|
ansomia.moblo.pl
wstała. wymalowała rzęsy. ubrała się i krzyknęła przez okno: witaj kolejny dniu zjebanego życia!
|
|
|
wstała. wymalowała rzęsy. ubrała się i krzyknęła przez okno: - witaj kolejny dniu zjebanego życia!
|
|
|
nie patrz na ludzi, bo to pieprzona widownia.
|
|
|
dziękuję, że kochasz mnie dość mocno, by pozwolić mi odejść.
|
|
|
pierdolony mięsień w klatce piersiowej dyktuje mi warunki.
|
|
|
nie przyzwyczajaj mnie do czegoś jeśli wiesz, że to nie potrwa długo.
|
|
|
mój powrót z imprezy głównie wygląda tak: krok do przodu, dwa kroki do tyłu.
|
|
|
nie ma ludzi bez uczuć, są tylko tacy, których przeraża to, że je mają.
|
|
|
przeprosić można kogoś, kogo się potrąciło na ulicy, a nie kogoś, kogo się miało w dupie przez kilka lat.
|
|
|
już nigdy nie będzie tak jak kiedyś, zbyt dużo łez, zbyt dużo bólu, zbyt dużo cierpienia, zbyt dużo zranionych ludzi.
|
|
|
chcesz upokorzenia? spójrz w lustro.
|
|
|
bo ja nie potrzebuję chłopaka, setek przyjaciół, czy tysięcy znajomych. ja potrzebuję jednej osoby, która będzie w stanie zawsze ze mną wytrzymać, z którą będę mogła porozmawiać o wszystkim, która odbierze ode mnie telefon bez względu na czas czy miejsce, która do mnie przyjdzie nawet w środku nocy, która wolne dni zamiast spędzać jakoś fajnie, przyjdzie do mnie i będzie razem ze mną płakać, a potem się śmiać. potrzebuję takiej osoby i nie na chwilę, na moment, tylko już na zawsze.
|
|
|
spadam jak pezet, ale nie jestem jak grubson - nie chcę tego naprawić.
|
|
|
|