|
agathumm.moblo.pl
Chciałabym się rozpłakać. Usiąść i najzwyczajniej w świecie się rozpłakać. Jednak tak jak zawsze umiem jedynie zacisnąć zęby i masochistycznie stwierdzić jak zwykle da
|
|
|
Chciałabym się rozpłakać. Usiąść i najzwyczajniej w świecie się rozpłakać. Jednak, tak jak zawsze, umiem jedynie zacisnąć zęby i masochistycznie stwierdzić "jak zwykle dam radę". I daję radę. Tylko nie wiem jakim kosztem.
|
|
|
Wypłaczę się i będzie lepiej. Przynajmniej tak się zdaje. Wszystko uchodzi ze łzami, prawda?
|
|
|
W pewnym momencie człowiek staje się tak zmęczony, że niemalże chciałby, by wszystko po prostu skończyło się tym, czym kończy się życie każdego człowieka.
|
|
|
Możesz mi mówić, że zaczynam powoli histeryzować, że mam głupawe wrażenia, jednak w głębi wiesz, że te odczucia wcale nie są mylne...
|
|
|
I ile razy bym go nie widziała, za każdym razem będę swe uczucie na dnie duszy chować. Jednak kiedy tylko z oczu mi zniknie, to serce znów zacznie zrozpaczone szlochać, wołając za Tymi oczami, za Jego widokiem.
|
|
|
Widzisz - różnimy się tym, że jeśli powiesz mi coś w zaufaniu i nawet słowem nie wspomnisz, bym nikomu nic nie mówiła: i taknie powiem. Wrzucisz we mnie słowa, które mogłyby Twój świat zrównać z ziemią i mimo, że nie będziemy się już lubić, nie będziemy z sobą rozmawiać, ja dalej będę milczeć, jak studnia, w którą wrzuci się kamień.
|
|
|
Patrzą swoimi chorobliwie wścibskimi oczyma, spoglądają i myślą, że wiedzą wszystko, przyklejają etykietki w wybitnie głupi sposób sądząc, że każdy świat postrzega tak samo, a później gadają, gadają, gadają i gadają. "Ten wie, tamten wie, tylko ja nie wiem - może coś przeoczyłem, a może nie znam sam siebie."
|
|
|
A jeśli my wszyscy już zbyt mocno się zmieniliśmy? Jeśli to piętno już odcisnęło się w nas tak mocno, że tak naprawdę nie ma już czego ratować? Wszystkie te cele, do których chcieliśmy dążyć wspólnie nie są już tak ważne, jak kiedyś? Jeśli ten nasz piękny świat został zniszczony przez jedną sytuację, jedną osobę, to czy my tak szybko się poddaliśmy, czy może ta sytuacja przerosła nad nasze działanie?
|
|
|
16.11.2011r. godz. 08:14:04 "Musze to napisać!Na wstepie: "Dzien dobry:-)" Po wstepie: "Przecież nigdy mi sie nie snilas, zawsze(tylko?...) Jesteś w mojej głowie...a teraz co?...Lazimy caly dzien po Poznaniu...;-)" P.S.:Nie miej mi za zle tego." Siódemka Moja
|
|
|
Chcąc, by ktoś darzył Ciebie szacunkiem, sam musisz go okazać. A jeśli w dalszym ciągu go nie otrzymujesz - nie przestawaj okazywać. Ty będziesz miał czyste sumienie, a Osobę doprowadzisz tym do białej gorączki.
|
|
|
(...) Znała siebie, doskonale zdawała sobie sprawę, że jest tak niestabilna i nieprzewidywalna jak pory roku. Jedynym odpowiednim polem jej działania były emocje i tęsknoty, które drzemały w wewnątrz niej. Dzięki nim wiedziała, że tak naprawdę obojętnie co by nie wybrała, po pewnym czasie nie będzie czuła się szczęśliwa. Obojętnie co by chciała robić w życiu i tak w końcu zacznie jej to się nudzić, sprawiać, że dzień będzie stawał się rutyną, czymś, co powoli i skutecznie będzie ją zabijać od środka, wcześniej powodując, że stanie się zgorzkniała i nieszczęśliwa. Nie chciała takiego losu dla siebie. Zwłaszcza odkąd zakończył się jej związek z Nim, odkąd dostrzegła, w jaką wtedy rutynę popadła, jak wtedy była nieszczęśliwa. (...)
|
|
|
Wszystkie wzniosłe słowa jakie chciałoby się powiedzieć, stają się nad wyraz żałosne w porównaniu z tym, co tak naprawdę chciałoby się powiedzieć - a nie można, bo najzwyczajniej słowniki nie posiadają odpowiednich określeń dla tych zespołów uczuć siedzących niezwykle głęboko we mnie...
|
|
|
|