Co jakiś czas wpada mnie do głowy pytanie: " Czy jest ktoś kogo kochasz?" Długo nie umiałam na nie odpowiedzieć. Wpadało w najmniej oczekiwanym momencie. Na złość mówiłam że: "siebie!", ale nie zawsze siebie... Długo mówiłam że nie. Chyba tylko po to żeby nie myśleć o tym że Ciebie nie ma w moim życiu. Teraz krzyczę Twoje imię za każdym razem kiedy to pytanie się pojawia. Kocham Cię ❤️
Znów mam wszystko poplątane, patrzę na życie przez zamknięte oczy, chcąc nie chcąc co chwilę słyszę Twój głos. Ze świadomością, że to nigdy się nie spełni, pragnę mieć Cię przy sobie w każdej minucie. Chyba odejdę, tak, pora odejść.
Kupiłem sobie 3 różne zegarki zajebiste na bransolecie po 2 sztuki i 2 zajebiste tablety na erli.pl - zapłaciłem blikiem - ale kredyt mam do spłacenia 11.000. zł w moim banku kurwa będę spłacał 10 lat