 |
ansomia.moblo.pl
wieczory są coraz chłodniejsze trzeba się przerzucić z piwa na wódkę.
|
|
 |
wieczory są coraz chłodniejsze, trzeba się przerzucić z piwa na wódkę.
|
|
 |
wychodzę, rozumiesz? wychodzę, się wyprowadzam. ja jestem zerem wiesz, ale przynajmniej cię nie zdradzam.
|
|
 |
śmieszy mnie to, że wszystko co masz mi do powiedzenia, walisz w plecy, mała.
|
|
 |
dziewczyno, jesteś jak poniedziałek, nikt cię nie lubi.
|
|
 |
tak, był czas kiedy uśmiech nie schodził mi z twarzy. gdy leżałam na łóżku, słuchając muzyki i uśmiechając się sama do siebie. gdy wybiegałam na deszcz w samej koszulce śmiejąc się i skacząc po kałużach. gdy nie przesypiałam nocy, bo rzeczywistość była lepsza niż sen. gdy uśmiechałam się do telefonu. tak, byłam wtedy szczęśliwa. tak, wtedy był też on.
|
|
 |
ktoś rzuca ci linę, a ty chcesz się na niej wieszać, zamiast się po niej wspiąć.
|
|
 |
jesteś silna, dasz sobie radę - oczywiście, że tak, jestem chodzącym posagiem, a wszystko odbija się ode mnie, wcale nie cierpię i to nieprawda, że co noc wylewam łzy, a poduszka jest mokra i brudna od łez zmieszanych z tuszem do rzęs.
|
|
 |
żeby cię zaniosło na Syberię za moje krzywdy, skurwysynie.
|
|
 |
boje się, że przestanie się o mnie starać. że zrezygnuje, bo tak trudno mnie zrozumieć, bo jestem taka uparta i taka trudna.
|
|
 |
bliskość jest wtedy, gdy jesteśmy obok siebie. wtedy, gdy czuję, że cię mam. miłość jest wtedy, gdy jesteś, a ja nie muszę cię czuć, bo pewność mówi mi, że zostaniesz.
|
|
 |
jedyne co byłabym w stanie oddać to życie, dla kogoś, kto mi je dał i kto go teraz bardzo potrzebuje.
|
|
 |
- dlaczego łzy są słone? - bo miłość boli, a to niesmaczne.
|
|
|
|