|
alexja.moblo.pl
Nie wiem co się dzieje to już 2mies po ślubie a mam wrazenie jak by było dłużej mój maz i ja oddaliliśmy się od siebie nie mogę sobie z tym poradzić...powoli nie chce m
|
|
|
alexja dodano: 15 sierpnia 2015 |
|
Nie wiem co się dzieje to już 2mies po ślubie a mam wrazenie jak by było dłużej mój maz i ja oddaliliśmy się od siebie nie mogę sobie z tym poradzić...powoli nie chce mi się wrcac z pracy do domu czuje wielki bol i strate kogos kto tak naprawdę fizycznie jest tuz obk.Ten ból jest gorszy od straty straty takiej na zawsze...ta przepasc sprawia ze nasze zycie sataje się zbyt monotonna.Ja chce uciekać z domu a on,on chyba lubi w ni zostawać.Brakuje mi rozmowy z kimś nie mogę już tego wszystkiego dusic w sobie,jest mi cholernie zle...
|
|
|
alexja dodano: 28 stycznia 2015 |
|
Jest jakos tak dziwnie tak inaczej...On to chyba wyczuwa i sie odzywa ale kto mi dal to prawo...lto pozwala mi się odzywać gdy juz wszystko uporzdkuje po jego odejściu gdy zdam sobie prawe ze kocham kogoś kto jest przy mnie i kto zaraz zostanie moim mezem...nie wiem co zrobić co o tym myśleć co mam czy gdy po każdym jego odezwaniu sie mam w sobie burze uczuć i myśli...
|
|
|
alexja dodano: 16 czerwca 2014 |
|
Obecna lokalizacja to Holandia a On Polska...jest mi jakoś tak dziwnie gdy wracam po pracy do domu a Go nie ma,nie mam wtedy nic nie mam nawet z kim pogadać,nie ma mnie kto pocalowac w czółko na dobranoc....nie mam nic a jednak mam mega wielką pustke w sobie.Mimo ze gadamy codziennie to nawet zaqpy nie daja az takiej satysfakcji jak zakupy z Nim...z moim przyszłym mężem.Tak z moim wspaniałym meżczyzną który mimo wielu kłótni zawsze potrafi mi powiedzieć jak bardzo mnie kocha i wie po co ja tu siedze a on tam...to on tłumaczy mi ze tak musi być na ta chwile,to ona wspiera mnie z calych sił.Kocham Go mimo wszystko i ponad wszystko:)
|
|
|
Cały weekend spedzony z TymTypem...wymyslałam rózne historie aby tylko sie z nim spotkac,spedzic pare minut a nawet jedna malą minute....bywaliśmy w lesie na spacerq,nad wodą rozpalilismy ognisko i wygłupialismy sie jak małe dzieciaki.Tęskniłam za nim juz tyle lat ze nie mogłam go teraz zobaczyc.Opowiadal o naszym wspólnym qmplu ktory za rok bedzie sie żenił a ja ja tylko odpowiedzialam ze im gratuluje,ze mam nadzieje ze bedą ze sobą mega szcześliwi.Sama nie powiedzialam ze i ja wychodze za mąż w przyszłym roq...nie umialam badz nie mialam odwagi tego zrobic, nie umiem sie przyznac do tego juz nie dlugo bede mezatka ktora bedzie sie starała by wszystko bylo ok...Jednak On musiał wracać do pracy do innego miasta i na drugi dzien sam napisal ze powstrzymywał sie od przytulenia i pocalowania mnie...serce mocniej mi zabiło usmiech zszedl z twarzy a On juz malo co sie odzywa za to Ja udaje przykladna narzeczoną.
|
|
|
alexja dodano: 26 listopada 2013 |
|
Siedzimy w jednej Qchni miczac,On je Pomelo odwrócony do mnie plecami a ja,ja no właśnie co ja??Powoli zaczynam wierzyć ze tak naprawde to On ma racje i to wszystko jest przeze mnie...Kazda awantura,podnoszenie jego głosu na mnie w sklepie.Wydawało mi sie że to wszystko juz jest za nami a nie dopiero przed nami...Nie wyobrażam sobie życia z taką osobą której to Ja jestem wszystkiemu winnna.A przecież szukamy sali na wesele i planujemy juz wspólne życie...ale po co jak tak naprawde nie umiemy sie dogadac jak normalni ludzie...Po co to wszystko?Wiem! Kocham Go ale kiedyś ktoś mi powiedział,że nie raz jest lepiej kogoś zostawić z miłości niż trzymać kogoś przy sobie na siłe.Oddała bym wszystko gdy mół byc szcześliwy...
|
|
|
alexja dodano: 4 sierpnia 2013 |
|
Oj ta Holandia zmienia ludzi...ale w koncu powiedzialam Ci to co dawno chcialam powiedziec
|
|
|
Pamietam ten powrót do domu z Toba....siedzialam grzecznie na miejscu pasażera po czym niechcaco szukajac czegos w torbie wcisłam ogrzewanie fote na maksa pomijajac fakt ze na dworze bylo okolo 30 stopni...nagle dgy zaczelo mnie w dupsko piec zaczelam sie wiercic nie mowiac ci o niczym a Ty odrazu zauwazyles i sie smiales.Po czym wylaczyles ogrzewanie i jeszcze tego samego dnia mijajac tira przed swiatlami usmiechnelam sie do gosci i pech chcial ze trafilismy na czerwone swiatlo i stojac kolo siebie facet poprosil abys zlapal gruszke od cb radia i opwiedzial "masz piekna żone i życze wam powodzenia" na to odpowiedzialeś "dzieki ona jest moja i bedzie moja" po czym usmiechnołeś sie do mnie i powiedzialeś"przecież wiem ze jesteś piekna Myszołq"na co ja sie rozesmialam ....a dzis mam Cie tylko w snach.
|
|
|
Gdzie jest ta wiosna ja sie pytam??
|
|
|
Sztuczny uśmiech na twarzy,wiecznie ułożona fryzura,nie nagannie ubrana-tak to ja a raczej osoba ktora widza ludzie...a tak naprawde kocham dresy adidasy i od czasu do czasu lubie szpilki,ktorych mam mega duzo i mega czerwone usta oraz spódniczke odkrywającą nogi...tak to jestem prawdziwa ja :)
|
|
|
O matko nie wiem jak to wszystko opisac...Jest to dla mnie nie do pomyśleni,nie wiedzialam ze to moze mnie kiedyś spotkać...zawsze mnie to dziwiło gdy ktoś tak miał...jestem z nim juz 2 lata a nie raz zdarza mi sie pomyslec o Tym Typie z przeszlosci...i to co mnie dziwi to chyba jest to coraz czescie...nie wiem czemu.Przecież On mnie zostawil bez słowa...a ja?A ja czekalam caly ten czas czekałam...nie wiem co jest nie tak sama siebie nie poznaje,przecież myślimy o zareczynach...co jest nie tak??
|
|
|
nie wiem czemu ale to zycie jest jakies dziwne,jakies inne...nie tak chcemy zyc a jednak ciagniemy to co nam sie nie podoba i nie umiemy sie postawic :(
|
|
alexja dodał komentarz: |
23 lipca 2012 |
|
|