i pomaszerowałam dalej. Kątem oka widziałam , jak spuścił wzrok ..// forgetme

  mam dosyć! flirtujesz z każdą... teksty

anylkaa dodano: 4 listopada 2010

- mam dosyć! flirtujesz z każdą dziewczyną, czasem zachowujesz się jakby mnie w ogóle obok Ciebie nie było! - wykrzyczałam ze łzami w oczach biegnąc. gonił mnie. niestety, biegał szybciej. już po chwili szarpnął mnie za ramię. za mocno. syknęłam z bólu. spojrzał na mnie przepraszająco. - żadna, nawet najpiękniejsza kobieta pod słońcem, nie zajmie Twojego miejsca. nie zastąpi mi Ciebie. - szepnął patrząc mi prosto w moje źrenice. opadłam na piach bezradnie. nie wiedziałam co robić. może warto było mu uwierzyć? - kochanie.. - prosił. - chodź tu. - pisnęłam cicho. usiadł obok mnie i czule przytulił.

poszłam w nasze miejsce  stare... teksty

anylkaa dodano: 4 listopada 2010

poszłam w nasze miejsce- stare blokowiska, powybijane szyby, ta atmosfera. dobrze wiedziałam, że jest zakaz wychodzenia na te opuszczone budynki. pamiętam jak zawsze wychodziliśmy tam razem, nie zważaliśmy na zakazy, wiedzieliśmy, że jeśli nam coś się stanie- będzie nam raźniej razem, jeżeli znikniemy na wieczność razem- będzie to najpiękniejsza śmierć. wyszłam kilka pięter wyżej, weszłam do naszego ulubionego pokoju z chyba jedynym całym, niewybitym oknem. nie odsunęłam się zbytnio, rzuciłam kamieniem, słyszałam huk. podeszłam do okna, położyłam ręce na parapecie, spojrzałam i zobaczyłam moje skaleczone ręce. leciała krew, czułam ból, cierpienie, echo mojego krzyku odbijało się w opuszczonym pokoju. stanęłam na parapecie, popatrzyłam w dół. chciałam umrzeć, chciałam popełnić najgorszą śmierć- samotną, bez niego. już miałam skakać, gdyby nie jego dotyk otulający moją ciało- zdjął mnie i wyszeptał ,,jeśli chcesz,to skoczymy razem skarbie''

kochał mnie. widziałam to w jego... teksty

anylkaa dodano: 4 listopada 2010

kochał mnie. widziałam to w jego oczach, gdy leżąc na szpitalnym łóżku z trudem powstrzymywał łzy. jego ostatnie słowa mówiące 'zawsze będę przy tobie' dostatecznie utwierdziły mnie w tym fakcie. miałam ochotę odejść razem z nim. płakałam, wrzeszczałam, byłam nieobecna. tak mijało większość moich dni. zawsze towarzyszyła mi myśl, że to wszystko było przeze mnie. nie wierzyłam w to , co mówi. nie odwzajemniłam jego uczucia. dopiero teraz, gdy już jest za późno uświadomiłam sobie jak wielki popełniłam błąd. od zawsze był mi potrzebny do normalnego funkcjonowania, tylko nie chciałam przyjąć tego do wiadomości.

Od kilku dni chodziła niewyspana... teksty

anylkaa dodano: 4 listopada 2010

Od kilku dni chodziła niewyspana, zmęczona, oddalona od rzeczywistości. Przechodząc szkolnym korytarzem z przyjaciółką, wpadła na chłopaka, który od zawsze jej się podobał. Spojrzała na niego i jak gdyby nigdy nic przeprosiła i poszła dalej. Zobaczyła, że przyjaciółka wpatruję się w nią z niedowierzaniem. –Co? – Nie zauważyłaś, kto to? – Och jasne, że zauważyłam. Po prostu dałam sobie spokój. Częściej rozmawiam z nim w snach niż w realu, więc, po co to ciągnąć? – właśnie to chciałam usłyszeć.

najpiękniejsze jest to  że bez... teksty

anylkaa dodano: 4 listopada 2010

najpiękniejsze jest to, że bez żadnych skrupułów mogę stanąć na środku ulicy i krzyknąć, że jestem szczęśliwa. nie okłamując nikogo.

Dostałam sms a.Chciał się... teksty

anylkaa dodano: 4 listopada 2010

Dostałam sms-a.Chciał się spotkać.Natychmiast.Wiedziałam,że coś jest nie tak Od kilku dni praktycznie się nie widzieliśmy,wymyślał marne wymówki,jednak wiedziałam,że coś się dzieje.chwile później wyszłam na umówione spotkanie Dostrzegłam go siedzącego na murku.Podeszłam do niego,lecz bałam się odezwać.Bałam się tego,co może za chwile nastąpić.Spojrzał na mnie i bez żadnych emocji powiedział,że to koniec.Tak po prostu.Spojrzałam na niego,by upewnić się,że mówi prawdę.–Kim ona jest? – Spojrzał na mnie lekko zmieszany - Nie znasz – Chciał otrzeć łzy płynące po moim policzku,lecz nie pozwoliłam mu na to- Tak masz rację nie znam.Już nie-Doskonale wiedziałam kim była –Przepraszam…-pamiętaj.Gdy będziesz chciał wrócić nie licz na to,że ci pozwolę.Już wybrałeś –wracając do domu mijałam ludzi,którzy przyglądali mi się za zdziwieniem.Rozmazany tusz,łzy.To bolało.Miałam rację.Po miesiącu wrócił,błagał bym mu wybaczyła.Lecz mimo wielkich chęci nie potrafiłam.Zbyt wiele wycierpiałam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć