|
livingtheimagination.moblo.pl
Tak naprawdę to nie wiem na co jeszcze czekam przecież na Ciebie już nie warto.
|
|
|
Tak naprawdę to nie wiem na co jeszcze czekam, przecież na Ciebie już nie warto.
|
|
|
Teraz mogę z ręką na sercu powiedzieć, że cieszę się że z nikim innym mi nie wychodziło. Brakowałoby mi go nawet gdybym go nie poznała.
|
|
|
Masa problemów z którymi nie mogę sobie poradzić i on, który się do mnie uśmiecha i mówi ' damy radę słońce, damy radę '.
|
|
|
Pojawił się. Nawet nie zauważyłam kiedy. Początkowo nawet nie zwróciłam na niego najmniejszej uwagi, ale zmienił to w kilka sekund. Teraz nie wyobrażam sobie, jakby to wszystko wyglądało gdyby go tu ze mną nie było.
|
|
|
Musiało minąć naprwdę bardzo dużo czasu, żebym zrozumiała, że brakuje mi czegoś, czego nigdy nie miałam. Brakuje mi dloni które splatałyby sie z moimi w jednolitą całość, brakuje mi ust które delikatnie skladałyby pocałunki na moim ciele, brakuje mi głosu który by tak pięknie i bezpiecznie wymawiał moje imię. Brakuje mi duszy z którą mogłabym porozmawiać na każdy temat. W skrócie, brakuje mi całego JEGO.
|
|
|
|
Nie potrafię do końca się z Tobą pożegnać.
|
|
|
nie tęsknisz tak do końca za Nim samym. tęsknisz bardziej za tym jak było. tęsknisz za sms'ami na dobranoc, do których się przyzwyczaiłaś. tęsknisz za tym by ktoś zapytał jak minął Ci dzień. tęsknisz za tym, że zawsze starał się wywołać na Twojej twarzy uśmiech. przytakujesz, prawda? to dodam jeszcze jedno - tęsknisz za tym by być komuś potrzebna, za tym by Twoja osoba zajmowała myśli kogoś, za tym by w końcu być dla kogoś ważna. skąd wiem? kurwa, też za tym tęsknię. / veriolla
|
|
|
Mówisz mi że nie wiem co to szkoła życia, że nigdy nie przejde przez to, przez co ty musiałeś przejść. Nie mogę sie z tym zgodzić, skoro tak twierdzisz to pokazujesz jedynie jak mało wiesz o tym z czym musiałam się zmierzyć. Ten rok jest wyjątkowo trudny. Śmierć najlepszego przyjaciela z którym znałam się od 3 roku życia, rozwód rodziców, przyjaciółka która pokazała swoją prawdziwą twarz i odwróciła się ode mnie następnie odbijając mi chłopaka. Najwspanialsze co mi sie w tym roku przytrafiło to 2 ukochane mordki, dzięki którym znowu poczułam jak to jest mieć przyjaciół, jak to jest gdy na kimś możesz polegać, dziękuję wam za wszystko, za to że jesteście obok mnie, za telefony o 4 rano, za spacery wieczorem i jeszcze za masę innych rzeczy których nie będę tu wymieniac. Mam nadzieje jedynie że mimo iż idziemy do innych szkół nadal bedzie tak jak jest teraz.
|
|
|
|
zakończyłam masę znajomości, wiele z nich niebywale zażyłych i wydawać by się mogło, trwałych. zerwałam kontakt, przestałam dzwonić i pytać, co słychać. nie zapomniałam - wciąż pamiętam niektóre z potężnych rozkmin, wspólne plany, drobne marzenia. w którymś momencie zrezygnowałam z kilkuletniej pasji i choć dla wielu może się wydawać, iż pozostał po niej tylko jeden obszerny folder ze zdjęciami oraz kilka dyplomów, to w mojej duszy też ma swoją szufladkę. rozstałam się z kimś, kogo kochałam, i dotąd nie wypaliło się to do końca. przez to wszystko, żyję chwilą, teraźniejszością. przy każdej próbie zaplanowania czegoś z zapasem, przeprowadzki w przyszłość, poukładana w moim sercu przeszłość wypadała z szafek. uciekam, mając nadzieję, iż zostawię to tam gdzie powinnam - za sobą, że nie pójdzie w moje ślady, a zostanie zapomniane.
|
|
|
|
miły , ale niegrzeczny , przystojny , ale nie piękny , opiekuńczy , ale nie pantoflarz , zabawny , ale nie żałosny , słodki, ale nie zakochany w sobie , bezpośredni , ale nie chamski , wysportowany , ale nie napakowany , wyjątkowy , ale nie przereklamowany , dobry , ale nie idealny .
|
|
|
|