 |
Parę piw, daje parę chwil i luzu w tym wszystkim, lecz nie mogę za nic wygnać myśli, że jutro ma być znów tak samo, znów mam stanowczo za mało, jak śpię to myślę pracą, w pracy prawie śpię za ladą.
|
|
 |
Postanowiłem, że nie zakocham się w żadnej dziwce, tracę tylko czas na zbędne pierdolenie i to nie ja, a ona powinna brać winę na siebie, z biegiem lat widzę to w innym świetle, jak mogła mnie poznać, skoro sam nie wiedziałem kim jestem, dzisiaj wiem i wkładam swe całe serce, nie tylko w związku.
|
|
 |
Ludzie z przeszłości spacerują po mej głowie, głównie kobiety z którymi miałem dzielić swą drogę.
|
|
 |
Wiesz o mnie więcej, niż ktokolwiek na jebanym globie, mówiłem Ci tyle spraw przez tyle lat i nie czaję jak mogła mnie zostawić w tyle od tak, to było dla niej jak pstryk palcem.
|
|
 |
Mam gdzieś skurwysynów co udają, że nie znają mnie, a kiedyś byłem w nawet w stanie za nich zabić się, oddalam się poza zasięg ich wzroku.
|
|
 |
Ojciec powtarza bym nie wnikał w ziomków bo znikną, patrzę po twarzach i mam ich kilku, przykro mi nie jest i mijam bez słów wielu tych, z którymi mieszkałem tyle lat na jednym osiedlu, byli jak część mnie, teraz nie chcą gadać "cześć" nawet.
|
|
 |
Chciałem więcej niż mogę mieć nie dając zbyt wiele z siebie, czułem się źle.
|
|
 |
|
Przytul mnie. Nie mów nic, po prostu przytul, pocałuj i bądź. Tyle wystarczy. Wystarczy mi poczucie bezpieczeństwa i świadomość, że przy mnie jesteś. Nie chcę nic więcej.
|
|
 |
Jedna ma gdzieś pięć dych na karku i chyba lubi młodzieniaszków, bez męża, niezależna, chciała dorabiać się hajsu i nie raz wychodził jej brak męskiej ręki, a baba to baba, sama nie przykręci nic, nie przewierci, a Krzysiek to jest zwykle dobry chłopak, pomoże takiej zawsze, szczególnie gdy da na czteropak, raz w całkiem późnych porach zadzwoniła żebym wpadł, wchodzę, a ona w pończochach mówi: "Krzysiu, laptok mi padł" :D
|
|
 |
"Boli Cię, że się nie odzywa."
|
|
|
|