|
abstracion.moblo.pl
właśnie odjechał pociąg z twoim życiem. ale jak to.? ona do niego wsiadła. przespałeś jedyną szansę. przespałeś i to na dodatek z inną.
|
|
|
- właśnie odjechał pociąg z twoim życiem.
- ale jak to.?
- ona do niego wsiadła. przespałeś jedyną szansę. przespałeś i to na dodatek z inną.
|
|
|
- zdradziłem cię.
- i co masz na swoją obronę.?
- nic. po prostu już nie chcę mi się udawać, że cię kocham.
|
|
|
nic z tego nie rozumiem. najpierw wyznajesz mi miłość, a za nie całe 2 tygodnie stajesz przed ołtarzem z inną.
- jesteś pewien, że żenisz się z odpowiednią osobą.?
- tak. uwierz, tak będzie najlepiej dla nas obojga.
- ale dlaczego.?
- bo ty będziesz cierpieć, a ja będę miał satysfakcję.
|
|
|
jeżeli umrzesz pierwszy, pochowam swoje serce razem z tobą. nawet jeśli koło ciebie miała by spoczywać inna, i tak to zrobię. bo mnie się pozbędziesz, ale mojego uczucia - nigdy.
|
|
|
wróć. dostaniesz kolejną szansę. przecież mówiłam, że nigdy nie przestanę kochać. nawet jeśli tak cholernie bym chciała ...
|
|
|
po raz kolejny straciłam moje jedyne serce.
|
|
|
- kiedy zrozumiałaś czym jest miłość.?
- kiedy się mną zabawił, zranił i zostawił.
- to musiało boleć.
- nie. po jakimś czasie człowiek przywyka. a serce już nie boli, bo już się go nie ma.
|
|
|
ale to życie jest beznadziejne.
najpierw czuję się nieszczęśliwa, a gdy już spotka mnie to nieoczekiwane szczęście, za bardzo się martwię jego końcem, żeby móc się nim swobodnie cieszyć. - beznadzieja.
|
|
|
... nie było mu dość.
gdy powiedziałam, że już gorzej być nie może, postanowił mi udowodnić, że się mylę.
|
|
|
wciąż przełykam gorzkie łzy, gdy Cię widzę. łzy żalu. bo żal mi samej siebie, że wciąż coś do ciebie czuję, chociaż wcale nie powinnam.
|
|
|
- czujesz.?
- co.?
- ten zapach ... zapach złamanego serca, cierpienia.
- nic nie czuję.
- jak zwykle jesteś uodporniony na ludzkie cierpienie, zwłaszcza te, którego sam jesteś autorem.
|
|
|
wymienimy się sercami.?
tak wiesz ... 'z rączki do rączki'.
|
|
|
|