|
ansomia.moblo.pl
jeszcze długi czas będziesz wołał ją moim imieniem.
|
|
|
jeszcze długi czas, będziesz wołał ją moim imieniem.
|
|
|
zawsze droczył się ze mną, że odejdzie, aż w końcu odszedł.
|
|
|
kiedy widzisz, jak rozmawiam z innymi mężczyznami, widzę w twoich oczach takie "ogniki", które mówią, że jak jeszcze raz któryś z nich mnie dotknie, to będzie musiał zbierać zęby z podłogi.
|
|
|
weź się chłopcze w garść, bo mężczyzny potrzebuję.
|
|
|
poranek, w którym nie obudzi mnie twój głos, uznam za początek swojej przegranej.
|
|
|
przez dwa lata czekałam na twój ruch. wypatrywałam cię i dawałam znaki. dziś pozostaje ci jedynie patrzenie na moje szczęście, które daje mi facet, potrzebujący mniej czasu niż ty, umiejący mnie docenić, pokochać i okazywać swoje uczucia.
|
|
|
zraniłeś mnie. wróciłam, ale drugi raz nie zniosę tego bólu.
|
|
|
tylko ty trzymasz pion, kiedy ja ćpam i chleję, tylko ty miałaś dom, kiedy stałem w ulewie, tylko ty tego nie wiesz, bo wolisz to przemilczeć, tylko ty, to nie tylko związki chemiczne, tylko ty, półksiężyc na twoich ustach, tylko ja podarty, jak ta czerwona chusta, tylko ty po trupach mogłaś iść mi na pomoc, tylko ty, żadna dupa, daję słowo.
|
|
|
tęskni mi się za szczęściem.
|
|
|
a ty, co tak patrzysz na mnie tymi swoimi oczami i ja mam cię nie kochać?
|
|
|
i wszystko prowadzi do jednego: JESTEŚ IDIOTĄ.
|
|
|
tobie chyba nigdy się nie znudzi ranienie bliskich ci osób.
|
|
|
|