 |
- Serio żałujesz?
- serio pytasz?
|
|
 |
- Kochałeś mnie kiedyś?
- Sklamalbym byl jak bym teraz zaperzeczyl :/
|
|
 |
nie wiem czy wtedy byłeś trzeźwy, nietrzeźwy, naćpany, najarany czy cholera wie co. ale chciałabym żebyś był taki częściej.
|
|
 |
zdmuchując urodzinowe świeczki na torcie, zmarnowałam na ciebie tyle życzeń.
|
|
 |
- opowiedz mi coś pojebanego ze swojego życia. - on.
|
|
 |
masz 10 minut, żeby tu przyjść, spojrzeć mi w oczy, chwycić moją dłoń, przytulić mnie do siebie i szepnąć do ucha "kocham cię". odliczam kurwa.
|
|
 |
ja chciałam wiedzieć o tych twoich kobietach z przeszłości tylko troszeczkę. odrobinę. tylko to, że były, miały takie oczy, takie włosy, takie biografie i że przeszły do historii. o tym, że przeszły bezpowrotnie do historii, chciałam wiedzieć przede wszystkim.
|
|
 |
Czasem jest tak cudownie, że brakuje mi tylko Ciebie. Ten widok, ten zapach, ten śpiew, ten brak, który sprawia, że ciągle czegoś szukam za tym wszystkim.
|
|
 |
to, że cię kocham nie znaczy, że muszę być twoją służącą, która sprząta w twoim sercu, gdy jakieś tanie kurwy robią w nim bałagan.
|
|
 |
co ty kurwa odpierdalasz dziewczyno?! od dziś KONIEC. tak po prostu, ewidentnie KONIEC. na zawsze, rozumiesz? i nie ma, że ty jesteś w nim zakochana, że nie chcesz innego i że poza nim świata nie widzisz. z dniem dzisiejszym kończysz płakać z jego powodu, zamykać się na całe dnie w swoim pokoju i olewać wszystko co naokoło ciebie się znajduje. jesteś boginią. jesteś wielka. jesteś cudowna. jesteś jedyna w swoim rodzaju, wyjątkowa, niepowtarzalna, cudowna i żaden popierdolony drań nie ma prawa ci tego odebrać! ogarnij się w końcu, bo użalaniem się nad sobą nic nie zdziałasz! wyjdź do ludzi, rób to na co nigdy wcześniej nie miałaś odwagi. życie jest za krótkie, żeby zmarnować je przez jakiegoś skurwysyna w tak młodym wieku.
|
|
|
|