 |
ansomia.moblo.pl
kochanie przykro mi ale w tej bajce jesteś tylko smokiem.
|
|
 |
kochanie, przykro mi, ale w tej bajce jesteś tylko smokiem.
|
|
 |
chociaż tak daleko, ty mimo wszystko jesteś.
|
|
 |
dosyć zabawna ta zabawa, ale mnie już męczy.
|
|
 |
gdyby kiedyś brakło ci jego oczu, przypomnij sobie co cię tak cholernie boli. pamiętasz już?
|
|
 |
ktoś mnie pogryzł, wypluł, a teraz leżę gdzieś na podłodze i nie mam siły wstać.
|
|
 |
ogarnąć się w 15 minut i wyglądać cudownie, wziąć ostatni, duży gryz tosta z dżemem, dać szybkiego buziaka facetowi marzeń z plakatu, wybiec z domu na ulicę Nowego Yorku, spędzić dzień w pracy, którą będę uwielbiać i wrócić do ciepłego, przytulnego domu. przytulić najsłodszego kota, walnąć się na kanapę włączając telewizor, złapać telefon i odczytać: zaraz będę, wychodzimy do kina skarbie. tak, właśnie tego chcę za 10 lat.
|
|
 |
gdy zacznę żałować, że nie czekałam dłużej, ty zaczniesz żałować, że kazałeś mi czekać zbyt długo.
|
|
 |
bliskość jest w dzisiejszych czasach tak rzadka, że aż magiczna.
|
|
 |
pamiętasz jak w kłótni powiedziałeś do mnie, "a gdzie ty kurwa miałaś zasady, jak mnie zdradziłaś?" po czym dostałam od ciebie w twarz. powoli osunęłam się na ziemię, a ty wyszedłeś trzaskając drzwiami. nigdy nie wybaczę sobie tego pocałunku, i wiem, że nic mnie nie tłumaczy, a na pewno nie alkohol. tylko miej świadomość, że nigdy nie przestałam cię kochać.
|
|
 |
pierdole, nie wytrzymuje psychicznie na tym świecie. nie ogarniam tego, że ciągle o nim myślę, że się w nim zakochałam.
|
|
 |
główny bohater moich snów ma nieuleczalną chorobę niezdecydowania, prymitywną potrzebę łamania serc dziewczynom i nad wyraz perfidny urok osobisty.
|
|
 |
ja już dawno wracam stamtąd, gdzie ty dopiero idziesz.
|
|
|
|