|
Pora iść spać - jutro do pracy
|
|
|
Jutro ten dzień, kiedy przyjdą moje chromebooki - juuupi
|
|
|
Myślałem, że to powiesz, że może coś obiecasz i dałbym radę, zacisnął pieści i szedł z uśmiechem lecz na oparach nadziei jechałem już tydzień temu. Został wrak, nic już nie byłem Ci w stanie dać bo nie zostało we mnie nic. Może kiedyś, może będziemy mogli od nowa kiedy załatwimy co musimy załatwić, może spotkaliśmy się nie tylko za późno ale i za wcześnie.
|
|
|
była tak podatna na miłość, że musiało się to skończyć płaczem i zgrzytaniem zębami. kolejni mężczyźni wycofywali się, wracając do nudnego, ale statecznego i dobrze znanego im życia.
|
|
|
i choć minie kilka dni, tygodni czy lat, nigdy nie zapomnę, że byłeś, kochałeś, wierzyłeś we mnie mocno tak.
|
|
|
podobno prawdziwego uczucia nic nie jest w stanie zniszczyć. popatrz jacy musieliśmy być plastikowi.
|
|
|
zawsze - zaimek. najczęściej używany przez młodzież w związku. trwa miesiąc lub dwa.
|
|
|
gdyby na tym wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. ten jeden mały uśmiech, rozwidnia życie.
|
|
|
Jest jest jest - jutro mi przyjdą te chromebooki ACER G11 - a co z tymi HP?
|
|
|
|